[Focus 2011-2014] 1.6 Ti VCT (125) Wibracje/drżenie/buczenie…

[Jakobus]

Napisał Volgin Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W moim focusie wymieniałem pompę i rozrząd INA przy 120tys, żadnych KZFR nie wymieniałem. Aktualnie autko ma 198 tyś. 1.6 105km.
Co się z nimi niby dzieje?
A co do autora posta, to skrzynia jest twoja co była czy jakaś inna wsadzona? I objawy się zaczęły po jej wymianie czy to było przed? Bo coś mi tu skrzynia nie pasuje...

No właśnie ta skrzynia też zaczyna mi coraz bardziej "śmierdzieć".... Z tym hałasem przed jest taki problem, że poprzednia (jak już pękła obudowa, i olej zaczął uciekać, nieświadomie jeździłem dalej. Wtedy natomiast zaczął się pojawiać taki dźwięk jak w starych Ikarusach. Szum i świst, wtedy zapaliła się czerwona lampa, że coś z skrzynią może być nie tak i poszła decyzja o demontażu. Swoją odesłałem na regenerację, ale stwierdzili, że ze względu na pękniętą obudowę nie są w stanie jej naprawić i wysłano mi już inną zregenerowaną dokładne takie samo oznaczenie niby jak mojej fabrycznej (Firma Tech Gearbox).

Chyba nie mam wyjścia i skrzynia pójdzie do nich z powrotem z reklamacją. Tylko czy w przypadku wadliwej skrzyni jaką ew. dostałem, nie powinna ona pracować gorzej na zimno ? Bo aktualnie im dłużej jadę, tym jest ewidentnie gorzej, jak olej osiąga temp. roboczą.

Poniżej linki już do mojego przypadku jak to słychać, nagrywane dzisiaj.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Volgin]

Ja bym reklamował ta skrzynie, bo kasę topisz na wróżenie z fusów. Jak długo na tej 'nowej' pojeździłes? Zanim zaczęło buczeć? Czasami śwista podpora półosi napędowej z prawej strony. Warto tam zajrzeć czy się nie rozlatuje, ale wątpię żeby aż takie wibracje szły.

[Jakobus]

Na tej "nowej" skrzyni przejechałem może jakieś 1000 km dopiero około. Jakby się głębiej zastanowić to od początku po montażu były juz te wibracje i hałas, teraz tylko się nasiliły... Skrzynia zalana oczywiście Spiraxem + MoS2 również.

Jedyne co mnie tylko martwi to że po wrzuceniu jałowego i dociśnięcia sprzęgła do końca, na postoju po dodaniu gazu jak odłączony od skrzyni silnik osiąga 2 tys. i więcej, pojawiają się juz te wibracje i nieznośne buczenie...

Nie mniej jednak skrzynia pójdzie pod demontaż i reklamację. Niech sprawdzą, czy rzeczywiście dobrze "skręcona"

[Jakobus]

Witam Panowie ponownie po dłuższej przerwie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Trochę to trwało żeby to porządnie zorganizować, ale w końcu auto wylądowało finalnie na "stole chirurgicznym" i oto jak sprawy się mają:

1. Okazało się, że KZFR sterujący wałkiem ssącym padł... padła decyzja o kompletnym wymianie rozrządu, właśnie z oboma KZFR (jak wyglądały stare widać na zdjęciu w załączniku) + zdjęcie nowego rozrządu, już po założeniu.
Dodatkowo wykresy, które robił mechanik przed/ po wymianie.

2. Łożyska kół z przodu też już delikatnie zaczęły niedomagać, więc decyzja o wymianie (obie strony oczywiście)

3. Cały układ przekazania napędu przeglądnięty (półosie, przeguby, łożyska podpory itd.) wszystko tu w porządku.

4. Ta nieszczęśliwa skrzynia po regeneracji, poddana testom obciążeniowym, niby wsyzstko ok, pracuje jak powinna...

5. Kamera poszła do katalizatora (zdjęcie w załączniku) i tutaj pytanie, a raczej kilka:

- czy nadaje się do płukania / regeneracji ? w "domowych" warunkach (różne cuda) czy w warsztatowych ?
- czy tylko juz wymiana ?
- czy taki stan kata może powodować to pier... buczenie / wibracje ?
*** żadnych błędów od kata. nie ma ani nie było informacyjnie.

