[Mondeo 2014- ] Tylny amortyzator samopoziomujący do wymiany, co robić?

[Foczka 23]

Napisał Tomi1000 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale się uśmiałem...
Klocki też wymieniasz pojedynczo skoro na innych jest sporo okładziny?

To bardzo dobrze że na wieczór mogłem ci poprawić humor. No a jaka bedzie różnica jezeli tem sprawny będzie miał zbliżone parametry do nowego? A 10 czy 15 procent nie jesteś w stanie wyczuć. Po za tym nie na mawiam decyzja zawsze należy do właściciela, ale dla mnie wymienianie dobrych części bo ktoś X lat temu wymyślił , że wymienia się parami niema żadnego uzasadnienia.

[Djonizy Mąż Izy]

Napisał Foczka 23 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To bardzo dobrze że na wieczór mogłem ci poprawić humor. No a jaka bedzie różnica jezeli tem sprawny będzie miał zbliżone parametry do nowego? A 10 czy 15 procent nie jesteś w stanie wyczuć. Po za tym nie na mawiam decyzja zawsze należy do właściciela, ale dla mnie wymienianie dobrych części bo ktoś X lat temu wymyślił , że wymienia się parami niema żadnego uzasadnienia.

dla mnie ten wymysł z wymianą parami jest też bez sensu, ktoś sobie tak wymyślił i każdy ma się do tego stosować, to może powinienem też wymienić z przodu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[mm32]

Nie do końca jest bez sensu,bo co jeśli mamy auto które ma 8-10 lat i jeden amortyzator zacznie ciec ? Kupisz 1 nowy i go zamontujesz ?
Inaczej sprawa ma się z używanymi amortyzatorami.

[Foczka 23]

No jeżeli jest z użyty to wiadomo że sie nie nada. Sam miałem przypadek że jeden mi sie zepsuł sprawdziłem na stacji jakie ma parametry ten stary dobry i zadecydowałem o zmianie tylko tego zepsutego . Ponowna kontrola wykazała,że stary dobry miał 78 procent a nowy 76.

[Robert 68]

Napisał Foczka 23 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ponowna kontrola wykazała,że stary dobry miał 78 procent a nowy 76.

Dlatego do wyników kontroli na SKP należy podchodzić z dużym dystansem. Wymiana jednego amortyzatora jest możliwa ale tylko w przypadku kiedy oba mają mały przebieg lub doszło do uszkodzenia nowego amortyzatora. W czteroletnim samochodzie wymienił bym oba chyba, że maja mały przebieg (góra 15 kkm).

[Tomi1000]

Napisał Foczka 23 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No jeżeli jest z użyty to wiadomo że sie nie nada. Sam miałem przypadek że jeden mi sie zepsuł sprawdziłem na stacji jakie ma parametry ten stary dobry i zadecydowałem o zmianie tylko tego zepsutego . Ponowna kontrola wykazała,że stary dobry miał 78 procent a nowy 76.

Tak tylko że jeden to nowy amor a drugi ma nalatane 140 tyś na ten przykład...
I jaki jest sens wymieniać jeden skoro przebieg w odróżnieniu od chwilowego stanu sprawności wskazanego na SKP mówi że za chwil kilka i ten "sprawny" się rozleci...
W sytuacji kolegi @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] wybór jest dość ciężki bo oczywiście chodzi o bardzo duży koszt amorów.
W innej sytuacji gdy amor wart 200 - 400 zł/szt wymieniam bez wahania w parze. Innej opcji nie widzę...

[Hansolo]

Salomonowego wyjścia nie ma. Jeśli w ASO nowe amory to koszt 6 tys zł, używane na allegro chodzą +- 500 , kupiłbym parę używanych jeśli byłyby sprawne i o ile to możliwe do zweryfikowania z jednego auta.

[Tomi1000]

Napisał Hansolo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kupiłbym parę używanych jeśli byłyby sprawne

I to chyba najrozsądniejsze wyjście z tego impasu...

[Robert 68]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] a jak sprawdzić czy są sprawne i czy pochodzą z tego samego samochodu gdy kupujesz już wymontowane.

[Tomi1000]

Napisał Robert 68 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak sprawdzić czy są sprawne i czy pochodzą z tego samego samochodu

Wiem do czego zmierzasz. Najlepiej złapać handlarza lokalnie, który ma na placu auto i wtedy widzisz co kupujesz. Zakup przez pół Polski dość ryzykowny a nie zawsze na uczciwe podejście sprzedawcy można liczyć.
Temat ciężki i dość ryzykowny.
Bez ryzyka - serwis....