[Mondeo 2007-2014] Cykanie, stukanie z okolic klawiatury 2.0 Duratec

[mizioku]

Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu zmagam się z rozwiązaniem problemu związanego z moim mondkiem. Problemem jest cykliczny hałas, dobiegający z okolic pokrywy zaworów/ klawiatury. Ale po kolei. W maju tegoż roku, u lokalnego, polecanego gazownika zamontowałem instalacje gazową. W czasie montażu, zleciłem mechanikowi od razu pomiar luzów zaworowych. Okazało się że wszystkie zawory wydechowe plus dwa ssące są do roboty. Przy odbiorze samochodu, od razu ugadałem się na korekcję luzów. Mechanik w ustalonym terminie zabrał się za "kasowanie" luzów i szklanki poszły na szlif. Mechanik stwierdził że przy gazie zrobi trochę większy luz i wyszło na wydechu coś koło 35 setki luzu zamiast 32. Po odbiorze samochodu coś mi nie pasowało. Słyszałem stosunkowo głośne cykanie z okolic pokrywy zaworów. Mechanik stwierdził, że to może być problem z tłokiem, który poprzez doszczelnienie komory spalania, uwidocznił problem z biciem bocznym tzw. piston slap. Zasugerował żeby pojeździć i poobserwować czy dźwięk cichnie i czy samochód zacznie brać więcej oleju, co potwierdziło lub wykluczyło by jego podejrzenie. Coś mi to nie pasowało, wiec skontaktowałem się z innym mechanikiem. Stwierdził on, że może wcześniejszy mechanik nie poradził sobie z rozrządem, który zapewnie źle złożył, a co mogło by się po części zgadzać, ponieważ pierwszy mechanik nie demontował go w całości ino założył blokady i odkręcił koła wałków rozrządu, żeby owe wałki wyciągnąć. Mogło to spowodować kuku zaworów i tłoków skąd wynikiem może być te upierdliwe cykanie. Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna jest teoria przygiętego zaworu. Za wskazówkami drugiego mechanika sprawiłem kompresję. Jest wręcz idealna i praktycznie taka sama na wszystkich cylindrach wynosząca około 14,1 bara. Sprawdziłem też tłoki kamerką i tylko jeden wydaje mi się podejrzany. Brakuje mi pomysłów co to może być. Przed gazem wymieniałem klapki wirowe więc powinny być ok. Odłączałem też ich podciśnienie i niczego to nie zmienia. Cykanie słychać bez względu czy instalacja gazowa pracuje czy autko chodzi na benzynie. Dodam też, że problem występuje zarówno na zimnym jak i rozgrzanym silniku. Kontrolnie wyciągałem tez bezpiecznik od lpg. Od wtrysków owe cykanie raczej też nie pochodzi bo organoleptycznie przez dotyk stwierdziłem że one nie drgają. Częstotliwość owego hałasu zwiększa się wraz z dodawaniem gazu. Załączam link z biblioteką zdjęć i nagraniem jak owy, biedny silnik pracuje. Jak będzie problem to wrzucę zdjęcia bezpośrednio do tematu. Z góry dzięki za pomysły. Pozdro.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]