[Fusion] wzrost temperatury, wyrzucenie płynu chłodniczego ze zbiorniczka

[MIRON]

Możliwe że pekniety zbiorniczek. Bardzo częsta awaria. Tylko wymiana na nowy. W serwisie w Lublinie okolo 80 zł calość okolo 100 zł wiec nie opłaca się używany.

[Przemaz]

Napisał MIRON Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Możliwe że pekniety zbiorniczek. Bardzo częsta awaria. Tylko wymiana na nowy. W serwisie w Lublinie okolo 80 zł calość okolo 100 zł wiec nie opłaca się używany.

to 80- czy 100 cebulionów
bo 20 zł to 10 piw 4 dni siedzenia w garażu

Te za 80 zł, to podróby.Nie opłaca sie zakładac. Jak powstaje duże cisnienie w układzie, co spowodowało pęknięcia starego zbiorniczka, to podróbka zaraz peknie.
Tylko oryginał na szrocie za 40 zł,lub oryginał w serwisie za 300.

[Antej]

Oryginal z ASO za 80zl
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Lub nie ASO
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Maver2]

Wywaliło Ci płyn przez zbiornik wyrównawczy ?? To raczej niemożliwe, zbiornik jest zakręcany ciśnieniowym korkiem, musiało by Ci rozerwać zbiornik, chyba że go otworzyłeś.
Mogło Ci wypryskać przez wężyki gumowe.
Przyczyny mogą być dwie.
1. Uszkodzony termostat który się nie otwiera, płyn krąży w małym obiegu czyli nie przechodzi przez chłodnicę więc nie ma chłodzenia.
2. Uszkodzone sterownie wentylatora (może tylko bezpiecznik lub podłączenie w kostce), lub uszkodzony wentylator, ale wtedy w warunkach zimowych podczas jazdy raczej byś nie przegrzał silnika, przegrzać go mogłeś jak zwolniłeś w mieście lub zatrzymałeś się na światłach gdy silnik pracował a nie było przepływu powietrza przez chłodnicę a wcześniej piłowałeś go na wysokich obrotach, bo wtedy najczęściej potrzebne jest dodatkowe chłodzenie wentylatorem. Latem to raczej standard że, na światłach wyją wentylatory chłodnicy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Maver, jesteś w błędzie.
Korek ciśnieniowy w każdym samochodzie jest po to, aby w skrajnych przypadkach własnie korkiem wypuszczac płyn i nadmiar ciśnienia do atmosfery, a po długim postoju i ochłodzeniu silnika, gdy stworzy sie podcisnienie, zaciągnąc powietrze i wyrównać cisnienie w układzie.
Tego ucza na kursach na prawo jazdy, i to podstawa jak amen w pacierzu.

Gdyby było jak myslisz, to fabryki nie nadążyły by produkowac zbiorniczków, chłodnic, wężyków itd...