[Mondeo 1996-2000] dlawi sie na gazie po rozgrzaniu, wypala ceramike na swiecach

[mondeomkii]

Zrobilem ten krotki test z reduktorem. Sprawdzilem zachowanie silnika przy zmianie cisnienia w reduktorze. Testy wykonalem dla nastepujacych obrotow wzgledem standardowego ustawienia: -2, -1, -0.5, +0.5, +1
Przy dokreceniu cisnienia (+1) silnik chodzil normalnie, czasem wydawalo mi sie, ze nawet stabliniej, ale przy obciazeniu brakowalo mu natychmiast mocy i powoli zwalnial.
Przy odkreceniu cisnienia (-2) silnik chodzil tak, jakby przy kazdym dodaniu gazu, zasysal jakies ogromne ilosci powietrza. Czasem ciagnal dobrze, a czasem protestowal, jakby wszystko w srodku zostalo sklejone z soba, jakby iskry na swiecach byly gaszone ta mieszanka.
Subiektywne odczucie bylo takie, ze na razie zostawilem cisnienie troche odkrecone (-0.5). Widac, ze musze kupic interface do sterownika i pokombinowac z ustawieniami w czasie jazdy. Musze zobaczyc dlaczego w roznych warunkach zachowanie silnika jest nieprzewidywalnie dziwne.
Jak wracalem, to mialem kontrole niemieckich gliniarzy. Zobaczyli polska rejestracje i zawrocili, bo podobno mieli akcje przygladania sie obcokrajowcom, ktorzy "duzo jezdza po alkoholu lub narkotykach" :-).

[Szeryf455]

Tak sobie czytam o tych reduktorach, i wychodzi na to, że on jest mało wydajny do tego auta. Pewnie by się sprawdził w jakimś matizie.

[Struna]

Reduktor Alaska - producent zawyża jego możliwości, ale te 115 koni powinno jeszcze obskoczyć.

Reszta to kwestia weryfikacji i wystrojenia.

[mondeomkii]

Odgrzewam temat, bo obiecalem, ze odpisze, gdy rozwiaze problem.
Zgodnie z powyzszymi sugestiami niektorych kolegow, wystarczylo go wyregulowac.
Kupilem elm327, zeby moc czytac parametry i bledy oraz interfejs do lpg.
Przeprowadzilem samoregulacje na wolno pracujacym silniku. Wtedy w czasie jazdy skorygowalem te ustawienia zgodnie z instrukcjami. Oprocz interfejsu komputerowego lpg potrzebowalem programu. Mozna go sciagnac ze strony producenta ESGI.
W czasie poszukiwan interfejsu okazalo sie, ze nie mam sterownika ESGI black, tylko ESGI rapid. Dodatkowo w czasie samoregulacji przypomnialem sobie, ze ludzie ktorzy dokonywali tej samoregulacji przerwali to jakby przed czasem, bo przy dwoch procesach identycznie wyskakiwaly im komunikaty o bledach. Wersja Rapid byla zupelnie nowa, bo nawet w dokumentacji mam wpisana wersje Black. Moze ich oprogramowanie czegos wtedy po prostu dobrze nie obslugiwalo.
Dziekuje tym, ktorzy probowali pomoc za wszelka pomoc i pozdrawiam.