[Transit 2000-2006] Błędy P1211 i P0251 po braku paliwa.

[wojtekjanus]

Ten pusty filtr podczas pracy na wolnych obrotach daje do myślenia. Albo jest nieszczelny układ paliwowy na odcinku zbiornik-filtr, albo pompa łopatkowa (zasysająca paliwo) w pompie wysokiego ciśnienia jest już wypracowana.
Błąd czujnika ciśnienia na listwie może być wynikiem albo zbyt dużych spadków ciśnienia na listwie, albo sam czujnik jest wadliwy lub jego zasilanie (wiązka, PCM). Na wolnych obrotach powinno być 250 barów z tolerancją +/- 50 barów. Masz 220 barów, ale jeżeli ciśnienie spadnie chwilowo poniżej 200, silnik zostanie zatrzymany przez PCM.
Przydałoby się sprawdzić podstawę filtra oraz smok ssący z siatką w zbiorniku - jeżeli można zaufać jakości regeneracji pompy. Czasami pompa łopatkowa zasysa olej i powietrze od strony rozrządu - można się o tym dowiedzieć podczas próby przelewowej wtryskiwaczy, bo paliwo z przelewów na wszystkich wtryskiwaczach jest wyraźnie ciemne, zabrudzone olejem.
Ten brak mocy powyżej 110 km/h (zakładam, że sprężynka się nie świeci) może być spowodowany nieprawidłową pracą turbiny, a konkretnie zaworu upustowego Wastegate, sterowanego podciśnieniowo. Może być zatarty - wtedy na zatrzymanym silniku nie otwiera się do końca, ręką można jeszcze dopchnąć dźwignię nieco dalej. Na zimnym silniku (aby się nie poparzyć), na wolnych obrotach zdejmij i załóż kilka razy rurkę podciśnieniową z króćca gruszki turbiny - sztanga poruszająca dźwignie zaworu powinna natychmiast reagować wędrując w krańcowe położenia (wężyk zdjęty - wysunięta, wężyk założony - wsunięta do gruszki). Wężyk traktuj ostrożnie, ma na końcu zgrubienie tam gdzie zakłada się go na króciec - jeżeli to pęknie, skracanie wężyka już nic nie pomoże, trzeba szukać nowego.

Wszystkie te uwagi mają jakikolwiek sens przy założeniu, że pompa i wtryskiwacze są w dobrej kondycji po regeneracji - bo już różne "regeneracje" widziałem. Bo w przypadku układu paliwowego CR Delphi błędy P0251 i P1211 to w 90% przypadków wina pompy i/lub przelewających bardzo mocno wtryskiwaczy.

[Oleqq]

Naprawę robił autoryzowany serwis Delphi, właśnie pompę wstępną robili, dostałem stare części. Zasysania oleju nie wykluczam, ale po takim czasie to w filtrze chyba powinno już to być widać, a jak go zdejmuję i zleję to paliwo jest czyste. Poza tym chyba powinien trochę kopcić. Dziś przyjdzie druga podstawa filtra. Zobaczymy, czy to coś da. Korci mnie uciąć oryginalne końcówki węży paliwowych i od strony baku założyć opaski.

Co do turbiny. Ostatnio jak sprawdzałem to na zgaszonym aucie to cięgło nie miało żadnego ruchu przód-tył. Pojeździłem dziś z forscanem. Nie za bardzo wiem jak czytać wyniki, bo nie wiem jakie są zakresy. Zawór upustowy pracuje w zakresie od 50% do 80%. Spec od turbin mówił, że powinien pracować od 20% do 80%. Druga sprawa czujnik MAP pokazuje ciśnienia od 100kPa (bieg jałowy) do 250kPa (3000-3300 obr) i tu nie wiem czy to nie jest za dużo. Kolejna rzecz po zdjęciu wężyka z gruchy cięgło się cofa i wraca (rozgrzany silnik), ale forscan pokazuję taką samą wartość około 73%. Następna sprawa, wężyk do gruchy u mnie już chyba nie jest oryginalny, nie ma zgrubienia, schodzi dość łatwo, ale może tak ma być. Ostatnia sprawa. Na zimnym silniku, po odpaleniu i zdjęciu wężyka cięgło się cofa do tyłu, bardziej się już nie da, ale po założeniu wężyka nie wraca do gruchy, dopiero jak dodam gazu. Poza tym ruszam cięłnem do przodu do tyłu bez problemu, wcześniej było sztywne, dało się ruszyć ale potrzeba było siły.

[wojtekjanus]

Napisał Oleqq Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na zimnym silniku, po odpaleniu i zdjęciu wężyka cięgło się cofa do tyłu, bardziej się już nie da, ale po założeniu wężyka nie wraca do gruchy, dopiero jak dodam gazu. Poza tym ruszam cięgnem do przodu do tyłu bez problemu, wcześniej było sztywne, dało się ruszyć ale potrzeba było siły.