Bo jak się pewnie domyślacie, dynamika pojazdu wzrosła, reakcja na gaz również, tak samo spalanie się poprawiło jeszcze (choć zawsze było dobre), ale to pier... buczenie i wibracje nie zniknęły ! A doprowadzają mnie do szalu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Najgorsze ze dalej lecimy powiedzmy 120, wrzucam sprzęgło i póki obroty nie spadną dalej wibruje drążek, kierownica, pedaly i buczenie... za Boga nie wiem czy to przenosi się wszystko od silnika, czy od skrzyni... pytanie czy nawet mocno zniszczona skrzynia może dawać takie intensywne objawy...?

Niezależnie od prędkości może być nawet 140 jak wrzucimy luz / czy wciśniemy sprzęgło i obroty spadną poniżej powiedzmy 1400, bloga cisza i wibracji brak...

Zdjęcia: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Jakobus]

Zasadniczo kluczowym dla mnie jest aktualnie, zeby w koncu prawidlowo zlokalizowac zrodlo Problemu (ogolnie) i potem sie juz na tym szczegolowo skupic, a nie szukac dalej po omacku.... Skad te buczenie i wibracje sie biora.

A "kandydatow" jest wciaz 3 w grze:

1. SILNIK
Tylko pytanie co dalej ? Swiece, przewody cos z ukladu zaplonowego ? Bledow DTC brak jakichkolwiek... Zmiana oleju na inny ... ?

2. SKRZYNIA (ale czy wtedy nie powinny byc objawy jednostajne, na kazdym biegu i przy wszystkich predkosciach obr. podobne ? A mamy tak ze do 1.500 bloga cisza bez wibracji, potem sie zaczyna i rosnie, ale uwaga w okolicach 3.000 do 3.500 jest duuuzo lepiej, a potem znowu do gory i sie objawy nasilaja...

3. UKLAD WYDECHOWY (w szczegolnosci katalizator rzecz jasna...) Tylko gdyby kat. byl tak pryztkany, zeby generowac te objawy, to czy nie powinen byc blad + dlawienie obrotow na luzie itd..? a tego nie ma

Pytanie czy mozena jeszcze w jakis sposob w "domowych warunkach" - podczas sposobu okresolnego jazdy, "wylapac" lub weliminowac ktorys z obaszarow poszukiwan, bo autentycznie nie wiem juz w ktora strone isc...

*** Pytanie na szybko z innej beczki. Chcialem zakleic sam czujnik zmierzchu (aby swiatla w trybie auto ciagle dzialaly) to jest wylacznie ten malutki sensor zaznaczony na zdjeciu ? Bo modul jest zintegrowany z czujnikiem deszcu i jak zakleje wszystko to wycieraczki beda w trybie auto niepotrzebnie chodzic Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dzieki za pomoc !

[clubGRANT]

Podejrzanie wygląda ten katalizator ale sam napisałeś że po wymianie KZFR i rozrządu nastąpiły poprawy dynamiki, zapchany kat zamula i wywala checka, skup się na skrzyni, podejrzany jest olej, ja bym wymienił na zalecany, chociaż sam mam wlany FUCHS TITAN SINTOFLUID 75W80 i zero problemów, po wymianie KZFR olej silnikowy też bym wymienił.

[papkin44]

Patrzyłem na wykresy KZFR i wyglądają w miarę okej, gdybyś miał uszkodzony wariator to byś go słyszał. Ewentualnie sterowanie olejowe niedomaga (zły olej albo prędzej nagar w magistrali olejowej). Z całą pewnością KZFR nie są powodem buczenia.

Skrzynia? Moim zdaniem to też fałszywy trop, ale... Możesz to zweryfikować:
1) Auto stoi, bieg jałowy, pedał sprzęgła w górze: testuj obroty silnika; jeśli będzie buczeć, to łożysko wałka pierwotnego skrzyni
2) To samo co wyżej, ale z pedałem sprzęgła w podłodze: jeśli wciąż buczy, to wykluczona skrzynia; niewykluczone połączenie skrzyni z wałem korbowym
3) Zjeżdżasz z górki na biegu jałowym żeby uzyskać obroty odpowiednie buczeniu: jeśli buczy, to może być łożysko wałka wtórnego skrzyni i/lub układu różnicowego i/lub łożyska półosi wewnętrznej.

Aczkolwiek przypomnę się, że wg mnie to nie jest dźwięk ze skrzyni, a tym bardziej z układu wydechowego (tłumiki, katalizator).

