|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
24-04-2019, 16:05 | #1 |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 05-03-2017
Skąd: Gliwice
Model: Ford Mustang GT 2019 EU
Silnik: 5.0L TiVCT Coyote (450KM)
Rocznik: 2019
Postów: 1,165
|
Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Witam.
Kupuję Mustanga. Umowę podpisałem z salonem na Śląsku. Umowa podpisana w Styczniu. Odbiór samochodu w Lipcu. Dzisiaj zostałem poinformowany o zmianie ceny zamówienia o ponad 11 tysięcy złoty. W przypadku rezygnacji z zamówienia mam im zapłacić 10% wartości samochodu. Przecież to są jakieś żarty. W umowie mam takie 2 zapisy: §3. Cena pojazdu może ulec zmianie także w przypadku, gdy nastąpi zmiana cen u producenta lub importera Ford Polska w postaci nowego cennika. Postanowienia cennika są obowiązujące dla kupującego w dniu sprzedaży. §4. Jeżeli kupujący nie odebrał zamówionego samochodu lub nie zapłacił pełnej ceny, sprzedający po bezskutecznym upływie 15 dni od wysłania do kupującego upomnienia listem poleconym może odstąpić od umowy zachowując prawa do odszkodowania umownego w wysokości 10 % ceny. Ja "dzień sprzedaży" z paragrafu 3. zrozumiałem jako dzień podpisania umowy. Nigdy mi nawet przez myśl nie przeszło, że mogę podpisać umowę gdzie sprzedawca może mi zmienić cenę w dniu odbioru i zmusić mnie do jej zapłaty lub zapłaty kary 10%. Nie jestem jasnowidzem aby w dniu podpisywania umowy wiedzieć jak będzie wyglądać cena samochodu za pół roku. Na razie im odpowiedziałem, że chyba żartują i muszę to skonsultować z prawnikiem. Oni mi powiedzieli, że to nie jest do mojej decyzji. Że mam się cieszyć, że mnie informują teraz a nie w dniu odbioru samochodu. Mieliście tak? |
24-04-2019, 16:19 | #2 |
ford::average
Zarejestrowany: 31-05-2012
Model: S-Max Vignale
Silnik: Hybrid
Rocznik: 2022
Postów: 54
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Masakra..
Jeśli to jest zgodne z prawem, to pozostaje Ci grozić im, że opiszesz to gdzie się da (internet, prasa..). No i liczyć, że spóźnią się z dostawą samochodu lub dadzą Ci podstawy do wycofania się z umowy pod innym pretekstem |
24-04-2019, 16:24 | #3 |
ford::amateur
Imię: Robert
Zarejestrowany: 22-04-2014
Skąd: Biały
Model: Ford Mondeo MK 4
Silnik: 2.0
Rocznik: 2010
Postów: 5
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Dzwoń do jakiegoś prawnika!! Kpina jakaś...
Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka |
24-04-2019, 16:25 | #4 |
ford::amateur
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 09-07-2013
Skąd: Radzionków
Model: Mondeo MK IV - kombi
Silnik: 2.0 diesel, 163km
Rocznik: 2012
Postów: 1
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
sprzedaż jest zakończona fakturą lub paragonem, który dostajemy do ręki.
Cena z paragonu i faktury nie może ulec zmianie. Jeśli na umowie widniała cena 200.000 i tyle zapłaciłeś - to uznajemy to "cennik w dniu sprzedaży". O zmianie ceny powinien poinformować sprzedawca. Nie wiem jak to się ma w branży samochodowej, ale w RTV - zaliczka - w przypadku rezygnacji przez klienta - musi być całkowicie zwrócona. W twoim wypadku, faktycznie nie ma co czekać i iść do rzecznika praw konsumenta i prawnika. Choć na zdrowy rozsądek możemy rozważyć hipotetyczną sytuację. Zamawiamy FOCUSA w super cenie 60.000 W dniu odbioru sprzedawca mówi nam, że cena uległa zmianie i teraz kosztuje 160.000 Jeśli nie zapłacimy, to sprzedawca zabierze nam 10% z 60.000. Tym sposobem, nic nie zamawiając przez sprzedawcę, możemy legalnie zarobić prze owe wyłudzenie? Nie jestem biegły w tych sprawach- ale sytuacja jest kuriozalna - żeby nie napisać coś gorszego Kiedyś tak działały parabanki - tzn w sprytny sposób zarabiały na ludziach. |
25-04-2019, 07:22 | #5 |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 05-03-2017
Skąd: Gliwice
Model: Ford Mustang GT 2019 EU
Silnik: 5.0L TiVCT Coyote (450KM)
Rocznik: 2019
Postów: 1,165
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
- No właśnie problem z tym, że nie mam faktury. Mam tylko umowę z ceną. Tutaj się rozchodzi teraz o definicję słowa "dzień sprzedaży". Ale podejrzewam, że jest to dzień kiedy dostanę fakturę do ręki (a tej jeszcze nie mam).
