|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
29-09-2020, 18:52 | #1 |
ford::amateur
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-09-2020
Model: Fiesta
Silnik: benzyna 1.4 96KM
Rocznik: 2009
Postów: 4
|
4F27E 2009 benzyna 1.4 - potężne wibracje po wrzuceniu wstecznego
Cześć,
Przeglądałem forum w poszukiwaniu takiego wątku i wygląda na to, że nikt jeszcze się z tym nie zgłosił. Kupiłem niedawno Fiestę w automacie i póki co jestem bardzo zadowolony, ale gnębi mnie jeden problem. W pewnych scenariuszach użytkowania, po włączeniu biegu wstecznego i przytrzymaniu hamulca, auto wpada w wibracje. To właściwie nawet niedomówienie. Chodzi o potężny łomot, który rezonuje w całym samochodzie, a ten zaczyna się trząść jakby miał się zaraz rozpaść. Jest to turbostresujące i powoduje, że w panice przerywam manewr i wrzucam neutral. Drżenie całej budy zaczyna się od niewielkiej wibracji, która nasila się na przestrzeni kilku sekund, jeśli hamulec nie zostanie puszczony. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, co by się stało gdybym kiedyś tego nie zrobił. Przełączanie między trybami P-R-N-D nie odbiega od tego, czego spodziewam się po takim automacie - nie czuję i nie słyszę nic niepokojącego. W trybie Drive zmienia biegi całkiem przyjemnie. Co więcej, przeprowadziłem test na pustym parkingu i auto bardzo sprawnie jedzie na wstecznym, bez żadnych niepokojących objawów. Dopiero próba przyhamowania przy cofaniu powoduje nawrót tego łomotania. Na razie wymieniłem w serwisie olej oraz filtry w skrzyni, wraz z płukanką (niezwiązane z usterką, po prostu prawdopodobnie nikt tego przez 111 tysięcy kilometrów nie zrobił). Planuję obserwować, czy spowoduje to poprawę. Problem ten początkowo wydawał się występować losowo (mam auto od kilku dni). Fiesta kilka razy cofała bez żadnych problemów, by przy kolejnej próbie wpaść w wibracje. Myślałem, że to dzieje się, kiedy cofam na krawężnik, pod lekką górkę, przy określonym skręcie kół - nic z tego. Kiedy podjechałem do serwisu, ni z tego ni z owego znowu zaczęło się to dziać na równym podłożu. Internet podpowiada poduszki silnika. Chłopak w serwisie, po obcowaniu z autem przez ponad dwie godziny, zaczął obstawiać elektrozawór odpowiadający za wybór wstecznego biegu. Na pewno wrócę do serwisu za około dwieście kilometrów na ponowną diagnozę, jeśli sytuacja się nie zmieni, i zapewne zaktualizuję ten wątek dla potomnych - ale w międzyczasie: czy ktoś miał podobny problem? Pomysły, sugestie? Z góry dzięki, Dawid |
03-10-2020, 17:37 | #2 |
ford::amateur
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-09-2020
Model: Fiesta
Silnik: benzyna 1.4 96KM
Rocznik: 2009
Postów: 4
|
Odp: 4F27E 2009 benzyna 1.4 - potężne wibracje po wrzuceniu wstecznego
Mała aktualizacja. Wydawało mi się, że rozgryzłem problem, ale teoria runęła.
