[Mondeo 2000-2007] Gwałtowny spadek ilości ropy w zbiorniku

[bartek_2222]

Jechałem autostrada w Niemczech i przejechałem po starym leżącym na środku drogi tłumiku,od tego momentu zaczolem gubic rope.Zjechalem na parking zajrzałem pod spod ale nie widzialem zadnych wyciekow ,dokupilem jeszcze 20litrow ropy i przez 100km do domu wszystko bylo dobrze.Na drugi dzien jechalem do pracy i przez odcinek 20km spalilem ok 10 litrow ropy.Dzisiaj bylem u mechanika zajrzelismy pod spod i nic wszedzie sucho ,nie bylo zadnych wyciekow,w silniku tez nic nie ma.Jak jade to raz jest dobrze,a nie raz zle.Zazwyczaj jak jade troche ostrzej to stan ropy gwaltownie spada.Nie wiem co robic nie mam zadnych pomyslow,mechanik tez nie mogl mi pomoc.Moze wy mieliscie podobne zjawisko albo wiecie co to moze byc?Z gory dziekuje za wszystkie podpowiedzi.

[Andi]

Napisał bartek_2222 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jechałem autostrada w Niemczech i przejechałem po starym leżącym na środku drogi tłumiku,od tego momentu zaczolem gubic rope.Zjechalem na parking zajrzałem pod spod ale nie widzialem zadnych wyciekow ,dokupilem jeszcze 20litrow ropy i przez 100km do domu wszystko bylo dobrze.Na drugi dzien jechalem do pracy i przez odcinek 20km spalilem ok 10 litrow ropy.Dzisiaj bylem u mechanika zajrzelismy pod spod i nic wszedzie sucho ,nie bylo zadnych wyciekow,w silniku tez nic nie ma.Jak jade to raz jest dobrze,a nie raz zle.Zazwyczaj jak jade troche ostrzej to stan ropy gwaltownie spada.Nie wiem co robic nie mam zadnych pomyslow,mechanik tez nie mogl mi pomoc.Moze wy mieliscie podobne zjawisko albo wiecie co to moze byc?Z gory dziekuje za wszystkie podpowiedzi.

Zatankuj do pełna, oprócz tego do kanistra. Jak dojedziesz do mechanika dolej do pełna z kanistra i zaglądnijcie pod zbiornik, oprócz tego trzeba dokładnie oglądnąć przewody paliwowe. Gdzieś musi być wyciek, bo spalanie nie mogło skoczyć aż tak bardzo. Powinny być ślady na podłodze, otarcia po przejechanym tłumiku - w ten sposób można dojść które miejsca były najbardziej narażone.

[bartek_2222]

Bylem u mechanika osuszylismy caly bak i wszystkie przewody paliwowe,mam zatankowane pol zbiornika.Podnieslismy samochod do gory i dokladnie go ogladalismy przy zgaszonym silniku i przy zapalonym,nigdzie ani sladu ropy,silnik tez suchy.Po uderzeniu tez zadnych sladow nie bylo.Nie wiemy co jest grane.

[marctwain]

Trzeba by nalać do pełna. może uszkodzenie jest gdzieś wyżej? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ps może od uderzenia pływak sie uszkodził?

[bartek_2222]

tez myslalem ze to moze plywak i jedzilem ale samochod stanął jak sie licznik wyzerował

[bartek_2222]

Jesli wyciek bylby gdzies u gory zbiornika to czy mozliwe by bylo takie cos ze ropa dalej wycieka z 10litrami w zbiorniku,bo tak wlasnie mialem,spadalo mi do samego zera,jechalem dalej az wkoncu stanol

[Papel]

tak jak koledzy napisali zalej do fula bak a pod samochód postaw jeszcze jakiś karton albo rozsyp trociny tak by było widać gdzie może być wyciek i kapać ropa

[puniu]

ropa to nie benzyna ktora wyparuje jak skapnie na podloge
musi zostawiac slady

[uro2]

Sprawdź przewód powrotny do zbiornika.Przy niskich obrotach może nie być widać,przy wysokich jest większy obieg,czyli więcej paliwa wraca to i ciśnienie w przewodzie jest większe.Uszkodzenie może być od dołu,to śladu na podwoziu nie będzie.

[cosmo80]

A nie czuc zapachu ropy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.