[Mondeo 2000-2007] temperatura silnika tddi

[Mariusz]

Od dłuższego czasu stosuję nieco inną metodę na zagrzanie silnika do temp. nominalnej. Odpalenie silnika i jazda bez włączonego ogrzewania (wiem, w rączki nieco zimno). Po osiągnięciu nominalnej=wskazówka w pionie (ok.6-8km), włączam ogrzewanie i od tego momentu nic się nie zmienia, żadnych falowań wskaźnika temp.

[Athenry]

Mam podobny problem ze swoim samochodem. Samochód bardzo szybko mi się nagrzewa nawet przy włącznonej klimatyzacji, ale gdy tylko zejdzie z obrotów temperatura spada do ok 70 Stopni( środkowej kreski pomiędzy 50 a 90stopni). A gdy tylko znowu wejdzie na obroty temperatura rośnie do 90 stopni. Zauważyłem ostanio że włącza mi sie wentylator od chłodnicy przy temperaturze ok. 50-70 stopni silnika. Myślicie, że to może być któryś termostat?

[proxy77]

Napisał 12345mario Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Od dłuższego czasu stosuję nieco inną metodę na zagrzanie silnika do temp. nominalnej. Odpalenie silnika i jazda bez włączonego ogrzewania (wiem, w rączki nieco zimno). Po osiągnięciu nominalnej=wskazówka w pionie (ok.6-8km), włączam ogrzewanie i od tego momentu nic się nie zmienia, żadnych falowań wskaźnika temp.

Robie tak samo. Do tego dokładając jazde na możliwie wysokim biegu można się dosyć szybko cieszyć nagrzanym silnikiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeżli chodzi o kolegę piszącego powyżej- unikałbym jazdy na wysokich obrotach na zimnym silniku. Jeżeli hamujesz silnikiem temperatura na niedogrznym silniku może spaść. Do pewnego sprawdzenia termostatu zachęcam do wybrubowania raz z forumGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Athenry]

Silnik zawsze odpalam, chodzi około 3-5 min na wolnych obrotach i wtedy ruszam, dopóki silnik się nie rozgrzeje do optymalnej temperatury nie wchodzę na obroty powyżej 2000 Rpm i nie ruszam dynamicznie. Martwi mnie tylko załączający sie wentylator od chłodnicy przy ok 70 stopni.

Napisał proxy77 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Robie tak samo. Do tego dokładając jazde na możliwie wysokim biegu można się dosyć szybko cieszyć nagrzanym silnikiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum....

Nie jestem pewien, czy jest to dobra droga ...
Podczas pracy silnika ilość energii cieplnej zależy od liczby cykli spalania w poszczególnych cylindrach, czyli prościej - od obrotów silnika - im większe tym więcej cykli pracy - spalania mieszanki i więcej energii cieplnej ...
Mam co prawda TDCi, ale jak trzymam niskie obroty, to silnik nagrzewa się znacznie wolniej niż przy obrotach wyższych ...
Zauważyłem też, że jazda ze stałą prędkością, nawet przy obrotach 2000, znacznie szybciej nagrzewa silnik niż jazda po mieście w cyklu ruszanie/zatrzymanie. Jest tak że w cyklu ruszanie/zatrzymanie silnik nagrzewa się np. po 15 min, a przy jeździe ze stałą prędkością po ok. 7-8 minutach ...

[matrog19]

Napisał Athenry Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Silnik zawsze odpalam, chodzi około 3-5 min na wolnych obrotach i wtedy ruszam

Za dużo paliwa kolego? Chodzi te 5 min a nic się nie nagrzeje. To samo co przez te 5 min na biegu jałowym się rozgrzeje to równa się rozgrzaniu przez przejechanie koło 1 km. Lepiej odpalić i delikatnie ruszyć i jechać

[Athenry]

Napisał matrog19 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Za dużo paliwa kolego? Chodzi te 5 min a nic się nie nagrzeje. To samo co przez te 5 min na biegu jałowym się rozgrzeje to równa się rozgrzaniu przez przejechanie koło 1 km. Lepiej odpalić i delikatnie ruszyć i jechać

Nie robię tego, żeby się szybciej nagrzał. Chodzi bardziej o to że wyjeżdzam nim z garażu i muszę zamknąć garaż, bramę etc. Zostawiam samochód włączony bo szkoda mi go gasić tylko po to, żeby zrobić co mam zrobić. Ostatnio zdarzyło mi się, że samochód stał dłuższą chwile na wolnych obrotach ( nie rozgrzany) i włączył się nawiew od chłodnicy, myślałem, że to jednorazowo się dzieje, ale kilka dni później stało się tak samo. Czy to może mieć jakiś związek z termostatem?

[Mariusz]

Raczej z odczytem temperatury silnika z czujnika umieszczonego w głowicy silnika.

[Athenry]

Może to zaszkodzić w jakiś stopniu silnikowi, czy można tak jeździć?

[Maniack___1211]

A ja powiem coś od siebie, rano jadąc 2 km , i zostawiająć autko na parkingu na ok 30 - 50 min, po tym czasie wystarczy ze zrobię jeszcze 1 km i temperatura jest na full, czyli wniosek na to ze to moze nie wina termostatów , lub wolno nagrzewajacego sie silnika, tylko moze wskaznika ( czójnika) temp. wody ze za wolno działą., bo np jadąc rano muszę przejechać ok 7 km, na obrotach ok 2 tys, aby złapał tem ok 80 *C, ale jak juz złapie 90 stopni to trzyma, ale jadąc rano i gdy przycisne to ma 90 stopni ale wystarczy ze zwolnie na swiatłach i tem. spada do 70-80 stopni.