[Mondeo 2000-2007] Błąd P132B - rozmowa o możliwościach usterki

[BIG ANGELO]

Witam Panowie.
Może opowiem moją historię bo jest jak dla mnie mega skomplikowana.
Mam taki problem że w styczniu miałem problemy z odpalaniem auta.
Na kompie nic nie pokazywało, filtry nowe, filtr paliwa sprawdzony i bez opiłków, auto jak zapaliło puszczało biały dym i nierówno chodziło ale po chwili był spokój.
Auto jak już bło normalnie na obrotach to chodziło już ok. No ale problem wracał coraz częściej. Aku, filtry, wtryski oraz pompa sprawdzone i odrzucone.
po wizycie u mechaniko wyszło że winowającą byl zapchany EGR. Po wyczyszczeniu auto zaczęło jeżdzić jak należy. Ale do czasu. Po ok 2 tygodniach zaczęły się objawy jakie miałem przed zimą a mianowicie kiedy temperatura zewnętrzna wzrasta ponad ok 13-15 stopni na plusie to auto zaczyna poszarpywac po zmianie biegów w zakresie obrotów około 1850.
Następnie zaczęła się zapalać tzn migać co jakiś czas sprężynka co jak wiadomo powodowało włączenie trybu awaryjnego i odcięcie turbo. Początkowo starczało zgasić silnik i po odpaleniu było już ok. Ale problem sprężynki zaczął doskwierać coraz bardziej i występował przy mocnym obciążeniu tzn na wysokich obrotach jak mu dawałem trochę po garach a nawet tuż po odpaleniu i nie zawsze już pomagało zgaszenie silnika.
Zacząłem szukać po internecie i znalazłem artykuł na tym forum pasujący do moich objawów i wizyta u mechanika to potwierdziła. Na komputerze wyskoczył błąd P132B czyli błąd sterownika turbosprężarki. po obejrzeniu cięgna sterującego między sterownikiem a turbo okazało się że trochę ciężko chodzi więc ją trochę rozruszaliśmy. Opinia mechanika - zapieczone kierownice od turbo i turbo do czyszczenia.
I teraz mam mega zonka. Generalnie pasowałoby mi że w końcu się coś dowiedziałem i wiem co zrobić ale nie do końca. Panowie od kilku dni mamy deszcze i temperaturę w Poznaniu około 6-9 stopni, a auto jeździ idealnie, ani nie szarpie ani sprężynka się nie zapala. O co tu chodzi??? Jeśli są to zapieczone kierownice to dlaczego teraz jest wszystko ok??? bo założę się że jak zrobi się cieplej to wszystko powróci. A może sterownik??? Ale jaki wpływ ma ta temperatura???
Auto miało iść na sprzedaż no ale nie lubię pakować kogoś na minę i postanowiłem to naprawić a potem sprzedać bo potrzebuję większe auto.

podaję link do artykułu z forum który pasował pod moje objawy
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Koledzy pomóżcie.

[Tvvardy]

Proponuję przyjrzeć się samemu sterownikowi a dokładniej 9 punktom na płytce. Temat wielokrotnie przerabiany tzw zimne luty.

[BIG ANGELO]

hmmm no mam zamiar jutro lub pojutrze wyciągnąć sterownik ale co ma wspólnego to z temperaturą zewnętrzną??? Też już nad tym myślałem ale ze wszystkiego mnie wybija to, że objawy są lub się nasilają ze wzrostem temperatury na zewnątrz.

[Tvvardy]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] i wszystko jasne.

[juri2069]

P132b to sterownik turbiny i na 99 % on padł. Ja miałem to samo , raz zrobiłem 20 km raz 100 metrów raz w ogóle.
We Wrocławiu jest gość co od dnia wysłania do niego do dnia powrotu do ciebie nie mija więcej niż 3 ( góra 4 ) dni i bierze 300 zł za naprawę nie ważne czy sięspalił bezpiecznik czy musiał wszystko wymienić.
Chyba że się bardzo znasz na elektronice ale mój sterownik był u 2 elektroników i nie podołali bo tam są i bezpieczniki i oporniki i jeszcze i jeszcze a schematu nigdzie nie ma

[BIG ANGELO]

jutro będę sprawdzał ten sterownik i zobaczymy czy do czegoś dojdę.
A masz namiar na tego gościa??? Ja bywam we Wrocławiu zazwyczaj raz w tygodniu przejazdem to może bym do niego uderzył, i może nawet zrobiłby to od ręki jakbym się dogadał przez telefon że przyjadę.

[juri2069]

podejrzewam ze jest taka opcja...... obejrzyj sterownik numer ci moge podac jak coś

[BIG ANGELO]

A więc rozebrałem dzisiaj sterownik i chyba mam winowajcę.
Mianowicie wydaje mi się że wylał lub coś w tym stylu jeden
z kondensatorów??? Zaznaczyłem na zdjęciu 1 czerwoną strzałką.
Reszta tzw zimnych lutów wydaje mi się że jest ok.
W części mechanicznej za to było troche syfu na zębatce też zaznaczone
strzałką w którym miejscu.
Może ktoś zerknąć kto się zna czy to faktycznie wylanie???

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[juri2069]

Nie jestem elektronikiem ale bym obstawiał na to. Tam są na nim parametry , kup to samo i wymień Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Szkoda dawać w ciemno 3 stóweczki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Mariusz]

Koszt rzeczywiście znikomy. Tego typu kondensator elektrolityczny może kosztować góra 3zł. Czy ta plama na kondensatorze jest mokra i oleista? Jeśli nie jest (jest sucha), to wygląda mi to na jakiś klej, który to polał się także na kondensator, ale mogę się mylić. Tak jak pisze juri2069, kup kondziołka o tych samych parametrach (pojemność i max. napięcie pracy) wymień go i sprawdź, czy pomogło.