|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
26-11-2020, 19:04 | #1 |
ford::beginner
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 10-01-2017
Model: Fusion
Silnik: 1.4 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 17
|
1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Cześć,
przeglądałem forum i widzę, że 3 lata temu miałem podobny problem (podobny, nie taki sam). Także do rzeczy. Pacjent: Ford Fusion, 1,4 TDCi, rok. 2003 Opis problemu: kilka razy zdarzyło mi się, że przy dłuższej jeździe (na trasie ok. 50 km, w mieście ok. 10 km) nagle pojawiała się kontrolka akumulatora i ABS. Zazwyczaj zatrzymywałem się jak najszybciej i sprawdzałem kable (przy akumulatorze i przy alternatorze). Zazwyczaj pomagało i po odpaleniu jechałem dalej. Raz jechałem przez miasto (ok. 10 km), ponownie kontrolka aku i ABS się pojawiła, ale niewiele moje ruszanie kabli pomogło. Po zgaszeniu auta już nie odpaliło. Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać, deska rozdzielcza była słabo podświetlona. Pomyślałem, że akumulator padł już na tyle, że nie odpalę. Posprawdzałem bezpieczniki, w sumie nic nie znalazłem. Jednak spróbowałem odpalić auto raz jeszcze i o dziwo odpaliło. Wróciłem do domu bez przygód. Kolejnym razem również pojechałem do miasta. Wracając ta sama historia - kontrolka aku i ABS, zjazd na pobocze... i tym razem skończyło się holowaniem do domu. Naładowałem akumulator, przygotowałem miernik, żeby sprawdzić napięcie i... auto nie odpaliło. Rozrusznik kręci, auto jakby załapuje, ale dosłownie na 1 sekundę i gaśnie. Jakby coś odcinało zapłon. Bezpieczniki są ok, przekaźniki nad bezpiecznikami pozamieniałem (są takie same), jednak nic nie pomogło. Napięcie na aku w normie (ok. 12.6 V). Po kilku próbach odpalenia (dwoma oryginalnymi kluczykami) zacząłem węszyć pod maską. Jedyne co odkryłem, to że przekaźnik świec żarowych (chyba to jest on, podłużna "skrzyneczka" przed akumulatorem patrząc od zderzaka) miała bardzo ciepłe śruby (od spodu można dotknąć). Zastanawiam się, czy to może być przyczyną? Dodam jeszcze, że podczas ostatniego postoju (zanim laweta przyjechała) wpadłem na pomysł, że może bateria w pilocie padła i rozebrałem go. Szybko złożyłem. Poszukałem w necie jak zakodować kluczyk (4 przekręcenia, piknięcie, kliknięcie przycisku na pilocie, i ponowne przekręcenie). Zrobiłem to wg instrukcji. Pilot działa (otwierał i zamykał zdalnie drzwi). Ale może to jest przyczyną? Może jakoś rozkodowałem immo? Ale próbuję odpalić drugim, kluczykiem, to również silnik załapuje na ułamek sekundy i jakby odcięcie zapłonu. Ktoś miał coś podobnego? Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki. Dziękuję i przepraszam za dłuuugi opis Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pozdrawiam, Maciej |
27-11-2020, 23:53 | #2 |
ford::average
Imię: jacek
Zarejestrowany: 12-10-2020
Skąd: Łódź
Model: Fusion
Silnik: 1.6 Benzyna 100KM
Rocznik: 2010
Postów: 97
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Niestety nie pomogę, jednak z jednym punktem opisu skojarzyło mi się pewne zachwianie mojego auta. Mam 1.6 Benz. i przy puszczaniu pedału sprzęgła na jedynce i jednoczesnym nieodpowiednim wyczuciu gazu (za delikatne wciśnięcie) też przygasza mi się deska rozdzielcza, słyszę lekkie chrobotanie i jak są włączone światła mijania to przygasają lekko w tym momencie. To jest chyba reakcja na za niskie obroty silnika ale nie wiem z jakiej przyczyny wtedy przygasa cała elektronika.
