[Transit Courier] DPF w silniku 1,5 Duratorq

[luckyboy]

Kiedyś napisałem do serwisu Skody z zapytaniem serwisowym. Za jakiś czas przez przypadek trafiła do mnie korespondencja z serwisu z zleceniem serwisowym przeglądu okresowego. Serwis stwierdził po VIN że auto klienta nie spełnia norm emisji spalin (dieselgate), a pomimo tego napisano, aby nie wykonywać akcji serwisowej (zamiany oprogramowania).

Taka dygresja a propos dieselgate

[Piasek80]

Bo "akcja serwisowa" VW to też niezły kwiatek: na forach vaginiarzy aż grzmi od postów ludzi co w/w dokonali i się zaczęły problemy. Podstawowe to odczuwalny spadek mocy i wzrost spalania.

[Rafał K.]

Dealer z Siedlec odrzucił moją reklamację z tytułu rękojmi. Domagałem się wymiany samochodu na wolny od wad. W swojej odpowiedzi Dealer zakwestionował wszystkie podniesione w piśmie twierdzenia i okoliczności( historię serwisową auta), twierdzi, że na podstawie historii serwisowej auta jest ono w pełni sprawne technicznie i nie wykazuje żadnych wad czy usterek. A użycie przez adwokata słów awaria, czy usterka jest nadużyciem, ponieważ od daty wydania auta żaden z podzespołów samochodu nie uległ awarii czy był niesprawny, lub pracował wadliwie. Zdaniem Dealera , większa częstotliwość wymiany oleju w tym pojeździe jest wynikiem czysto eksploatacyjnym oraz wyboru przeze mnie pojazdu z silnikiem wysokoprężnym, wyposażonym w system ograniczający emisję spalin!!!! Dalej Dealer twierdzi, że wraz z autem otrzymałem książkę serwisową i instrukcję obsługi auta. Dealer w swoim piśmie podkreśla, że w dziale Kontrola Emisji Spalin na stronach 1-4 tego działu opisane są zasady eksploatacji pojazdu wyposażonego w filtr cząstek stałych,( raczej opis działania systemu, w który nie mogę samodzielnie w żaden sposób ingerować- wersja TREND) jak również w książce serwisowej na str. 21 jest zawarta informacja, że pojazd może zażądać wymiany oleju pomiędzy przeglądami. Awarie zgodnie z informacjami zawartymi w książce serwisowej zgłaszałem telefonicznie do Ford Assistance, oni kierowali pojazd do najbliższego serwisu( Lublin). Dealer Forda u którego kupiłem auto(Siedlce) twierdzi, że nic mu nie wiadomo o usterkach w użytkowanym przeze mnie samochodzie. Kończy pismo zaproszeniem do oddalonego o 120km serwisu w Siedlcach w celu weryfikacji i opisania usterek, jeśli twierdzę, że takowe występują. Powodem odrzucenia reklamacji jest nieterminowe jej zgłoszenie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami jest to roczny termin od wystąpienia usterki. Samochód kupiłem we wrześniu ub. roku. Pismo Dealer otrzymał przed upływem tego terminu. Z całą pewnością mam inne książki, bo nie mam w nich takich zapisów. Zmienili książki, dodając zapis o możliwości wymiany oleju pomiędzy przeglądami? Jak macie w swoich?

[Piasek80]

I jak pięknie można "spuścić klienta" że aż poczuł dreszczyk emocji przed czekającą go podróżą.
Można ?
Pewnie że można
Wystarczy tylko przyjąć stanowisko iż wszystkie podnoszone kwestie wad i awarii to "cecha szczególna produktu" nie zaś wada a klient nie wie co kupił i użytkował niezgodnie z przeznaczeniem.

[Rafał K.]

28 006 km i historia powtarza się po raz siódmy. Tym razem był rzeczoznawca i komisyjnie pobrany olej silnikowy. Zakupiłem też próbkę porównawczą nowego oleju. Wysyłam do laboratorium, zobaczymy jakie będą wyniki.

[Cibor12]

Napisał Rafał K. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

28 006 km i historia powtarza się po raz siódmy. Tym razem był rzeczoznawca i komisyjnie pobrany olej silnikowy. Zakupiłem też próbkę porównawczą nowego oleju. Wysyłam do laboratorium, zobaczymy jakie będą wyniki.

Czekam na info❗

[Piasek80]

Napisał Rafał K. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

historia powtarza się po raz siódmy.

przez takie właśnie akcje od fabrycznie nowych aut trzymam się z daleka.
Kupiłbyś rocznego rozbitka, zrobił, a jakby odstawiał jak Twój - jedna wizyta u speców, tysiak i po problemie.
Z tą różnicą że kosztowałby Cię 40% mniej

[Marek]

Napisał Piasek80 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

przez takie właśnie akcje od fabrycznie nowych aut trzymam się z daleka.

Dobrze, że używane zawsze są super i bez miny.

Zawsze lubię czytać jak ludzie co mają nastoletnie auta plują na nowe ciesząc się , że mają starego chrupka...
Podejrzewam, że gdyby mieli zapas kasy to pierwsi byli by w salonie wybierać, a tak trzeba sobie jakoś obrzydzic fakt, że inni mogą sobie na to pozwolić.

Wpadki zdarzają się w każdej marce. Od lat w telewizji są przypadki ludzi walczących z dilerem o zwrot bubla. Mimo to tysiące nowych aut wyjeżdża na drogi, a odsetek min nie jest duży.

[Piasek80]

Napisał Marek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Podejrzewam

to przestań bo błędne wnioski wysnuwasz...

[Marek]

Nie przestanę.
Ty możesz swoje mądrości wypisywać to i ja również Sobie pozwalam