[Mondeo 2014- ] jakie polecacie zestawy hamulcowe (klocki + tarcze) ?

[Tetryk]

Po 95000 powoli czas wymienić oryginalne tarcze przód, wstawię zestaw od Brembo, bo chyba są w Polsce robione.
Dam znać w lipcu czy wytrzymały góry Andaluzji Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS
Jak ktoś się na nich sparzył to prośba o cynk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS
Na tarczach znaczy.

[darmodziej]

Na każdych można się sparzyć, jak się je dotknie po ostrym hamowaniu.

[Tetryk]

Update.
Założyłem zestaw Brembo na przód.
Nic nie piszczy, hamuje jak oryginał, brak pylenia.

Teraz czas na testy w górskich upałach.

[Matych]

Napisał Tetryk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nic nie piszczy, hamuje jak oryginał, brak pylenia.

Teraz czas na testy w górskich upałach.

Jak ktoś robi w MK5 w automacie 100 ty.Km na heblach z przodu-to raczej nie ma co mu pylić, ani piszczeć, a testy takiego zestawu porównałbym do obiektywnej długości życia podeszwy bucika dla dziecka które głównie jeżdzi w wózeczku bo jeszcze nie chodzi.

[Tetryk]

Heh. Po prostu nie rozpędzam się jak wiem, że zaraz będę hamował.
Ale jak mnie ktoś dogoni to zawsze puszczam bo to albo wariat albo Policja.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A kijowy zestaw tarcz+klocki można przypalić szybko i będzie piszczał. Pylenie też jest cechą materiału klocków. Brembo polecam.

Napisał Matych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak ktoś robi w MK5 w automacie 100 ty.Km na heblach z przodu-to raczej nie ma co mu pylić, ani piszczeć, a testy takiego zestawu porównałbym do obiektywnej długości życia podeszwy bucika dla dziecka które głównie jeżdzi w wózeczku bo jeszcze nie chodzi.

[Matych]

Bez urazy ,jeżdzę szybko,ale nie jak debil, aczej nie katuję hebli bo dziadkowóz mondeo to nie rajdówka. W PS nie pohamujemy za bardzo silnikiem a fabryczne hamulce tył i przód skończyły się po 50 tys.Klock i tarczei praktycznie 0-1 mm (ATE z fabryki).Założyłem osobiście znowu to samo,ale to zupełnie inaczej hamuje. Nie jest drące, mniej pylące-to tylko obrazuje nam jak dwa identyczne zestawy mogą się różnić po 3-4 latach ze względu na produkcję i materiały.Identyczne klocki i tarcze a hamują zupełnie inaczej, wystarczy zmienić stop czy mieszankę spieku.Tak więc polecanie sobie zestawów ma mały sens, szczególnie producentów klasy "Tanio" bo tam to już zupełny przypadek -co się komu do kotła wrzuci.

[Tetryk]

Przy 750tce nieco przepaliłem kasy na układ hamulcowy więc nikt mnie nie nabierze na legendarną niemiecką jakość Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Brembo jest zdaje się robione w Polsce i dobrze hamuje, do tego nie zdzierają z klientów więc polecam.

PS
Nie jest tak źle z tym dziadkowozem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A do wyścigów to Ford inne modele oferuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[karoolpl]

Trochę odświeżę temat, pytanie głównie skierowane do osób które zrobiły swap hamulców z s-max II do mondeo mk5, czyli zmiana tarcz na 316 mm. Czy u Was nie widać problemu z większymi średnicami szpilek, wg. schematu tarcze z mk5 mają średnice otworu 13.8 mm -> https://ford.sklep.pl/pol_pl_tarcze-...-1-20949_1.jpg

a tarcze 316mm mają średnice 16 -> https://auto.brakeparts.pl/img/pro/24.0132-0189.1.jpg

podczas serwisu w ACO forda, zwrócono uwagę, że szpilki są zgniatane przez tarczę i potrafią lekko ruszać się nawet z dokręconym kołem. Co w ostateczności może doprowadzić do uszkodzenia szpilek, więc właściwie wypadałoby albo wrócić do tarcz oryginalnych albo wymienić piasty(a w mk5 tarcza jest z łożyskiem), na takie od s-max II 316mm. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym zagadnieniem?

[Krzak1]

Ja proponuje nie bawić się w półśrodki tylko jak już robić swap to na coś konkretnego. U siebie mam przednie hamulce z Range`a Evoque`a polift 325mm a na tył założone większe tarcze z Kugi, tam chyba wtedy jest 316mm. Nawet nie ma sensu porównywać siły hamowania z serią.

[rajman]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] ja mam u siebie nawiercony w piascie otwór na śrubę żeby przykręcić tarczę tak jak jest z tyłu.