[S-MAX 2006-2015] Komfort się skończył po najechaniu na próg

[makinen]

Luźny temat.
Komfort się skończył po najechaniu na próg zwlaniający.
Walnęło i komfort się skończył.
To był jeden z tych progów, który trzeba przejeżdzać tocząc się, a ja jechałem jakieś 20-30 km/h (zgodnie z ograniczeniem żeby nie było).
Odczucie jest takie jakby amortyzatory nie wypychały kół w dół, tylko auto nurkuje na każdej dziurze.
Czy macie podobne doświadczenia?

[Agamek12]

Amortyzator padł... Ot co. Oba do wymiany.

[mkaminski100]

Filtry na początek, potem wtryskiwacze i dwumasa. I nie zapomnij o nowym sofcie!

A tak na poważnie to oddaj chłopie to auto do mechanika niech sprawdzi co jest do wymiany bo jeżeli auto nurkuje i tak się zachowuje jak piszesz to nie tylko "komfort" ci się skończył ale i bezpieczeństwo.


Speak softly and carry a big stick; you will go far.

[lotek]

Albo podjedź na pierwszą lepsza stację diagnostyczną na test amortyzatorów .

[makinen]

Na szarpaki nie ma co jechać. Z doświadczenia wiem, że nawet przy wielkim przebiegu sprawność poniżej 72 nie schodzi.
Interesowało mnie czy ktoś miał podobną sytuację i wrażenie, że amortyzatory zakończyły żywot po jednym incydencie.
Fakt, nowe nie są.
No cóż, szykuje się wymiana jak @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] powiedział.

[latar]

Amory. A na szarpaki jak piszesz, nie ma co nawet jechać. Miałem uwalonego jednego tak, że cały był w oleju upaćkany. Wystarczyło nacisnąć na maskę to samochód po chwili się podnosił. Na teście wszystko ok, na drugiej stacji (podjechałem z ciekawości) w procentach wynik jeszcze lepszy.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

[Agamek12]

Napisał makinen Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na szarpaki nie ma co jechać. Z doświadczenia wiem, że nawet przy wielkim przebiegu sprawność poniżej 72 nie schodzi.
Interesowało mnie czy ktoś miał podobną sytuację i wrażenie, że amortyzatory zakończyły żywot po jednym incydencie.
Fakt, nowe nie są.
No cóż, szykuje się wymiana jak @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] powiedział.

U mnie amorki padły podczas pobytu na Słowacji - nie wytrzymały mojej jazdy na słowackich wertepach... Co ciekawe: olej wypłynął, coś tam delikatnie tłukło, ale nie zrobiło się miękko lub nieprzyjemnie...

[makinen]

Amortyzatory wymienione na KYB.
Od razu lepiej jeśli chodzi o stabilność prowadzenia, nie ma porównania z tym co wcześniej.
Okazało się, że amortyzatory KYB są twarde - więc komfortu nadal brak.

[lucas4891]

Osobiscie zawsze mialem dobre doswiadczenia z KYB. Jakosc pierwsza klasa, ale faktyczni sa twardsze niz innych marek