[Mondeo 2007-2014] nie składa się elektryczne lusterko

[lordbekon]

Witam
Od kilku dni nie wiedzieć czemu i nie wiedzieć kiedy nie działa rozkładanie bądź składanie elektrycznego lusterka od strony kierowcy. Zupełnie losowo. Zauważyłem też że jeśli się składa to z pewnym opóźnieniem w stosunku do prawego. Ciężko powiedzieć czy usterka elektryczna czy mechaniczna, raczej stawiałbym na mechanikę
Może jakieś sugestie ?

Pozdr
Mariusz

ps. Dziękuję modowi za uzmysłowienie pewnych rzeczy ;-)

[lordbekon]

Rozumiem że nikt nie miał tego typu problemu ;-)
Może ktoś zatem jest w stanie podpowiedzieć jak rozebrac to ustrojstwo, może jakiś schemat, jakieś sugestie. Dodam że problem raczej nie stoi po stronie elektryki ponieważ słychać jakiś działający mechanizm a pomimo tego lusterko się nie składa. Czasmi tak jest że złoży sie po ok 7 sekundach od momentu zaryglowania drzwi. ???

[ekokk]

hej
no i mam tak samo...
po zaryglowaniu nie składają się lusterka...
rozwiązałeś jakoś ten problem > ?
pozdrawiam........

[davelle]

Witam

Mam ten sam problem tyle ze od strony pasazera.
Gdy zamykam auto jedno lusterko sie sklada a drugie nie.
Jakies sugestie naprawy?

[aurerum]

sprawdź czy dochodzi prąd bo może jakiś przewód się urwał, a jak masz dojście do kompa to podłącz i może coś pokaże

[peteypee]

Też polecam podpięcie pod kompa. Może gdzieś styki/kable mają przerwę lub zasniedziały i sygnał do lusterka dochodzi z "opóźnieniem" jesli w ogóle.

[memphis]

Ja sugeruję inne podejście do tematu. Ostatnio przestały mi się składać oba lusterka, losowo - raz jedno, raz drugie. Częstotliwość występowania wzrosła wraz ze spadkiem temperatur i okresem deszczowo-zimowym.

Stwierdziłem że póki jeszcze słychać silniczki to wyczyszczę prowadnice zanim wszystko padnie na amen. W tym celu należy wyjąć wkład lusterka – można go ręką delikatnie ustawić na zewnątrz i w dół, potem można delikatnie go wyjąć ciągnąc do zewnątrz. Zostanie odpięcie przewodów grzania (jeśli są), polecam potraktować je od razu jakiś sprejem do czyszczenia styków elektrycznych. Zawsze myślałem że bardzo słabe grzanie lusterek (nie wysuszają nawet kropli deszczu) to taka przypadłość Forda, a tutaj po czyszczeniu styków miłe zaskoczenie – nie jest tak dobrze jak w VW, ale z 80% lusterka odparowuje i nie ma dużych kropli.

Po wyjęciu wkładu należy zdjąć obudowę lusterka, można sobie wyjąć lampkę jeśli jest i powoli odpychać obudowę od zewnętrznej strony. Można też sobie pomóc sprejem silikonowym żeby rozruszać zaczepy obudowy (ja przy demontażu jeden złamałem). Po zdjęciu obudowy mamy dostęp do sprężyny i zatyczki z gąbki.

Teraz czas na zabawę w dwie osoby. Najpierw w okolice sprężyny i tam gdzie widziałem odpływy wpuściłem odrdzewiacz – tam właściwie bardziej jest kamień od ściekającej wody, ale odrdzewiacz nie zaszkodzi. Po kilku minutach druga osoba zaczyna klikać sterowaniem składania lusterek tak aby silniczki zaczęły się ruszać. Po kilkunastu strzałach widać że ruch jest już płynny, co jakiś czas dodatkowo psikałem jeszcze odrdzewiaczem. Gdy już ruch lusterek był płynny zacząłem psikać na zewnątrz i do wewnątrz (mniej) sprężyny sprej ze smarem ceramicznym. Sprej ceramiczny jest jedynym którego nie wypłukuje woda nawet w długim czasie eksploatacji (przetrenowałem to na sobie). Spraju podałem tyle że sprężyna i dół obudowy był biały. Nie ma co oszczędzać, resztę spraju można zetrzeć jeśli coś spłynie przed odpływy.

Efekt końcowy jest taki że lusterka śmigają jak nowe, nigdy tak szybko się nie składały i czuć że dla silniczków jest to znacznie lepsza wersja gdyż prawie nie słychać już ich działania.