[Transit 2006-2014] olej w płynie, wyciągnięty łańcuch

[Wojtekzmc]

Witam, dostałem w ręce transita 2010 r. 2.4 tdci 115 psGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
zaglądam w zbiorniczek płynu a tam czarnoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. myślę pewnie chłodniczka oleju - chłodniczke wyjąłem sprawdziłem i jest szczelna....czyli głowica
zaglądam do rozrządu a tam napinacz wysunięty do oporu, rozkręcam dalej, ściiągam głowice a tam na tłokach pięknie odciśnięte ślady zaworów ssących....
co Wy na to?
obstawiam tak: wyciągnął się łańcuch do tego stopnia że zawory dały dziubka tłokom, podczas tych czułości delikatnie rozszczelniła się uszczelka pod głowicą puszczając oliwe w wodę

[wojtekjanus]

Myślę, że musiał przeskoczyć łańcuch na wale korbowym, została prawdopodobnie wyrwana ramka głowicy (tzw. ażur) trzymająca wałki rozrządu i to jest przyczyna rozszczelnienie się głowicy. Ramka jest wtedy najczęściej pęknięta.
Jeżeli tak było - nie wiem czy opłaca się robić ten silnik - ramka z głowicą to jest jedna część z jednym numerem, pęknięta ramka wymusza wymianę także głowicy. Nowa to duże koszty, używane - nie wiadomo, czy to jest oryginalny kpl., czy złożony z dwóch różnych silników (czyli złom).
Także zawory do wymiany, prowadnice zaworów, dźwigienki z samoregulatorami...

Ja bym szukał silnika używki 2006-2011, nigdy nie rozbieranego, nie regenrowanego itp. Może być drożej, ale... będzie dobrze.

[Wojtekzmc]

ramka głowicy czyli ten element z rolkowymi dzwigienkami? nie jest pęknięta, zawory wydają się prostę, silnik chodził normalnie, przejechał tuż przed awarią trasę 1200 km

[Rafał A.(antek)]

łancuch to jedno, ale skad woda?

[Wojtekzmc]

łańcuch odkryłem przypadkiem, olej poszedł do wody uszczelką pod głowicą, pierwszymi kanałami z przodu silnika - co ciekawe śruby głowicy właśnie z przodu silniką były wyraźnie słabiej dokręcone

nie mogłem ustawić rozrządu na znaki, o ile wałki rozrządu pokrywały się to ogniwa łańcucha zabarwione na niebiesko już nie a wał korbowy to już całkiem był w lesie

[wojtekjanus]

Właśnie od strony napędu rozrządu podczas przeskakiwania łańcucha na kole na wale, powstają olbrzymie naprężenia na wałkach rozrządu, ulega zgnieceniu uszczelka.. Dlatego też wydają się nie dokręcone śruby głowicy. Ramka z kolei dostaje uderzenie w górę od zaworów poprzez dźwigienki i wałki dźwigienek, które mocuje (zamyka od góry). Wyrywane są wtedy z głowicy śruby mocujące ramkę i ramka często pęka. Uderzone zawory - nawet bez śladów zniszczeń ramki - moim zdaniem powinno się jednak wymienić oraz ich prowadnice.
Skoro jednak silnik chodzi, nie stuka, to zaryzykuj wymianę tylko uszczelki głowicy i rozrządu - czas pokaże czy to wystarczyło... Zrobiłbym jednak wtedy po naprawie pomiar sprężu - jeżeli zawory byłyby nawet lekko skrzywione, spręż będzie słaby.

Napisał Wojtekzmc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

o ile wałki rozrządu pokrywały się to ogniwa łańcucha zabarwione na niebiesko już nie

Znaki na łańcuchu pokrywają się - chyba kiedyś to ktoś wyliczył - ze znakami na kołach rozrządu ( i pompy jeśli jest rotacyjna) co 72 obroty wału, jeśli dobrze zapamiętałem.

Lub w momencie zakładania nowego łańcucha... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał Wojtekzmc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

a wał korbowy to już całkiem był w lesie

Bo łańcuch zwykle przeskakuje na kole zębatym wału korbowego...