|
28-11-2020, 01:10 | #3 |
ford::beginner
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 10-01-2017
Model: Fusion
Silnik: 1.4 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 17
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Dzięki za posta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Niestety ja obstawiam coś z elektryki/elektroniki. W losowych momentach zapala się (w sumie zapalał, bo teraz nawet nie odpala Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) kontrolka akumulatora. Jakby ładowania nie dostawał. Teraz, nie mogę odpalić ani na naładowanym aku ani na kablach z innego auta. Sprawdziłem tę "skrzyneczkę" przed akumulatorem (dwa kable + kostka). W środku wygląda jak nowa, jedynie śruby na zewnątrz lekko rude, ale mechanizm działa (próbowałem odpalić po demontażu i oględzinach tego, bez plastikowej osłonki, słychać działający mechanizm elektromagnesu, który tam jest). Alarmu nie mam (przynajmniej nic nie wyło nigdy, gdy się od środka zamknąłem zdalnie i otworzyłem drzwi ;P), więc raczej nie to odcina zapłon. Stawiam wstępnie na jakiś przekaźnik, tylko nie wiem który. Będę zamawiał jutro interfejs diagnostyczny ELM, może on wywali jakiś błąd. Tylko nie wiem, czy na wyłączonym silniku pokaże coś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Rozrusznik kręci zdrowo, w momencie "tyknięcia" silnika, bendiks rozłącza rozrusznik ale auto nie odpala. Może to jednak rozrusznik? Ech.. sam już nie wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
28-11-2020, 12:20 | #4 |
ford::professional
Imię: ADAM
Zarejestrowany: 16-05-2018
Skąd: OTWOCK
Model: Mondeo MK3
Silnik: 1,8 cm3 DURATEC HE
Rocznik: 2003
Postów: 1,453
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Pożycz od kogos na chwile dobry akumulator, załóż do swojego auta, i odpal.
Jobrze, to masz winnego, jak nie to regeneruj rozrusznik. Na kablach nawet nie próbuj, bo jest duży spadek napięcia na kablach, i tylko sprawne silniki odpalaja, jak ciepłe, bo w zime, szkoda zachodu.ak zapali d |
20-12-2020, 18:11 | #5 |
ford::beginner
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 10-01-2017
Model: Fusion
Silnik: 1.4 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 17
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Cześć,
długo nie pisałem, bo ciągle coś dłubałem. Podmieniłem akumulator, ale auto nadal nie odpaliło. Ostatnio wywaliłem wszystko, co było pod akumulatorem i moim oczom ukazały się skorodowane łączenia dwóch wiązek z masą (?). Zdjęcie poniżej: Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Namęczyłem się, wymieniłem jedną śrubę przy tym grubszym przewodzie na nową a dla tych dwóch, które się łączą wykonałem nowy otwór oraz założyłem nowe konektory oczkowe. Z nadzieją, że odpali, zacząłem kręcić, miałem wrażenie, że minimalnie dłużej trwa efekt "załapania" silnika. Przypomniałem sobie również o próbie odpalenia na Plaka. Auto odpaliło na nim na strzała! Ale jak tylko nie było dawkowania Plaka, to auto gasło. W trakcie odpalenia, jena osoba psikała Plakiem a ja w tym czasie podbiegałem do pompki paliwa (tej gruszki) i pompowałem. Ale na nic to się zdało. Moje wnioski - silnik nie dostaje paliwa, dlatego jest tylko efekt "załapania" na ułamek sekundy. Pompując gruszką przez chwilę są bąbelki powietrza w przezroczystym wężyku, po podpompowaniu z 15 razy praktycznie ich nie ma. Ale i tak to nie pomaga przy odpaleniu. Wiec to coś innego. Mam wrażenie, że jestem blisko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. W międzyczasie zamówiłem wtyczkę OBDII i wykonałem pomiary w programie FordSys Free (jedyny, który łączył się via Bluetooth). Pierwszy pomiar 5.12.2020 wyglądał tak (jedyna opcja, która działała): Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ostatni pomiar kilka dni temu (17.12.2020): Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Poprzeglądałem także inne zrzuty, które porobiłem i często pojawiają się informacje o paliwie. Ignorowałem je, ponieważ obwiniałem akumulator lub alternator. I teraz pytanie - jakieś sugestie co sprawdzić/odłączyć/wymienić? Czytałem coś o regulatorze ciśnienia paliwa, tylko jakoś nie ogarniam, gdzie on jest, ale zaraz pójdę zobaczyć, może coś namierzę. Normalnie ręce opadają już, ale nie poddaje się, czuje, że jestem bliski rozwiązania sprawy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Aaaa, ps.! W czwartek sprawdzałem wszystkie wtyczki, które są przy silniku i jedna z wtyczek po wyjęciu miała kropelki wody- ta która znajduje się za gruszką do pompowania (ale nie czujnik na wężyku paliwa, tylko ten dalszy, trochę głębiej od strony ściany grodziowej). Użyłem sprężonego powietrza + opalarki do pozbycia się wody, jednak to nic nie pomogło. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to śmiało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Z góry dziękuję Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
