[Mondeo 2007-2014] Obroty przyzmianie biegów i usterki

Witam,
przeczytałam kilka wątków, ale mimo tego postanowiłam poprosić o radę.
Od niedawna jestem posiadaczem Mondeo Mk4 1.8. TDCi 100KM (przesiadłam się z benzyniaka)
Wiem, że od razu nie ruszam na zimnym silniku - czekam aż zgaśnie "sprężynka", potem jeszcze chwilka i wtedy wyjeżdżam z parkingu.
Na początku należy jechać spokojnie, nie dodawać mocno gazu. Zaś po zakończeniu jazdy odczekać. Tak robię.

Mam problem z ruszaniem spod świateł. Nie mogę wyczuć auta. I przez to denerwuję innych kierowców.
Zatem proszę o pomoc, aby ich i siebie już nie stresować.
Wyczytałam na forum, aby nie jeździć poniżej 1500 obrotów. Jednak to mi się nie udaje. Ruszam spod świateł - bieg 1, puszczam sprzęgło i dodaję trochę gazu. Auto zbiera się dość wolno. A raz nawet zgasło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Szybko zmieniam na bieg 2. Potem zmieniam na bieg 3-ci i jadę do prędkości ok. 60 km/h, obroty ok. 2 tys. Zaraz światło czerwone i korek. Hamuję pulsacyjnie i jak mogę zmieniam na bieg 2, a potem dojeżdżam kawałek do świateł na luzie. Raz udało mi się rozpędzić do 80 km/h na biegu 4, ale wtedy było pusto na drodze. Co robię nie tak? Słucham silnika, jak mogę patrzę na obrotomierz, ale bardziej skupiam się na drodze i to co mam przed sobą.
Zatem jak ruszać spod świateł i kiedy zmieniać biegi w tym aucie?
Jak przekroczyłam 60 km/h i wrzuciłam na bieg 4, to zauważyłam, że spadły obroty silnika do 1500, dodałam gazu i obroty trochę wzrosły.
Na benzynie jeździłam tak: bieg 1 ruszanie, szybko zmiana na bieg 2 i jak już miałam na liczniku 40 km/h zmieniam na bieg 3-ci. Bieg 4 to przedział 60-90 km/h. Bieg 5 to po 90 km/h. Jeżdżę dość spokojnie.

Druga sprawa dot. spryskiwacza tylnej szyby - nie działa. Przednie działają. Nie wiem jak sprawdzić, czy rurka nie jest wygięta, czy nie wypięło się. Chyba zostawię to mechanikowi...

Trzecia sprawa dot. zagłówków - chciałam założyć pokrowce, ale nie dałam rady zdemontować zagłówków. Udało mi się wysunąć na max, ale dalej nie chciał wyjść. Wyczytałam, że trzeba przycisnąć też drugi przycisk, który jest spasowany z plastikowym kółkiem. Dziś spróbuję jeszcze raz.

Czwarta sprawa - czarny ekran monitora. Radio działało, ale nic nie widać. Pewnie elektryka też do sprawdzenia...

I gdzie w okolicach W-wy mogę zabezpieczyć antykorozyjnie podwozie?
Proszę o namiary na sprawdzony serwis.

[weuek]

Ten silnik jest wyjątkowo niedobry do jazdy miejskiej, bo jedynka jest ultrakrótka, a na dwójce lubi "przykangurować", szczególnie na małych rondach. No i jest wielgachna turbodziura, mimo, że teoretycznie nie powinno jej być z racji zmiennej geometrii turbiny.

Nigdy się tym nie będzie dobrze jeździć po mieście, chociaż po przejściu z benzyny można się w końcu przyzwyczaić. Najprostsza rada to nie trzymać na obrotach niższych niż 1500. Nie wiem jak inaczej pomóc. Moja żona przez 4 lata nie nauczyła się tym wyrobem jeździć tak, żeby nie szarpało. I to nie dlatego, że jest cienkim kierowcą, tylko 1.8 tdci jest silnikiem wybitnie niemiejskim.

PS Pulsacyjnie nie hamuj, bo to technika dla aut bez ABSu.

Staram odzwyczaić się od hamowania pulsacyjnego, to kiedy zahamowałam raz a mocno, to prawie pocałowałam przednią szybę. Ot przyzwyczajenie, które będę tępiła.
Staram się nie jeździć poniżej 1500 obrotów silnika, ale kurcze, patrzę i wydaje mi się, że jeżdżę między 1300, a 2000.
Najgorsze jest ruszanie spod świateł - "wolno" zbieram się. Brat mówi, abym dodała mocniej gazu, ale ja zawsze ruszałam i jeżdżę spokojniej.

