[Mondeo 2007-2014] Dziwne buczenie z kolumny kierowniczej

[Polarny]

Kolego poszukaj dokładnie na forum, bo temat pewnie dziesiątki razy wałkowany. W obudowie kolumny masz modulik który odpowiada za pomiar temperatury i wilgotności. Zabrudził się trzeba go rozebrać i porządnie przeczyścić.

Dziesiątki razy to robiłem i każdy później zdziwiony, że może być w aucie cicho.

[gufy78]

Witam

Dziekuje za odpowiedzi, to rzeczywiscie moze byc ten wiatraczek.
Ciezko tak znalezc cos na forum nie wiedzac czego szukamy tak wiec bardzo dziekuje za wszelka pomoc.

Wgryzam sie w temat. Znalazlem jakies stare posty z instrukcja jak dostac sie do tego elementu ale strony juz nie dzialaja.

Rozumiem ze musze sciagnac plastiki z kolumny kierownicy, po odkreceniu 2 srub plastiki trzymaja sie na zatrzaski. duzo ich jest, nie chce polamac obudowy.
Co dalej, gdzie jest ten wiatrak? Przykrecony do kolumny czy do tych plastikow? Jak mam to rozebrac i co naoliwic?

Zabieram sie do tego w weekend.

Pozdrawiam

[kruszek]

Kolego zrób jakieś zdjęcie tego wiatraczka. Jak to wygląda i gdzie jest. Dziś rozebrałem osłonę i niestety nie znalazłem ustrojstwa.

[Parch]

Bo to "ustrojstwo" jest w mk4 poliftowych, czyli od 2010 r.

[gufy78]

Witam wszystkich

Tak właśnie wyczytałem, że dopiero w poliftach ten czujnik jest w bloku kierownicy. W ten weekend będę tam zaglądał i postaram się udokumentować proces wyciągania i czyszczenia.

Dlatego będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i sugestie zanim zacznę, jak ściągnąć plastiki (wiem o dwóch śrubkach ale całość trzyma się jeszcze na zatrzaskach - ile i gdzie?), gdzie szukać całego modułu czujnika/wiatraczka, jak to rozebrać i czyścić.

Będę wdzięczny
Pozdrawiam

[Parch]

S-MAX, ale czujnik taki sam:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[gufy78]

Witam Wszystkich

Dzisiaj zabrałem się za ten czujnik. Niestety czyszczenie mało pomogło i chyba trzeba będzie kupić cały nowy czujnik.

Poniżej dokumentacja za zdjęciami.
Na początek jak się dostać do czujnika. Trzeba odkręcić 2 śruby od dołu obudowy kolumny kierowniczej, torx 20 i kluch nakładkowy 7 (zdaje się). Dolna cześć osłony trzyma się na dwóch zatrzaskach od strony kierownicy i 2 wsuwkach po bokach od strony zegarów.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Sam czujnik z wiatraczkiem który hałasuje jest przykręcony do wewnętrznej strony tej właśnie dolnej osłony

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Po odkręceniu całego czujnika możemy się zabrać za czyszczenie, przedmuchiwania itp. U mnie było dużo kurzu wewnątrz wlotu powietrza i na łopatkach wiatraczka. Nie wiem czy da się go bardziej rozebrać, próbowałem ale nic nie wyszło. Obawiam się ze można cos połamać ale całość wygląda modułowo (na końcu są jakieś zatrzaski, być może da się wyjąc czujnik i silniczek).

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Oprócz czyszczenia łopatek starałem się dodać troche oliwy. Sam wiatraczek rusza się lekko wzdłuż osi obrotu. Pare razy włożyłem tam krople oliwy igłą i próbowałem naoliwić troche ośkę. W jednym miejscu całej obudowy szpara jest szersza.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Przy składaniu całości między czujnik a osłonę podłożyłem 2 gumowe podkładki żeby stłumić troche potencjalne wibracje.

Złożyłem całość z powrotem i... niestety dalej bzyczy. Choc może troszkę mniej. Może z czasem ta oliwa bardziej się rozprowadzi... a może cały wiatraczek ma już za duże luzy (tam gdzie naoliwiałem) i nic mu nie pomoże.

Może ktoś podzieli się swoimi metodami na ten wiatraczek.

Pozdrawiam

[radkor]

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[gufy78]

Ooo, czyli jednak po poluzowaniu tych końcowych zatrzasków da się całość rozebrać. Super zdjęcia.

No to teraz pytanie: co powoduje że ten wiatraczek tak głośno chodzi i jak go wyciszyć.

Może ta ośka wyciera się z czasem i cały wiatraczek wpada w wibracje? Jak to usztywnić.

[gufy78]

Witam

Jeszcze raz dobrałem się do ustrojstwa żeby je całkiem rozebrać. Na końcu czujnika jest zaślepka na 2 zatrzaski, wystarczy je delikatnie podważyć od końca i wyciągać tą zaślepkę (trzeba jednocześnie oba zatrzaski zwolnic).
Potem to już lekko pociągnąć za kabelki, z wyczuciem, jednocześnie wypychając bokami ta czerwona gumę otulającą czujnik. Za kabelki ciągnąc delikatnie żeby luty na płytce nie puściły - i cały silniczek wychodzi z obudowy, tak jak na zdjęciach powyżej.
Wystarczyło dać troche smaru na ta ośkę, złożyć z powrotem i voila, głucha cisza. Nawet żałowałem ze nie sprawdziłem wiatraczka przed złożeniem wszystkiego do kupy żeby upewnić się ze działa, ale wystarczy przyłożyć ucho do kratki i słychać że chodzi, na prawdę cicho.

Myślę ze można zamknąć temat...

Dziękuję wszystkim i pozdrawiam