Dzwoniłem do tego salonu jeszcze raz na spokojnie. Dowiedziałem się, że podwyżka jest spowodowana zmianą cennika przez importera. Jak pytałem się o te 10% kary poinformowano mnie, że salon zrzeknie się prawa do nich. Więc jak coś to mogę zrezygnować z zakupu bez kary (o tyle dobrze). Ale mi bardzo zależy na tym samochodzie. To jest auto marzeń i wiem, że przez zaostrzające się przepisy EKO raczej jest to ostatnia szansa na kupno takiego w rozsądnej cenia. Zalizki wpłaciłem 10gr (i tak jest zwrotna) więc to na szczęście nie jest dla mnie problemem). Faktycznie skonsultuję to z prawnikiem. Ale najpierw jeszcze poczekam, bo sprzedawca mówił, że oni dopiero 12 Maja mają jakieś ogólnopolskie spotkanie, na którym ustalą strategię "rozwiązania" tego problemu, bo dotyczy to (jak to ujął) sporej grupy bardzo wpływowych na imię marki kupujących. Powiem szczerze, że gdyby mi wymienili te 11 tysięcy na "rabat" na usługi ASO i części z ich oferty to aż tak mnie to nie zdenerwuje. Z racji tego, że jak nie chcę się głupio tłumaczyć, to przeglądy gwarancyjne i tak bym robił w ASO (wiem, nie muszę, ale nie chcę mieć problemów jakby jednak coś było nie tak). |
25-04-2019, 07:28 | #6 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 07-10-2007
Skąd: Kraków
Model: VW Passat
Silnik: 2.0 170KM
Rocznik: 2008
Postów: 2,776
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Cytat:
|
|
25-04-2019, 07:36 | #7 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 30-09-2014
Model: kuga, bmw
Silnik: 0,7
Rocznik: 1997
Postów: 278
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Punkty z umowy, które przytoczyłeś jasno mówią, że salon może podnieść cenę jak to zrobił w opisanym przypadku. Pozostają negocjacje. Te 10 tys. to ułamek wartości tego fajnego autka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Co do przeglądów gwarancyjnych poza ASO - w praktyce nie jest to możliwe jeśli chce się zachować gwarancję fabryczną. Przynajmniej nie w Polsce, a za granicą to nie wiem. Auto kupowane na tzw. działalność ? Ostatnio edytowane przez ołowiany ; 25-04-2019 o 07:40 |
25-04-2019, 09:06 | #8 |
ford::professional
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 05-03-2017
Skąd: Gliwice
Model: Ford Mustang GT 2019 EU
Silnik: 5.0L TiVCT Coyote (450KM)
Rocznik: 2019
Postów: 1,165
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Tak, auto kupowane na działalność. Bardzo mi zależy na tym samochodzie więc jeżeli mi dadzą jakieś rabaty to się zgodzę. Ale pełne 11 tysięcy.... To się zaczyna robić już dużo. Tu nie chodzi o to, że mnie nie stać jak auto podrożeje o 11 tysięcy. Ale po prostu zaczyna przekraczać granicę rozsądku cena/produkt. |
25-04-2019, 11:12 | #9 |
ford::amateur
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 09-07-2013
Skąd: Radzionków
Model: Mondeo MK IV - kombi
Silnik: 2.0 diesel, 163km
Rocznik: 2012
Postów: 1
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Myślę, że wielu klientów postraszyło ich sprawami w sądach itd
Gdyby ta akcja się rozniosła - miała by w skutkach fatalny dla nich skutek - antyreklamowy Sprzedawca - stracił by sporo przyszłych klientów I dlatego jestem pewien, że jak przeanalizowali cała sytuację, doszli do wniosku, że nie będą sie szarpać o te zaliczki (które, wdł nich mogą zgodnie z prawem zabrać)- bo to przyniesie więcej strat niż korzyści. Na twoje szczęście - ta sytuacja tyczy się większej ilości klientów - więc musieli nieco przemyśleć sprawę, czy warto zabrać 10tyś - kosztem straty przyszłych klientów i antyreklamy |
25-04-2019, 14:53 | #10 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 07-04-2017
Skąd: Kraków
Model: Focus MK3 FL
Silnik: 1.6 105KM
Rocznik: 2018
Postów: 22
|
Odp: Salon żąda dodatkowych 11 tysięcy po podpisaniu umowy.
Przecież w tym punkcie §4 nie ma mowy, że nie zwrócą zaliczki a jedynie że mogą domagać się 10% odszkodowania.
Sprzedaż jest jak już auto będzie i będzie dokument sprzedaży, to co podpisałeś pewnie nosi tytuł "zamówienie". Z punktu prawnego wydaje mi się, że salon jest kryty ale wiadomo, że nikomu nie zależy by do transakcji nie doszło i jeszcze się po sądach włóczyć. Dlatego salon idzie na rękę i pozwala na rozwiązanie umowy. Importer podniósł pewnie ceny no i co salon ma zrobić ? Może jakiś rabat uda się wytargować, może tak jak mówisz jakieś usługi w ASO. |