Obstawiałbym, że masz gdzieś pod maską niedokręconą jakąś część/osłonę (może osłona kolektora wydechowego?), która wpada w rezonans, albo coś w układzie zawieszenia na przedniej osi.

[Jakobus]

Dzieki pieknie za podpowiedzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jeszcze wczoraj wieczorem (i dzisiaj rano powtorzylem) zalecane testy, wygladalo to nastepujaco:

1. i 2. Kilkukrotnie powtorzony test, za kazdym razem tak samo dokladnie. Klima wylaczona (wentylacja) silnik niczym nie obciazony dodatkowo.

Niezaleznie czy pedal sprzegla wcisniety do oporu ,czy luzem kompletnie, czy w kazdym innym polozeniu, caly czas tak samo, czyli po przekroczeniu mniej wiecej 1600 obrotow Buczenie i drgania na calej budzie (najbardziej pedaly, kierownica i drazek biegow) ale ogolnie cala buda wpada w wibrajce i buczy. Wrazenie nawet silniejsze niz podczas jazdy, bo nie ma dodatkowych dzwiekow toczenia, szumu powietrza itd.

3. Podczas jazdy (moze byc 40 jak i 120 km/h) po wrzuceniu jalowego, jak tylko obroty spadna ponizej magicznych 1.500 cisza kompletna, brak wibracji i buczenia.
Hamowanie silnikiem (obojetnie predkosc i bieg) poki obroty nie spadna ponizej 1.500 buczenie i wibracje jak przy przyspieszaniu, tak samo dokladnie.

Ogolnie jak jade z dowolna predkoscia, i na dowolnym biegu, utrzymujac obroty na poziomie max 1.500 (cisza i brak wibracji kompletnie) ale wystarczy dodac choc delikatnie gazu i sie zaczyna.... kazde dodatnie gazu to powoduje

najgorzej w przedziale 2.000 do 3.000 ale apogeum objawow blizej 2.000 obr. jednak.

Wlozylem tez glowe pod auto i reka dodawalem gazu, cos dziwnie ten wydech jednak chodzi i to w obszarze wlasnie blisko komory... ale czy to mozliwe ze kat jest tak zatkany a mimo to nie wywala bledu ? i na luzie nie przygasa to zdjecie ktore udalo sie zrobic (wiem rozdzielczosc).. .to juz graniczne zapchanie Waszym zdaniem ? I tak by powietrze cofal przez to przytkanie ?
W kabinie podczas jazdy tez ma sie wrazenie, ze zrodlo dzwieku jest w osi pojazdu gdzies z przodu.

*** Olej wymienie na weekend na Millersa 5W30 + dodatkowo swiece nowe NGK, Cewka i przewody (NGK) nie zaszkodzi a moze cos polepszy kultur jeszcze

**** Dzisiaj popoludniu nagram ten dzwiek na postoju z wewnatrz i zewnatrz auta,podczas dodawania gazu jak narasta wraz z obrotami, moze to cos naprowadzi bardziej doswiadczonych kolegow...

Myslicie, ze mozna jeszcze ew. jakies testy wykonac ?

[grzegorzyk]

A przed wymianą skrzyni i sprzęgła, też były te objawy. ?

[papkin44]

A czy jak auto stoi i operujesz obrotami silnika, to buczenie też się pojawia?

Co do katalizatora, zapchany/przytopiony powinien raczej świszczeć lub grzechotać niż "buczeć". Aczkolwiek objawy występujące tylko w przedziale obrotów 1500-3000 mogą być jakoś powiązane ze zmiennymi fazami rozrządu, bo właśnie to jest zakres uaktywnienia się wariatorów (zwłaszcza dolotowego), jest to tzw. active mode. W trybie pasywnym (passive mode) wariatory znajdują sie w pozycji startowej, np. po wyłączeniu silnika lub w trakcie uruchamiania i pracy na luzie lub na zerowym obciążeniu silnika. Tryb pasywny występuje też przy obrotach ekstremalnych np. 4000. Mógłbyś sprawdzić, czy przestaje buczeć na bardzo wysokich obrotach (4000+).

Możesz w ostateczności pojechać na hamownię, i przy wyłączonym silniku rozkręcić go do tych newralgicznych obrotów LUB ewentualnie - ale to już na własne ryzyko - stoczyć
auto z góry na wyłączonym silniku (brak wspomagania hamulca OSTROŻNIE!!!)

EDIT: Czy te wykresy KZFR były generowane podczas jazdy czy podczas postoju przez dodawanie gazu?