[Fiesta 2001-2008] silnik 1,3 benzyna - wady i zalety tego napędu

[Usefull]

witajcie
prośba do osób mających ten silnik w swoich fiestach
jest tego multum w ogłoszeniach ale opinie różne - nie wiem czy warto takiego kupić
generalne celuje w 1,25 - 75 , 1,4 - 80 lub 1,6 - 100
ale tego mało na rynku ,
będę wdzięczny za opinie

pozdrawiam

Jeżdżę takim od ponad roku......na razie po za alternatorem nic się nie dzieje.
Silnik chodzi cicho i po mieście nie ma żadnych problemów. Na trasie przydało by się więcej mocy ale nie jest źle. No i łańcuch rozrządu. Oleju nie bierze, od wymiany do wymiany bez dolewek. Spalanie przyzwoite, nie mam się do czego na razie przyczepić.
W sumie samochody Forda są wykonane z materiałów mało wytrzymałych więc jest OK.

[slawomirro]

Napisał Ela.S Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeżdżę takim od ponad roku......na razie po za alternatorem nic się nie dzieje.
Na trasie przydało by się więcej mocy
Spalanie przyzwoite,
więc jest OK.

Tylko w mieście taka 1.3 spali podobnie tyle benzyny ile 1.6.
Kwestia mocy to sprawa drugorzędna, jeśli auto jest tylko do miasta i to bez wymagań, czyli "kapelusz mode on". Wówczas ok. Natomiast 1.3 z włączoną klimą w lecie na trasie to ślimak.

Natomiast 1.3 to wiekowa już konstrukcja silnika. Ma to swoją zaletę w postaci prostej budowy, ale i wadę w postaci większej masy silnika niż inne typu 1.25/1.4/1.6. Mniejsza moc, większa masa, ale co kto lubi.

Na pewno 1.3 ma większość Fiest w Polsce, więc z serwisem problemu nie ma. Dziś z częściami jeszcze też nie ma problemu, ale już ponad 10 lat minęło od zakończenia produkcji tego silnika, a 1.25/1.4/1.6 tylko 6 lat. I jeszcze te 3 silniki idealnie pasują łącznie z osprzętem do Forda Fusion, więc z nowymi częściami żadnego problemu nie ma.

[timbersher]

Posiadam ten silnik i gdyby mk8 była z tym silnikiem zamówiłbym od razu po otwarciu salonu.
wady:
- silnik mułowaty na niskich obrotach wiadomo jak silnik wolnossący.
- spalanie w mieście bez wciskania mocno gazu spali 7 a nawet do 9 l/s.

no i zalety:

- prosta budowa 8V - prościej się nie da.
- silnik na łańcuszku,
- hydrauliczne regulacja luzów zaworowych,
- kręci się fajnie wysoko i wtedy silnik odżywa /dostaje mocy/ idzie aż do
odcięcia. /wiadomo kosztem spalania/.
- silnik jako jedyny z gamy forda polecany do gazu,
- trwałe i dobre zawieszenie,
- 15 lat od nowości i ani grama rdzy. Nawet przy nadkolach delikatnie odbity
lakier od kamieni miałem 3 lata temu poprawić i nawet nie zaszło rdzą.

Servis przez ponad 200tyś
- 2 razy wymienione przewody, 3 razy komplety świec, 250zł
- 1 raz wymieniona cewka przy 120 tyś, 150zł,
- akumulator wytrzymał 10 lat - 250 zł.
- wymieniony zbiorniczek wyrównawczy przy 201tyś 70zł, przeciekał
- wymienione sprężyny przy 100tyś i łożyska mcpersona 200zł,
- pęknięta sprężyna przy 200tyś wymieniono sprężyne i amortyzator nie
udało się odkręcić śruby zgniła i trzeba było rozwiercać. 300zł
- amortyzatory tylne przy 150tyś, jeden puścił i od razu zamówiłem nowe
350 zł na allegro motorcraft.
- 1 raz wymienione klocki z przodu na oryginał motorcraft przy 120tyś,
drugie mają się bardzo dobrze,
- założony w tym roku 2 komplet opon zimowych 800zł,
- kupiony jeden komplet opon letnich pierwszy wyjechany wymiana po 100tyś, jeszcze 2 sezony przejeżdzą,
- w tym roku zaczęły cięzko wchodzić biegi, po zdjęciu okazało się, że na tarczy pękła blaszka, łożysko oporowe cięzko chodziło. Wymieniono na komplet LUK, przy okazji wymieniony został pęknięty termostat. Koszt z robocizną 1100 zł sam nie podjąłem się zrobienia tego. Tarcza i docisk jak nowe, mechanik nie stwierdził żasnych śladów zużycia. w oryginale był SAS