20-12-2020, 18:29 | #6 |
ford::professional
Imię: gregor
Zarejestrowany: 02-06-2012
Skąd: Oława
Model: focus mk3/fiesta mk6
Silnik: 2.0 tdci 140km/1.3 70km
Rocznik: 2014/2008
Postów: 1,535
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
podaj paliwo na pompę bezpośrednio z pojemnika omijając filtr paliwa
__________________
pozdrowionka |
06-01-2021, 22:58 | #7 |
ford::beginner
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 10-01-2017
Model: Fusion
Silnik: 1.4 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 17
|
Odp: 1.4 TDcI - auto nie odpala po rozładowaniu akumulatora
Cześć,
@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - zrobiłem tak, jak zaproponowałeś. Bezskutecznie, bryka nie odpaliła. Ogólnie mam wrażenie, że paliwo podczas próby odpalenia bardzo słabo się przemieszcza. A niestety w wężyku są bąbelki powietrza. Pompowanie gruszką także średnio zdaje egzamin, bo nie chce się zrobić twarda (w zamkniętym obwodzie). Nigdzie jednak nie znalazłem nieszczelności. Ogólnie co zrobiłem przez ostatni czas: - próbowałem raz jeszcze odpalić przy pomocy Plaka. Auto odpalało i chodziło tak długo, jak długo Plak był podawany. Czyli lipa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Raz nawet odpaliło bez Plaka ale od razu wskoczyło na wysokie obroty. Podejrzewam, że nazbierało się trochę tego Plaka w dolocie powietrza, stąd to odpalenie. - sprawiłem wielokrotnie co wyrzuca komputer, ale nic nowego się nie pojawiło. - dostałem się do czujników położenia wału oraz wysokiego ciśnienia na listwie (pokazywało błędy tych dwóch czujników). Po ich odłączeniu nic się nie zmieniło w kwestii odpalenia ani wyskakujących błędów. - tu chyba najistotniejsza sprawa: zauważyłem dziwne buczenie i cykanie w momencie włączonego zapłonu (kluczyk w pozycji przed odpaleniem). Cykanie pojawiało się na pompie paliwa. Po jej dotknięciu czuć było wibracje (auto nie chodziło oczywiście). Po odłączeniu wtyczki oczywiście cykanie ustawało. Natomiast drugi objaw - buczenie podobne do buczenia transformatora - jest słyszalne w dwóch miejscach. Przy wtryskach lub świecach (ciężko jednoznacznie ustalić) oraz na komputerze przed akumulatorem. Zaczynam się zastanawiać, czy nie padła któraś ze świec i robiła przebicie, stąd rozładowywanie akumulatora podczas jazd a teraz buczy jak jest zapłon włączony, bo jest notoryczne zwarcie. Co myślicie? Ale czy miałoby to wpływ na działanie pompy paliwa? Jak próbowałem odpalić z pominięciem filtra, to paliwo krążyło, jednak zatykając wężyk, z którego paliwo się wylewało, palcem nie wytwarzało dużego ciśnienia paliwa (minimalne jedynie). Napięcie na aku jest stabilne - 12,4 V. Przekaźnik pompy (ten w kabinie) jest ok. Nie wiem gdzie jeszcze szukać. Myślicie, że odkręcić konektory od świec i sprawdzić, czy odpali? Przyznam szczerze, że mam trochę upierniczony silnik od oleju (cieknie z góry z uszczelki pod kolektorem dolotowym, jedna śruba nie dociąga - zerwany gwint). Ale czy to by było przyczyną ewentualnego zwarcia? Wszelkie sugestie mile widziane Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
07-01-2021, 11:38 | #8 |
ford::specialist
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 05-06-2013
Skąd: Poznań
Model: Focus MK2 FL
Silnik: 1.6 TDCi 109KM
Rocznik: 2008
Postów: 834
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
|
11-01-2021, 10:46 | #9 | |
ford::beginner
Imię: Maciej
Zarejestrowany: 10-01-2017
Model: Fusion
Silnik: 1.4 TDCi
Rocznik: 2003
Postów: 17
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Cytat:
Cały czas mam teraz problem z paliwem - są w nim bąbelki powietrza. Nie wiem, czy coś się zatkało (czy piernik wie co się stało) podczas transportu lawetą. Spróbuje dolać paliwa do baku (aktualnie jakieś 10 l / 2 kreski mam). Może coś się w baku zawiesiło. No nie mam pomysłów już pomału Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Poniżej jeszcze ostatni zrzut z FORSCAN po piątkowych próbach odpalenia. Myślę, że błędy wywala z powodu braku paliwa/odpowiedniego ciśnienia paliwa. Po dolaniu paliwa sprawdzę i dam znać, czy jakiś progres jest. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
|
13-01-2021, 16:13 | #10 |
ford::specialist
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 05-06-2013
Skąd: Poznań
Model: Focus MK2 FL
Silnik: 1.6 TDCi 109KM
Rocznik: 2008
Postów: 834
|
Odp: 1.4 TDcI - Przy próbie odpalenia zaczęło coś strzelać/tykać
Dolej i zobacz, sprawdź też przewody paliwowe czy gdzieś nie ma śladów ropy.
Błędy wskazują na problemy z wartościami, napięciem, komunikacją. Może masz kogoś kto ma Forda albo mazdę i zobacz co u niego możesz zobaczyć. Jaki interfejs w ogóle kupiłeś? |