Jeszcze muszę przećwiczyć ruszanie ze wzniesienia i jazdę na biegu 5 po autostradzie.
Dziękuję za rady

[remlen]

Silnik 1.8 tdci. jest ok-w miare oczywiscie bo kultura to dno, ale winne jest zestopniowanie skrzyni. Ja mam skrzynie M6 i to jest dopiero zestopniowane, ale ja mam 125 KM. Co do jazdy to: gasnie sprezynka,odpalamy, 30 sek czekamy, ruszamy. Na swiatlach bieg 1, gaz do 2500 rpm, zmiana na 2, znowu 2500 rpm i 3. Ponizej 1800-2000 rpm szkoda dwumasy. Ja pierwszy 1000 km tez musialem sie przyzwyczaic, ale idzie tym jezdzic plynnie.

Oooo WIELKIE DZIĘKUJĘ. Jak dawałam gaz, to do 2 tys. obrotów. A okazuje się, że trzeba dać na 2500. Jeżdżę codziennie - robię kółka wokół domu, jadąc bocznymi ulicami, aby dodatkowo nie stresować siebie i innych. Muszę tak pojeździć i wyczuć auto.
A jak będę zmieniała bieg z 4 na 5, to też 2500, czy 3000?
O tej sprężynce to pamiętam - zimny silnik, ikonka sprężynki, kluczyk na pozycji II, czekam aż zgaśnie. Jak zgaśnie przekręcam na zapłon. Odczekuję ok. 30 sek. Delikatnie ruszam i nie "gazuję". Dopiero po jakimś czasie już jadę szybciej ok. 60-70 km (bieg 3 lub 4). Po zakończonej "szalonej" jeździe odczekuję ok. 1-2 minut.
Najgorsze są te korki i światła. Trzeba szybko redukować bieg, nie hamować pulsacyjnie i nikomu nie wyrządzić szkody. Masę i wielkość auta wyczuwam. Zostaje mi do opanowania jazda po mieście w korkach, na autostradzie przy większej prędkości (ale to już wiem, że jej nie odczuję) i hamulec.
Muszę jeszcze wyczuć auto jak rusza na wzniesieniu, jak "przysiada" i rusza. Zwykle ruszałam z hamulca nożnego, ale przy tej masie spróbuję na dwa sposoby. Jeszcze raz dziękuję. PS: a przy wymijaniu to jak należy zrobić? Bo mój benzyniak dość dłuuuugo zbierał się przy wymijaniu, oj długo (silnik 1.4 75KM).
I szukam serwisu, aby autko zabezpieczyć antykorozyjnie.

[Robert 68]

Napisał mikka2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a przy wymijaniu to jak należy zrobić? Bo mój benzyniak dość dłuuuugo zbierał się przy wymijaniu, oj długo

Należy zapoznać się z podstawowymi pojęciami obowiązującymi w ruchu drogowym i nie tylko [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] bo jeszcze komuś krzywdę zrobisz.

[remlen]

Chodzi Ci o wyprzedzanie...? Zalezy od predkosci, ale przy 100 km/h to moj nawet na 5 biegu odleci przy 2200 rpm, na upartego to nawet na 6 sie zbierze. Przy 140 km/h mam 2400 rpm wiec...powyzej 2000 rpm turbo juz niezle ciagnie z tym ze nie zapominaj mam 125 KM a to juz czuc roznice

[Speedo]

Napisał mikka2 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mondeo MK4

Proszę poprawić tytuł swojego tematu na zgodny z zasadami Forum:



[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]



Krótki poradnik jak to zrobić:



[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]



Dziękuję

Speedo

[_harry]

Zaskakuje mnie ten "korespondencyjny kurs nauki jazdy".
Dziewczyna wyraźnie się męczy z samochodem, nie czuje obrotów i zakresu pracy silnika.
Na kursie instruktor pewnie ani razu nie powiedział "posłuchaj silnika, czy się męczy?"
15 minut jazdy z kimś obok kto ma pojęcie (z tym bratem to tak chyba też nie teges) o jeździe dieslem dałoby nieoceniony efekt.
A tak... strasznie się to czyta te opisy "kiedy wrzucić trojkę?"

[remlen]

Trza pomoc dziewczynie, moze wsrod znajomych nikt nie wie i nie kazdy urodzil sie Kubica. Pyta to co? Mamy ja olac? Jak pyta dziewczyna to tak nie drazni...drazni jak ciagle ktos pyta jakie opony kupic, jakie hamulce i kołomyja w kółko i to samo, kto co kupil i jakie to jest wspaniale