Przez pół dnia żyłem w przekonaniu, że po prostu po wrzuceniu wstecznego za szybko puszczam hamulec. Zaobserwowałem, że chwilę po włączeniu wstecznego, kiedy jeszcze trzymam hamulec mocno dociśnięty, zaczynają się pojawiać te problematyczne wibracje, ale dopiero zaczynają się nasilać - nie na tyle, aby zwrócić uwagę normalnej osoby. Trzymając jednak hamulec należało przeczekać dwie - trzy sekundy, i ten budujący się dopiero łomot ustawał, a auto od tej pory czekało grzecznie na równych obrotach i bez żadnych objawów. Na tyle, na ile zorientowałem się w budowie skrzyni, zacząłem podejrzewać konwerter momentu obrotowego. Wykminiłem, że jeśli puszczę hamulec w momencie kiedy wibracje dopiero zaczynają się manifestować, nie daję elektronice czasu do namysłu (lub do zwiększenia ciśnienia oleju, a w konsekwencji przestawienia się jakiegoś ważnego komponentu) i doprowadzam do eskalacji problemu. Próbowałem pokazać tacie ten moment, kiedy drgania zaczynają się pojawiać, a potem się urywają - ale jak na złość, skrzynia przyjęła wsteczny w sposób absolutnie aksamitny. Teoria się rypła, kiedy pojechałem po zakupy. Na parkingu, próbując swojej metody - hamulec, wsteczny, odczekać chwilę, puścić hamulec - łomotanie powróciło. Manewr musiałem wykonywać na trzy razy: wrzucając wsteczny, zmieniając w panice na neutral jak tylko wibracje stały się nieznośne, a samochód zaczynał ciągnąć do tyłu tak, że hamulce wydawały się nie dać rady go zatrzymać. Dodatkowo zauważyłem chyba istotną rzecz - kiedy drgania się pojawiają, z okolic skrzyni dochodzi ciągłe bzyczenie. Jest to ten sam odgłos, który pojawia się przy zmianie trybu jazdy. Pierwszy raz usłyszałem go, kiedy Fiesta zjechała z warsztatu po wymianie oleju, ja stałem na zewnątrz samochodu, a mechanik zmieniał tryby jazdy. Przy wyborze między P-R-N-D ten bzyczący dźwięk zwykle trwa krótko. W przypadku, kiedy u mnie na wstecznym pojawiają się wibracje, trwa on ciągle. Temat jest fascynujący, ponieważ problem wydaje się pojawiać w sposób doskonale losowy. Dzisiaj na pięć manewrów cofania, trzy odbyły się absolutnie perfekcyjnie. Obserwuję dokładnie sposób, w jaki obsługuję tę skrzynię i nie potrafię znaleźć żadnego działania, które miałoby wpływ na pojawienie się drgań i bunt wstecznego. Ostatnio edytowane przez dawidwy ; 03-10-2020 o 18:01 |
07-10-2020, 17:23 | #3 |
ford::average
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 22-07-2012
Skąd: Warszawa
Model: Ford Focus MkI, Ford Fiesta MkVII
Silnik: 1.6, 1.6 tdci
Rocznik: 2000, 2008
Postów: 85
|
Odp: 4F27E 2009 benzyna 1.4 - potężne wibracje po wrzuceniu wstecznego
Czy poduszki silnika, skrzyni zostały sprawdzone? Pytam , bo w niektórych przypadkach trzeba je poprostu wyjąć i obejrzeć. Gdy poduszki są obciążone silnikiem, skrzynią biegów można nie zobaczyć że są oberwane.
|
09-10-2020, 19:17 | #4 |
ford::amateur
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-09-2020
Model: Fiesta
Silnik: benzyna 1.4 96KM
Rocznik: 2009
Postów: 4
|
Odp: 4F27E 2009 benzyna 1.4 - potężne wibracje po wrzuceniu wstecznego
Poduszki to mocny kandydat i przy wymianie oleju serwis faktycznie zgłosił wobec nich zastrzeżenia. To będzie na pewno do dokładnego sprawdzenia i rozważenia w pierwszej kolejności przy najbliższej wizycie.
Na razie wciąż jeżdżę i sprawdzam. Nie robię wielkich przebiegów, więc sprawa toczy się wolno, ale... Wczoraj, kiedy wykorzystywałem "Reverse" cztery razy w ciągu dnia, problem nie pojawił się _ani razu_. Ta losowość wprowadza mnie w konsternację. Wydawało mi się, że poduszki silnika objawiałyby się _zawsze_ w określonych okolicznościach (czy to użycie biegu wstecznego, czy Drive) - natomiast tutaj nie mam pewności, czy po jednym dniu spokoju skrzynia nie zacznie niespodziewanie wariować. W połowie to stresujące, w połowie urocze ;-) |
Tagi |
automat skrzynia , fiesta mk7 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
|
|