[Mondeo 2007-2014] Po regeneracji maglownicy luzy w lewym kole, słabe wspomaganie

[inqo]

W lutym miałem regenerowaną maglownicę, uszkodzona była osłona, były luzy w układzie kierowniczym również na postoju przy wyłączonym zapłonie - szybkie ruchy lewo prawo powodowały metaliczne odgłosy. Nie było wycieków płynu ale ślady rdzy w miejscu spadniętej osłony.

Pojechałem na regenerację maglownic do Łodzi, zapłaciłem ok 1000 i z powrotem do domu.
Pod koniec lipca wyczuwałem ponownie luzy w układzie kierowniczym z charakterystycznym stukanie przy szybkich ruchach. Pojechałem więc na reklamację i zostawiłem samochód. Po kilku godzinach dzwoni mechanik, że nie może uznać gwarancji, że poszła listwa(!), że jest uszkodzona/zużyta. Gwarancja nie obejmowała 5 miesięcy wcześniej przeprowadzonej regeneracji i muszę zapłacić. Promocyjnie dla mnie tylko 400zł bez kosztów naprawy tylko sama listwa.

Moje pytanie, jak wygląda regeneracja, czy jest możliwe od ręki załatwienie listwy? Czy może kosztować 400zł?
Po naprawie nie czułem luzów, miałem tylko zastrzeżenia do zbierzności - mikro ruchy kierownicą powodowały dość nagłe skęcanie pojazdu. Wróciłem do domu (350km), pojechałem na wymianę łożyska amortyzatora bo trzeszczało po wymianie amortyzatorów (przed drugą naprawą maglownicy).
Ku mojemu zdziwieniu (całą drogę z Łodzi śmierdziało płynem wspomagania) po dojechaniu zobaczyłem, że poziom płynu jest 100ml powyżej MAX, a okolice zakrętki były mokre. Prawdopodobnie ciśnienie wywalało nadmiar płynu wspomagania korkiem (spece od maglownic zalali jakiś innyc płyn podobno lepszy niż oryginał, taki czerwony).

Po odciągnięciu 100ml płynu poziom mył MAX. Od tego czasu zauważyłem pływanie auta na koleinach. Czy jest to możliwe, że mechanik naprawiał luzy dolewką płynu? Na drugi dzień po pływaniu miałem wymieniane łożysko + geometria. Od tego czasu znowu jakieś dzwięki dochodzą z łożyska, jakby tarcie gumy o metal + brzdęki przy skręcaniu kół. Jak podniosłem na lewarku lewy przód, mogłem lekko ruszać kołem lewo-prawo, przy czym występowało ciche brzdęk, jakby od sprężyny. Masakra. Jestem 200km od mechanika od łożyska amortyzatora i 500 od maglownic. Diagnostyka w pobliskiej stacji nie wykrywa usterki, niby wszystko ok a jedna podczas jazdy na koleinach - przód pływa. Dodatkowo odnoszę wrażenie że ciężej działa wspomaganie, trzeba trochę siły włożyć aby na parkingu manewrować kierownicą.

Pomóżcie proszę, czy możliwe, że np. poducha amortyzatora jest uszkodzona i są dźwięki sprężyn plus boczne luzy kolumny MC' Persona są od tego? Nie mam już sił. Jedyny plus jaki widzę to niesamowita poprawa stabilności tyłu w kombi - wymieniłem dwie tuleje wahaczy dolnych od zbieżności na tył plus śruby i podkładki do ustawiania geometrii i jestem pod wielkim wrażeniem zachowania się samochodu. Podobno tuleje nie były uszkodzone, nie było tego wcześniej widać sprawność amortów tylko 55% i bujanie tyłem. Amortyzatory NIVO, więc wstrzymałem się z wymianą ;-) zrobiłem te tulejki + geometria i nie wierzę w to co czuję - jak w nowym samochodzie, żadnego bujania na przejazdach koleinach itp, tylko pływanie przodu...

[jaceks]

ford do mondeo mk4 przewiduje płyn zielony.
czerwone były do starszych mondeo i innych modeli.

[inqo]

Właśnie, W Łodzi wymieniono mi płyn a czerwony po podobno lepszy, nie prowadzi do korozji? Zaznaczyli nawet tę zmianę w gwarancji usługi. O co kaman?

[ciafka]

Napisał inqo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Właśnie, W Łodzi wymieniono mi płyn a czerwony po podobno lepszy, nie prowadzi do korozji? Zaznaczyli nawet tę zmianę w gwarancji usługi. O co kaman?

To właśnie Twoja szansa na bezpłatną naprawę gwarancyjną. Złóż reklamację na piśmie za potwierdzeniem, że płyn niezgodny ze specyfikacją Forda, co spowodowało uszkodzenie układu, i zażądaj naprawy.

Dobrze byłoby gdybyś ostrzegł na forum przed tym partaczem z Łodzi, co fabrykę poprawiał...

Przecieram oczy ze zdumienia co czytam, że płyn czerwony uszkodził, a zielony to dobry, bo tak powiedział Ford.
Jak byś nalał do zbiornika zamiast benzyny wody, to też może byś nie uszkodził samochodu, ale na pewno nie chciał by zapalić.

