[Fiesta 2008-2012] chodzi na 3 gary na zimnym

[Luqatte]

Witam, mam taki problem. W mojej fieścinie 1.6tdci 90km 2009r gdy po nocy lub po pracy odpalam auto to chodzi on na 3 cylindry. Pracuje nie równo, falują obroty, trzepie nim (puduszki wszystkie nowe) i podczas ruszania szarpie. Po kilku minutach jak się zagrzeje to zaczyna chodzić na 4 cylindry, chodzi lepiej i mniej szarpie ale i tak nie chodzi tak jak należy. Dopiero po przejechaniu tak 10km zaczyna chodzić jak w zegarku i nic nie szarpie. Na desce nic się nie świeci, podpinałem kompa i było zero błędów. Ostatnio raz mi się zdarzyło na autostradzie, że auto straciło moc, chyba weszło w jakiś tryb awaryjny, ale jak go zgasiłem i odpaliłem to chodził już normalnie. Ktoś wie co to może być? Dodam, że czym zimniej na dworze tym gorzej to chodzi. W lato nie pamiętam, żebym się z tym borykał.

[krol44]

Podłączyć komputer i sprawdzić parametry na bieżąco.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Danielo_82]

Świece.

[krol44]

Świece raczej nie jeżeli jest kompresja na garze to i bez świec powinien palić.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Danielo_82]

A skąd wiesz że jest? Oczywiście można sprawdzić luzy zaworowe lub kompresję, ale to więcej roboty niż pomierzenie świec.

[krol44]

Teoretycznie żeby w 100%sprawdzoc świece to musisz je wykręcić.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Galdi]

ojj Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[pluters]

Napisał krol44 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Teoretycznie żeby w 100%sprawdzoc świece to musisz je wykręcić

Zgdzam się z kolegą, u mnie miałem podejrzenie wypalonych świec. Po podłączeniu kompa zimny/ciepły silnik wszystko ok. Po zleceniu wymiany okazało się że 3 padły Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. koszt samych świec oryginalnych nie duży. Więcej przy tym roboty żeby nie ukręcić "łba"

A co do spadku mocy miałem tak 2 tygodnie temu. W moim odczuciu przy prędkości 138km/h auto dostawalo zaduszki tzn. prędkośc spadała do 130km/h i nagle wracał do życia. (Pomimo gazu w podłodze). Problemem okazała się listwa wtryskowa i nie chodziło o prędkość a obroty silnika dokładnie 3100. Wtedy na jednym czujniku wariowaly wartości i strzelał różnymi dawkami paliwa.

[KRUKER]

Napisał pluters Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Więcej przy tym roboty żeby nie ukręcić "łba"

.

No baGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.