[Mondeo 2000-2007] Dobór przepustnicy 2,0 Duratec

[archi4lo]

Witam, mam pytanie czy kupując przepustnice do silnika 2,0 Duratec musza zwracać uwagę na jakieś numery czy wystarczy, ze jest to przepustnica do 1,8 lub 2,0 Duratec? Wyglądają praktycznie wszystkie tak samo. O czym ewentualnie mówi oznaczenie Shift? Podaje w razie co numer VIN WF0WXXGBBW6J15121

[archi4lo]

Moja przepustnica ma oznaczenie 1S7H-9E626-HE Shift 2.Niestety z końcówka HE nie znalazłem kompletnie żadnej. Znalazłem natomiast przepustnice z 2007 roku z oznaczeniem 1S7G-9E626-JG Shift 2. Czy będzie pasowała do mojego auta?

[Mariusz]

Napisz tutaj: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Rafał A.(antek)]

a po co chcesz ja wymieniac?
pasować bedzie z kazdego 2.0

[archi4lo]

Napisał Rafał A.(antek) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a po co chcesz ja wymieniac?
pasować bedzie z kazdego 2.0

Muszę wymienić bo troche przekombinowalem sprawę. Występowało u mnie póki silnik się dobrze nie rozgrzeje takie powolne opadanie obrotów. Jako, ze byłem w posiadaniu drugiego potencjometru od otwarcia przepustnicy to postanowiłem go wymienić. I chyba ukręcili jeden plastikowy gwint. Tzn trzyma się dobrze ale ogólnie jest jeszcze gorzej, auto trzyma wyższe obroty, podbija je na chwile w momencie zatrzymywania i zawieszają się na chwile w okolicy 1200 przy wrzuceniu luzu. Jakie numery będą pasowały do mojego auta może ktoś wie?

[Rafał A.(antek)]

odmę sprawdź

[archi4lo]

Napisał Rafał A.(antek) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

odmę sprawdź

Mechanik sprawdzał, zaworek mówił ze jest ok bo w jedna stronę dmuchał a w druga nie. Za to wężyk był trochę taki rozwarstwiony i dorobił mi z jakichś paliwowych. Pytanie czy zaworek powinien dmuchać w jedna stronę i czy ten wężyk w sumie nie powinien być oryginalny? Dziwnie drogi jest oryginał, około 250zl

[archi4lo]

Panowie ja już zgłupiałem... na luzie auto trzymało obroty w okolicy 800-1000 obrotów- w zależności od humoru. Odłączyłem wtyczkę od krokowca i obroty spadły na około 750-780. Hmm... mówię dodam gazu i ku mojemu zdziwieniu wskazówka żwawo podskoczyła i płynnie opadła, bez żadnego zawieszania się obrotów itd. Ok to mówię przejadę się i auto jedzie ok... jadę wrzucam na luz i obroty spadają płynnie. Żadnych przygazowek czy zawieszania się obrotów. Oczywiście zapalił się check ale to pewnie ze względu na odpieta kostkę od krokowca. Gdy ja spowrotem podpiąłem to od nowa problemy, samoczynne przygazowki, zawieszanie obrotów. Na wpietej kostce podczas toczenia auto trzyma około 1200 obrotów a w momencie całkowitego zatrzymania podbija na moment na około 1500. Ktoś cos z tego rozumie...? Bo ja nic. Myślałem, ze po odpięciu wtyczki będzie jeszcze gorzej a tu auto pracuje tak jak powinno
Edit: po włączeniu klimatyzacji obroty pikują mocniej w dół i czuć, ze auto ma ciężko. Czyli ewidentnie brakuje mu krokowca ale jednak brak jest zawieszania się obrotów

[karloss]

W mk3 krokowiec to nic innego jak rodzaj zaworu bocznikowego. Albo ten zaworek przycina się, albo jest luz na przekładni. Może spróbuj dobrze umyć sama obudowę zaworka bocznikowego. Jak dobrze pamiętam to polecam poszukać przepustnicy od 2.3 Duratec ona ma większą srednice i chyba pasuje PnP.

[Rafał A.(antek)]

Napisał archi4lo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Odłączyłem wtyczkę od krokowca i obroty spadły na około 750-780

czyli masz lewe powietrze. szukaj, odma wezyki, poscisnienia, przepustnica i sam zawór biegu jałowego.