Od kilku miesięcy pojawia się check - wypadanie zapłonu cylindra 1, przemierzyłem sprężanie i tak cylinder 1 - 4 bar, 2-4 13,5 bar. Podejrzewam wypalone gniazdo zaworowe. Silnik nic nie stracił na mocy, jeżdzi jak dawniej na wolnych trochę trzęsie silnikiem. Tego się spodziewałem bo fieścina na gazie przejechała ponad150 tyśięcy w sumie ma już 202tyś. Mechanił kazał jeżdzić, jak stanie będziemy robili. Błąd pojawia się i po którymś odpaleniu potrafi sam zgasnąć i do końca dnia się nie zapalać.
Raz w roku olej formuła F i filtr 130 zł, filtr paliwa wymieniony tylko raz. 35 zł. Kabinowy 2 razy.
Serwis gazu co 15 tyś, raz regenerowana listwa 120 zł. Koszt wymiany fitrów i regulacja 60 zł.

Silnik to ten na filmie:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

I tak jak mówię gdyby ten silnik był w sprzedaży zamówiłbym nowy samochód po otwarciu salonu, własnie za to że jest tak prosty. Drugą fiestą 1,25 byłem w sierpniu na przeglądzie rocznym i w salonie powiedzieli mie, że to dobry silnik i że takich już nie ma a to coś znaczy a 1,3 był jeszcze prostrzy praktycznie bezobsługowy. Tych fiest jeżdzi już naprawdę dużo bo Niemcy od kilku lat się ich pozbywają i wymieniają na nowe.

Dodam jeszcze, że nigdy nie przykładałem wagi zbytnio do wyglądu a samochód był dla mnie jedynie narzędziem i jedyne co się dla mnie liczy w każdym samochodzie to jego prostota, przekręcam kluczyk i do przodu.

1.25 czy 1.3 są idiotoodporne..fakt spalanie nie jest ich dobra strona..moja 1.4 16v 210 tys pali 6-6.5 , jak jeżdżę krótkie trasy, pod 7.

[damianisko5]

Jest w rodzinie. z 2006. Po pół roku od zakupu używanego, wystąpiła poważna awaria związana z elektryką/sterownikiem silnika. Szczegółowy opis dałem na forum Fiesty. Po naprawie jeździ jako tako, zapala bez problemu. Fakt, 5 osób na pokładzie i ledwo jedzie.

[tegies]

Mój był z 2003 i nie narzekałem na jakieś grubsze awarie. Obecnie go już nie mam ale dalej widuję. Z tego co wiem ostatnio był na wymianie uszczelki pod pokrywą i mechanik zaznaczył że krzywki na wałku rozrządu są bardzo mocno wytarte. Nie wiem czy to wada silnika czy jakiś przypadek. Samochód z Polski, przebieg udokumentowany, obecnie koło 170tys. km.

[Usefull]

dzięki wszystkim za cenne uwagi i opinie , sam miałem a w zasadzie córka fiestę ale mk5 z silnikiem 1,25 - 75 km z 2000 roku , przez rok nauczyła się jeździć , auto było bezproblemowe , teraz celuję w mk6 - jako drugie auto w rodzinie
zobaczymy co się uda znaleźć - nie spieszy mi się więc cierpliwie szukam dalej

[damianisko5]

Usefull - Moc podaje się w KM.
Też mam mk5 z silnikiem 1,25 - 75 KM z 2000 roku. Potrafi być bardzo oszczędny w trasie / w zimie rekord 5,5l/100 km. W mieście niestety nawet 8-9 l/100.

[Skolmi]

Wyjechałem taką 1.3 z salonu w 2003 r. Wytrzymałem 30 tys. km (może dlatego,
że przesiadka z Escorta RQB ;-)). Do miasta dla 1-2 osób lub jako drugie auto. Inaczej męczarnia. Pies z kulawą nogą się nią nie zainteresował jak sprzedawałem.

Z awarii to:

- po 5 tys. klasyka Forda, czyli gaśnięcie na wolnych obrotach - wymiana softu (dziwne, bo żadnej akcji przywoławczej nie było),
- po 15 tys. łożyska amortyzatorów przód.

AFAIR to przy cenie 35 tys. zł musiałbym dopłacić chyba 7 tys. do 1.25. Dlatego tak wygląda teraz rynek wtórny.

No ale każda pliszka swój ogonek chwali - faktycznie jest łańcuch, są hydropopychacze. Przy aucie w tym wieku to duże zalety.