Skoro możesz z łatwością poruszać sztangą, to jest coś nie ok. W gruszce jest bardzo silna sprężyna, która wypycha sztangę z gruchy ze sporą siłą, nie wiem dokładnie z jaką, ale na pewno kilka kG. Więc powinna stawiać wyraźny opór, a po zwolnieniu powinna zostać wypchnięta całkowicie z gruchy (na zgaszonym silniku). To jedno. Drugie - skoro sztanga po założeniu (podłączeniu) wężyka na wolnych obrotach nie jest wciągana natychmiast w stronę gruszki do oporu, to też jest coś nie ok. Albo uszkodzona jest gruszka (nieszczelna, dziurawa membrana), albo nieszczelny jest układ podciśnieniowy i jest podawane za słabe podciśnienie na gruszkę. Zakładam, że sam układ ruchomych łopatek w turbinie jest w miarę sprawny. Sprawdź szczelność układu vacu - na obwodach turbiny, EGR-a, zaworu nagrzewnicy oraz serwa hamulca. Koniecznie sprawdź, czy nie odłączył się (nie spadł) przewód podciśnienia od zasobnika podciśnienia. Zasobnik podciśnienia to aluminiowy pojemnik zlokalizowany w komorze silnika pod podszybiem, mniej więcej nad turbiną. Z niego wychodzi pionowo w dół króciec, na który powinna być założona rurka podciśnienia połączona trójnikiem do magistrali podciśnienia idącej od pompy vacu. Ta rurka lubi zsunąć się podczas grzebania w komorze silnika i trudno to zauważyć. Taka nieszczelność demoluje całkowicie poprawną pracę turbiny.

Napisał Oleqq Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zasysania oleju nie wykluczam, ale po takim czasie to w filtrze chyba powinno już to być widać, a jak go zdejmuję i zleję to paliwo jest czyste.

Takie zabarwienie paliwa olejem jest widoczne w paliwie idącym do wtryskiwaczy. W filtrze miesza się z paliwem ze zbiornika. Choć paliwo powrotne powraca do filtra, to ten powrót jest kontrolowany w podstawie filtra przez zawór kulowy poruszany bimetalem. Tylko zimą, gdy temp. jest niska, prawie całe paliwo powrotne (ciepłe) jest kierowane do filtra, latem tylko minimalna ilość. Więc zabarwienia nie będzie. Prawdę powie tylko paliwo przelewowe z wtryskiwaczy.

[Oleqq]

Zasobnik podciśnienia? Napisałeś, że jest aluminiowy. U mnie pomiędzy podszybiem, a metalową blachą, jest plastikowy pojemnik z króćcem, z tym, że nie mam wolnego wężyka. Jedyny wolny to zdjęty i zaślepiony z gruchy egr. Ale też nie mam pewności, że on jest z egr, być może już był zaślepiony, a ten wężyk jest od zasobnika. Czy ktoś ma może schemat podciśnień dla 2.0 tdci?

[wojtekjanus]

Trochę mnie zaskoczyłeś z tym plastikowym zasobnikiem, ale jako że już nie mam tego Transita i mam... 75 lat - to może faktycznie strzeliłem bombę i zasobnik jest nie aluminiowy, ale plastikowy. Bo mogłem źle zapamiętać...Tym nie mniej - jeżeli jest, ma króciec, ale nigdzie nie podłączony, to znaczy że tam już ktoś grzebał i kombinował z układem vacu. Sprawdź, czy nie jest gdzieś na tej głównej rurce podciśnienia (idącej od pompy vacu) trójnik z nie podłączonym wężykiem.
Schematu instalacji vacu nie ma, ja kilka razy opisywałem jak podłączone są elektrozawory do EGR-a i turbiny - znalazłem jeden z moich opisów tu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Wężyk EGR-a ma biały paseczek, do turbiny jest cały czarny - tak było fabrycznie.

Jakby nie było i nie jest - sztanga turbiny ma szybko i zdecydowanie przesuwać się w skrajne położenia przy zdejmowaniu i zakładaniu wężyka na króciec gruchy, na wolnych obrotach silnika. Bez tego efektu nie będzie prawidłowych osiągów silnika.
Przy zgaszonym silniku sztangę podciągnąć palcami w stronę gruchy powinno być dosyć ciężko, puszczona ma wrócić w położenie spoczynkowe do końca. Nie może to lekko chodzić, jeżeli tak jest, to padła sprężyna w gruszce.

[Oleqq]

Przeczytałem Twój post. Od strony elektrozaworów wszystko jest ok. Wężyk, który „wraca” w okolicę pompy vacum ma trójnik, który łączy się z trójnikiem na wężu pomiędzy pompą vacum a servem. Czy tak powinno być? Nie ma miejsca na wpięcie wężyka od zasobnika. Wychodzi na to, że brakuje wężyka, który powinien iść na trójnik a z niego na wężyk servo-pompa i wężyk idący od elektrozaworów.

[wojtekjanus]

Napisał Oleqq Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wężyk, który „wraca” w okolicę pompy vacum ma trójnik, który łączy się z trójnikiem na wężu pomiędzy pompą vacum a servem.

Niestety, nie kumam co napisałeś...
Ten zasobnik vacu w modelach 2,4 tdci nie występuje, mimo, że układ sterowania urządzeń przy pomocy podciśnienia jest taki sam. Więc chyba jego obecność nie jest jakoś bardzo krytyczna. Chodzi o to, że skoro jest zasobnik i jest wężyk, to musi ten wężyk być podłączony, tak by układ vacu był szczelny. Bo ten wężyk przy gmeraniu przy wężach vacu często spadał z króćca zasobnika.

[Oleqq]

Wiem już jak to powinno być, u mnie po prostu brakuje jednego wężyka z trójnikiem, który „wpina” zasobnik w układ. Ale jeśli mówisz, że nie jest on aż tak potrzebny to może dlatego ktoś go usunął, bo może właśnie spadał.

Dziękuję za pomoc.