[trek]

W warsztacie, w którym regenerowałem maglownicę, usłyszałem, że płynu czerwonego używają jedynie do testowania przekładni po naprawie, ponieważ jest najtańszy. Jednak po montażu maglownicy w samochodzie należy przepłukać cały układ i zalać płynem zalecanym przez producenta czyli w naszym przypadku zielonym. O firmach z Łodzi, które zajmują się regeneracją maglownic warto poczytać w internecie. Opinie są rażąco różne od pięknych stron internetowych zakładów. Poza tym w ich przypadku prawie zawsze otrzymujemy przekładnię na wymianę, nie znając jej historii i przebiegu.

[miras500]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
Witam panowie ja w tamtym roku musiałem w moim mondku musiałem wymienić przekładnię kierowniczą miałem zielony płyn w układzie.
Teraz firma zalała mi czerwonym.
oni na swojej stronce piszą tak.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Jeżeli zdecydują się Państwo na demontaż we własnym zakresie sugerujemy o zapoznanie się z naszą skróconą instrukcją montażu.




PO REGENERACJI
(montaż w innym zakładzie)
koniecznie należy:

WAŻNE! 1. Wypłukać dokładnie układ wspomagania nowym olejem.

*WAŻNE! 2. Wymienić zielony płyn wspomagania (jeżeli taki jest zalany oryginalnie) na czerwony olej np. ATF II DEXTRONE. Zdecydowanie odradzamy płyny FEBI.

WAŻNE! 3. Koniecznie wymienić osłony drążków na nowe. Zdecydowanie unikać osłon termoplastycznych. Wybrać gumowe. Jeżeli oryginalne osłony są z odpowietrznikiem, to takie należy zastosować, pamiętając o rurce odpowietrzającej.

WAŻNE! 4.Należy dokręcać oba drążki jednocześnie. Próba dokręcenia każdego drążka z osobna kończy się wykręceniem korka i uszkodzeniem przekładni.

*Z naszego doświadczenia wynika, że nie zastosowanie się do punktu 2 i 3 skutkuje tym, że po 7-8 miesiącach od regeneracji listwa wygląda
tak jak na 5 zdjęciu od góry. Ponowna regeneracja nie zawsze jest możliwa...
Wymiana płynu z zielonego na czerwony jest bezpieczna dla pompy wspomagania.

[inqo]

Czyli sprawa nierozstrzygnięta. Jedna z firm, regeneracja-maglownic z Modlnicy pisze tak:

Oferujemy w pełni profesjonalną regenerację przekładni kierowniczych (maglownic). Posiadamy odpowiedni park maszynowy i zatrudniamy świetnych specjalistów z długoletnim doświadczeniem. Stosujemy uszczelnienia tylko najwyższej jakości, uwzględniające najnowsze osiągnięcia technologiczne w tej dziedzinie. Testujemy każdy zregenerowany egzemplarz. Dlatego bez obaw udzielamy 2-letniej gwarancji!

Pamiętaj jednak, że warunkiem zachowania 2-letniej gwarancji po regeneracji przekładni kierowniczej jest całkowite wypłukanie układu wspomagania. Stosuj tylko oryginalne płyny / oleje przekładniowe. Widzieliśmy już różne zjawiska, np. układ kierowniczy zalany płynem hamulcowym.
Dając 2-letnią gwarancję wymagamy jedynie byś użył oleju przeznaczonego do układu wspomagania, bez względu na kolor.
Możesz zasięgnąć opinii stacji ASO i zapytać jaki kolor płynu (czerwony, zielony, słomkowy, żółty....) jest zalecany do Twojego auta.

Mam kupiony zielony i nie wiem w końcu czy wymieniać...

Jedynym wytłumaczeniem zjawiska pływania samochodu podczas jazdy ,jest skutek skasowania luzu na maglownicy śrubą regulacyjną .Podczas reklamacji maglownicy

zamiast wymienić w maglownicy listwe, śrubą regulacyjną skasowali luz na amen, i takie objawy.
Podjedż do jakiegoś warsztatu co potraią minimum luzu przywrócic, bo luz musi być.

[inqo]

Minęły 3 miesiące i delikatne luzy dość nagle, przeinaczyły się w bezwładność lewego koła. Samochód od razu trafił do kolejnego warsztatu i tym razem jednoznaczny werdykt, luz na maglownicy przy lewym kole. 28 lutego skończyła się gwarancja na pełną regenerację maglownicy a w sierpniu kończy się gwarancja na listwę. Czy objawy luzu lewego koła na maglownicy podlegają pod gwarancję listwy? Czy tego typu luz jest charakterystyczny dla innego uszkodzenia?
Nie wiem, czy w ogóle jechać do tej Łodzi, ostatnio niby ustawili mi zbieżność po rzekomej wymianie listwy, ale jak dojechałem do domu i pojechałem na sprawdzenie zbieżności to trzeba było ustawiać. Zastanawiam się nad zakupem nowej (fabrycznie regenerowanej) z Intercars za 1500zł żeby się tym nie bujać... Ktoś coś doradzi? Może inny warsztat? Od pełnej regeneracji zrobiłem ok 20 000km