[Mondeo 2007-2014] 2.0 145KM efekt turbodziury

[El Nino]

Witam.

Auto od zakupu ma przypadłość o której dowiedziałem się dość przypadkowo z racji tego, że nie krecilem wysoko silnika na obroty. Wygląda to w ten sposób na każdym biegu że trzymając pedał gazu wcisniety do podłogi auto rozpędza się równo bez szarpnięć ale jak się za chwilę okazuje dość ospale. Przy 4500rpm nagle auto dostaje dużo więcej mocy i jest dynamiczne. Niezależnie czy silnik zimny czy ciepły efekt ten sam. Świece nowe. Błędów w komputerze brak. Słyszałem że to może być problem z klapkami w kolektorze jednak nie wiem jak i czy da się samemu to sprawdzić lub ewentualnie co innego może być powodem co mógłbym zweryfikować nim oddam samochód do mechanika który pewnie skasuje kasę za diagnostykę wszystkich podzespołów.

[paoloWawa]

Rozumiem że mówimy o 2L benzynie a Ty miałeś wcześniej diesla?

Wprawdzie nie mam tego silnika, ale zdarza mi się nim czasami jeździć, i mam dla Ciebie dwie wiadomości, dobrą i złą.

Zła jest taka że wydaje mi się że po prostu opisujesz jego normalną charakterystykę jazdy: to auto nie ma turbodziury, bo nie ma turbiny, a jest po prostu strasznie, ale naprawdę strasznie mułowate, i budzi się (choć trochę) do życia na wysokich obrotach. Dobrą wiadomością i pocieszeniem jest w tej sytuacji fakt, że nie trzeba z tym iść do mechanika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[El Nino]

Wiem czym jest turbodziura w dieslu stąd zdziwił mnie taki objaw w wolnossacej benzynie 2.0. Różnica w nocy jest wyraźnie zauważalna stąd domniemam że jednak nie jest to nic naturalnego. Auto jeździ właśnie jak diesel. Wolno ciągnie i nagle od 4500rpm zrywa się i to konkretnie.

[lotek]

Mój duratec przyśpiesza płynnie w każdym zakresie.

[karloss]

Wszystko się zgadza, taka uroda tego silnika. Ja się tylko nie zgodzę że ten silnik jest "strasznie malowaty". Nie przesadzajmy bo zaraz dojdziemy do sytuacji ze 300KM i 500Nm jest malowane. Normalny silnik do sprawnego przemieszczenia sie.

Bump: Wszystko się zgadza, taka uroda tego silnika. Ja się tylko nie zgodzę że ten silnik jest "strasznie malowaty". Nie przesadzajmy bo zaraz dojdziemy do sytuacji ze 300KM i 500Nm jest malowane. Normalny silnik do sprawnego przemieszczenia sie.

[Marcian]

Jeżdżę ponad rok z tym silnikiem. Ten "wolnossak" taki jest. Dziwnie rwie z dołu do ok. 2,5 tys rpm potem jest trochę delikatniej i od ok. 4,5 rpm rwie dalej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeździłem dwoma innymi mondziakami z tym samym silnikiem i było identycznie. Wcześniej jeździłem dieslem 7 lat więc jest różnica - ja osobiście nie byłem zaskoczony bo wcześniej trochę poczytałem o tej benzynce więc wiedziałem czego się spodziewać. I również nie zgadzam się, że jest mułowaty. To jest po prostu zwykła wolnossąca benzyna, która zaczyna ciągnąc jak się wkręci.

[lotek]

Dla kogoś kto jezdzi 250 konnym-uturbionym autem nasz duratek bedzie mulowaty, ale dla kogoś kto ma 500 konne auto z np dwoma turbinami, to 250 konne dla niego stoi w miejscu ..... i tak można długo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

[El Nino]

Nie zgodzę się z Wami niestety, bo objaw który opisuję nie jest normalny i wyczuwają to również pasażerowie. Stąd ponawiam pytanie gdzie mogę szukać przyczyny takiego zachowania się silnika podczas rozpędzania? Dodam, że nie jestem w stanie rozpędzić samochodu więcej niż 160km a między 140 a 160km uwaga - z górki! - na 5 biegu rozpędzanie trwało przez prawie 3,5km trasy. Pedał w podłodze obroty ok 4000rpm i więcej auto nie ciśnie. Po redukcji do 4 biegu da się podnieść prędkość pojazdu, po czym zmiana na wyższy bieg i już więcej znów nie potrafi uciągnąć. Podsumowując za każdym razem muszę pałować silnik do 5000 obrotów żeby go rozpędzić, a potem wrzucenie wyższego biegu w innym wypadku podróż trwa wieki i nie jest to jakieś moje widzimisię, te auto po prostu nie jedzie w zakresie 800-4500rpm.

[krasnal89]

Podłacz pod kompa i sprawdź błędy.

[El Nino]

nie ma błędów sprawdzony był jeszcze na świeżo wczoraj u diagnosty, a sam do dyspozycji mam OBDII BT i Torque tam też nic