Prostowniki i ladowarki

[szynszyl]

Napisał karloss Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W testach właśnie ładowarka z lidla 15A (chyba UltimateSpeed) całkiem dobrze wypadła - o niej wspomniał kolega Juzek.

ale wiesz, ze chłopaki wybebeszają takie ładowarki i poprawiają

Bump:

Napisał _harry Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kulon, jak dobry to dlaczego ma nie królować?

napisałem co się głownie przewija.
ja mam samoróbkę na kit avt z trafo 374W i z nastawami wg opisu avt już widać, że to daje czadu. warunki pogodowe i przez to brak możliwości podkręcenia zestawu , powoduje, że traktuje to jak automatyczna ładowarkę z prądem nawet 15A (ograniczyłem do 10A). Całość za 150 zł

[karloss]

Napisał szynszyl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale wiesz, ze chłopaki wybebeszają takie ładowarki i poprawiają

Bump: napisałem co się głownie przewija.
ja mam samoróbkę na kit avt z trafo 374W i z nastawami wg opisu avt już widać, że to daje czadu. warunki pogodowe i przez to brak możliwości podkręcenia zestawu , powoduje, że traktuje to jak automatyczna ładowarkę z prądem nawet 15A (ograniczyłem do 10A). Całość za 150 zł

Tak, zgadza się. Przerabiaja niektóre ładowarki np. podnosząc napięcie końcowego ładowania.
Ale w przypadku prostownika z Lidla 15A test zrobili bez przeróbki.
Ja też mam prostownik na bazie KITa AVT, niedawno dorobiłem drugi zakres napięcia ładowania do 16V. Pracuje super! Nie wiem czy nawet nie pisaliśmy razem w innym wątku na ten temat?

Jeszcze dodam od siebie, że jeżeli tylko mamy możliwość ładowania akumulatora dłużej niż np. przez noc to warto tak robić. 12 godzin to za mało, żeby nawet automatyczna ładowarka dobrze naladowala akumulator. Dobrze jest mieć zwykły prostownik, który umożliwi ładowanie akumulatora kwasowego do ok. 16V wtedy to już bajka. Odcięcie ładowania przy ok. 14,7V to stanowczo za wcześnie - co ma zaprogramowane większość ladowarek że względów bezpieczeństwa.

[szynszyl]

Napisał karloss Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem czy nawet nie pisaliśmy razem w innym wątku na ten temat?

tak pisaliśmy. ja nie skonczyłem nastawów, ale w porównianiu ze zwykłym prostownikiem bajka. Nawet automatyczne doładowywanie od 14 do 14,4 V małym prądem w moim przypadku, gdzie mogę podładować na mrozie to już komfort bo nie martwie się czy mi nie wybuli akumulatora

[opas12]

Napisał Antej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pytasz o jump starter?
Mam jedną, odpala wszystko co potrzebowało na parkingu kabli.
Kupiłem drugą "na zapas" i póki co zapas leży nierozpakowany w pudełku, a pierwszy jeździ w bagażniku i sobie radzi już drugą zimę.

Tak, dokładnie.. To super, w taki razie zdecydowanie kupuje.. Dzięki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Antej]

Wiesz że są dobre i dobre z opisu...

[kaan1]

Napisał karloss Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeszcze dodam od siebie, że jeżeli tylko mamy możliwość ładowania akumulatora dłużej niż np. przez noc to warto tak robić. 12 godzin to za mało, żeby nawet automatyczna ładowarka dobrze naladowala akumulator. Dobrze jest mieć zwykły prostownik, który umożliwi ładowanie akumulatora kwasowego do ok. 16V wtedy to już bajka. Odcięcie ładowania przy ok. 14,7V to stanowczo za wcześnie - co ma zaprogramowane większość ladowarek że względów bezpieczeństwa.

Mam automat z Lidla i w trybie zimowym 14.7V ładuję bez problemów akumulator EFB. Ładowanie 16V niewiele daje gdyż system i tak rozładuje akumulator do 80+ % co jest równoważne łądowaniu 14.7V. Częste ładowanie 16V akumulatora EFB i AGM nie jest dla niego dobre i odradzam (podobnie jak producenci akumulatorów)

[hindus]

A ja trochę nie rozumiem potrzeby posiadania ładowarki z dużym prądem ładowania.
W 90% przypadków jak ktoś jeździ normalnie (dłuższa trasa raz na tydzień albo codziennie do pracy) a nie że auto stoi przez 2 miesiące bez ruszania, akumulator nigdy nie będzie pusty (chyba, że zapomnimy światła zgasić albo mamy usterkę i coś nam kradnie prąd).

Większość przypadków z problemami z rozruchem z którymi się spotkałem to stare akumulatory z pojemnością <50% znamionowej które po prostu nie mają mocy żeby zakręcić. W takich przypadkach ładowarka nawet na 5 czy 6A zaraz dobije do 14.4V czy nawet do 15 i prąd zostanie ograniczony. Jedyne sytuacje kiedy duży prąd się przydaje to ładowanie np. akumulatorów na jachcie w marinie, bo mamy spore pojemności i przez noc muszą być na full żeby potem przez parę dni nie musieć się ograniczać z oświetleniem, ładowarkami czy radiem.

Przykładowo mój obecny akumulator po tygodniu postoju ma 11.8V (ale zakręci i odpali, wbrew pozorom), po podpięciu pod ładowarkę "wchodzi" raptem 6 - 7Ah i jest już full (czyli przy tych 14.4V prąd spada do 400 - 500mA). No to maksymalny prąd mojej ładowarki (5A) leci przez może pół godziny, a potem zaraz ograniczenie bo zbliżamy się do max. napięcia. A znamionowo powinno być ponad 60Ah.