[Mondeo 2007-2014] Wyłączająca się sprężarka klimatyzacji

[Raschey]

Odpalam auto, 34 st., klima cyk, temp z kratek spada do ok. 12 st. i po ok. 1 minucie od odpalenia auta sprężarka się wyłącza, przestaje chłodzić. Mogę włączać, wyłączać klimę z panelu ale bez efektu. Wyłączę samochód, włączę i procedura się powtarza. Klima działa ok. 1 minuty. Obroty silnika nie mają znaczenia, to samo jest na wolnych i na większych obrotach.
Na krótko spinając zamiast przekaźnika też jest cyk i klima zaczyna chłodzić. Cyk więc sprzęgiełko ok.
Czynnika nabite wczoraj 590g zgodnie z instrukcją. Było 300.
Moduł wentylatora ok, fioletowy ok, wtyczka nie zaśniedziała, wentylator się kręci-szczotki wymienione.
Wtyczka przy sprężarce klimatyzacji wygląda ok.
Wtyczka na czujniku ciśnienia na przewodzie z czynnikiem też wygląda ok., styki odświeżone.
Test klimatronika ok., filtr kabinowy nowy (swoją drogą to umiejscowienie tego filtra woła o pomstę do nieba).
Forscan nie pokazuje żadnych błędów.
Nie wiem czy to ma znaczenie ale wcześniej miałem taki efekt, że klima słabiej chłodziła wraz ze wzrostem prędkości, ale nie było to zależne od obrotów bo nawet przy 3k na postoju chłodziła normalnie.
Może coś z tym czujnikiem ciśnienia ? Ale wtedy wyskakiwałby by chyba błąd na kompie w Forscanie.
Umiera sprężarka ? Ale wtedy by startowała ?
Przewaliłem już całe forum, wszystkie tematy o klimatyzacji. Nie wiem o co kaman.
Szybka pomoc mile widziana. W piątek jadę do Chorwacji ...

Jedynie pozostała sprężarka do wymiany, ma w środku już wytarte tłoczki z tworzywa, jest ich 6,mają po obu stronach wkładki z tworzywa, czyli 12.
Możesz zaryzykowac, za grosze kupic używaną, lub regenerowaną z gwarancją ,jak sie sprężysz, to wystarczy 1 dzień na wymiane.
Trzeba odessać czynnik, wymienić sprężąrke, i znów nabić czynnik .

[Raschey]

Podjadę na serwis niech zobaczą specjaliści. Gość z polecanego w Łodzi serwisu klimatyzacji, powiedział mi, że po objawach to sprzęgło jest uszkodzone. Podobno to częsta usterka w tych autach.
Robota 250-300 zeta i 4 godziny.

Sam pisałes, że sprzęgiełko masz OK, cyk i chodzi.
Nie daj sie wpuscić w maliny, szkoda 300 zł, a sprzęgiełko wymienia sie 30 minut.

[Raschey]

Nie znam się na tym. Gość mówi, że pomimo cykania sprzęgiełko może być uszkodzone i dlatego rozłącza klimę.

[Zorro800414]

U mnie było tak:
Sprężarka startowała - sprzęgiełko załączało się.
Wentylator się załączał.
Klimatyzacja działała przez krótką chwilę i się wyłączała. Restart klimatronica i znowu jakiś czas działa i tak w kółko.

Jeździłem po różnych mechanikach od klimatyzacji i każdy miał inną teorię.

W końcu oddałem auto do naprawdę konkretnego warsztatu gdzie zajmują się tylko klimatyzacją i naprawili.

Ja trafiłem na najbardziej kosztowną naprawę:

* regeneracji sprężarki;
* wymiana osuszacza;
* płukanie całego układu;
* itd....

Generalnie cały koszt z robocizną to 1800 zł.

Pozdrawiam

[Mariusz]

Napisał Zorro800414 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W końcu oddałem auto do naprawdę konkretnego warsztatu

I konkretnie Cię policzyli/wyje...ali bez mydła. Wymienili to co uważali za stosowne, bez diagnozy czy dobre, czy złe. Taka moja opinia, ale piniondze Twoje.

[Raschey]

Jest diagnoza.
Dzwonił gość, że puściły uszczelnienia na sprężarce, czynnika zostało połowę.
550 zeta za wymianę uszczelniaczy z ponownym nabiciem i gwarancją.
Auto będę miał na jutro na 13, wieczorem albo w nocy jadę na Chorwację więc kazałem robić bo nie bardzo mam wyjście. Ale i tak mi możecie napisać czy to jest uczciwa cena za taką robotę.
Drugą opcją była używana sprężarka.
Najbliżej mnie w Rawie, wołają 270, 100 wymiana, czynnik 70, paliwo 50 więc i tak mam w tej opcji 490 bez gwarancji, że będzie chodzić bo używka. I jeszcze ktoś po to by musiał jechać do tej Rawy.
W każdym razie jak ktoś będzie miał podobne objawy to może się spodziewać tego samego.

Nie każdy da się tak zrobić w rogi, jak Ty, uszczelniacze na sprężarce sa 2 po 2 zł sztuka, jeden simmering, no 30 zł, i oring duży za 10 zł.

Ale nie przejmuj się, tego Kolegę co pisał wyżej wyrąbali więcej.

Bump: Nie każdy da się tak zrobić w rogi, jak Ty, uszczelniacze na sprężarce sa 2 po 2 zł sztuka, jeden simmering, no 30 zł, i oring duży za 10 zł.

Ale nie przejmuj się, tego Kolegę co pisał wyżej wyrąbali więcej.

[Raschey]

Mogę zaraz zadzwonić żeby nie robili. I jechać bez klimy.
W innym warsztacie, do którego dzwoniłem za wymianę uszczelniaczy i nabicie wołają 450 i mają terminy za tydzień.
Znam cenę i decyduję się bo sytuacja jest taka a nie inna. Więc daleko mi do tego żebym się czuł zrobiony w rogi.
Tak jeszcze w ramach ciekawostki napiszę, że w trzecim warsztacie powiedzieli od 700 do 1500.