[Transit 1994-2000] Wymiana silnika TD 63KW na TDI

[Antonwsk1]

Witam. Od razu zaznaczam że jeśli temat był już poruszany na forum to z góry przepraszam i proszę na mnie nakrzyczeć. A sprawa ma się tak... Jeżdżę sobie Transem z silnikiem TD 63kW. Padł mi Epic i przemajstrowane jest na manualnego Bosha. Kupiłem teraz po okazyjnej cenie drugiego Transa jako dawcę który ma w dokumentach silnik TD 63kW a pod maską siedzi TDI. Poprzedni właściciel nie wie o co chodzi. Auto ma najeżdżonę ponad 300tys. jest poobijane i ogólnie zaniedbane a silniczek jest czyściutki i wygląda na to że nawet nie był wcześniej myty. Myślę że mógł być dołożony. I w związku z tym pytam czy dużo roboty jest z przełożeniem TDI do budy od TD. Czy przekładać elektronike do Epica? czy później podpinać pod komputer i czy w ogóle podstawowe zdolności manualne wystarczą do popełnienia tego procederu. Chciałbym podkreślić że nie jestem wielkim znawcą co to zęby zjadł na tysiącach Polonezów ale mam trochę narzędzi, garaż z kanałem, trochę czasu i bzika na punkcie swojego Transita.

[wojtekjanus]

Napisał Antonwsk1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ma w dokumentach silnik TD 63kW a pod maską siedzi TDI.

Wyraź się jaśniej - TDI to nie jest symbolika Forda.

[Antonwsk1]

silnik z intercoolerem. Nie wygląda to jak mój 63kW

[eMWuGSM]

Podołasz, ale nie widzę sensu tej roboty, BOSCH jest zasadniczo dużo bardziej trwały i w ogóle, a aż tak Ci brakuje tej mocy?

[wojtekjanus]

Myślę, że równie sensowny byłby remont budy tego świeżo kupionego - chyba że jest zupełnie inny i takiego nie potrzebujesz. Może sprawdź także po VIN-ie ile ma rzeczywiście koni, bo o 86KM chyba nie warto walczyć. Gdyby miał 100KM - to co innego, to już trochę inna jazda...

[Antonwsk1]

szczerze powiem że moja buda jest świeżo po remoncie blacharskim i jest osobowa a nowy zakup to blaszak i to dobity niemiłosiernie. Jak pisałem już w innym temacie ten Bosch tez juz mi sie powoli kończy wiec i tak poważniejsza operacja się szykuje. Da sie sprawdzic jakoś katalogowo po numerze silnika co to za motor ile ma koni?

[wojtekjanus]

Napisał Antonwsk1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Da sie sprawdzic jakoś katalogowo po numerze silnika co to za motor ile ma koni?

Da się.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Przełożenie silnika z Lucasa na Boscha jest proste - elektrycznie i elektronicznie to jest prawie zero pracy. Natomiast w drugą stronę (mimo, że przecież instalacja po Epicu u ciebie jest) masz
mnóstwo uruchamiania różnych czujników, układu podciśnieniowego, samego ECU, immo itd, itd. Zawsze coś walnie, zwykły duperszmit - a to złączka, a to trójniczek, a to siłowniczek, a to czujniczek, a to podkładeczka, a to oring - a za każdym razem jeździsz, szukasz, pytasz żeby kupić...
Po tylu latach eksploatacji ludzie z oryginalnym układem mają niezłe kłopoty, a wchodzenie w odtworzenie Epica - to nie tylko szukanie duuuużych kłopotów przy uruchomieniu, ale
także ciągłe kłopoty podczas eksploatacji.
Tak więc jeżeli jesteś dłubkiem z zamiłowania i Transita masz bo... lubisz, to ok. - ma to jakiś sens, jeżeli ten Epic miałby 100KM. Jeżeli jest to auto jeżdżące zarobkowo - to bym się w to nie bawił. Szkoda nerwów i... pieniędzy.
Jest jeszcze dodatkowy problem - jeżeli ten Epic z intercoolerem ma faktycznie 100KM, to żeby to sensownie wykorzystać w małym osobowym Transicie musiałbyś zmienić przełożenie mostu (żeby był szybszy). A to znowu szereg kłopotów...

[Antonwsk1]

tu już nawet nie chodzi o szybkość bo szybkie auta są dla mądrych ludzi :] Brakuje mi bardzo mocy szczególnie przy wyprzedzaniu, czasami też podczepiam lawete i sezonowo kemping. Po przekładce na Boscha moc trochę spadła, próbowałem bawić się śrubką tak jak w którymś z tematów i pomogło ale to nie to samo co było na Epic'u a tu nagle pojawia się całkiem ładny silnik w dodatku z intercoolerem. A czy po przełożeniu silnika i podłączeniu jak Bóg przykazał nie będę musiał podpinać jakichś dziwnych komputerów zewnętrznych?

[wojtekjanus]

Napisał Antonwsk1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

po przełożeniu silnika i podłączeniu jak Bóg przykazał nie będę musiał podpinać jakichś dziwnych komputerów zewnętrznych?

Układ jest zintegrowany z immo - bardzo tajemniczym urządzeniem, więc trudno powiedzieć, czy po drodze nie zajdzie sytuacja wymagająca kodowania immo. A to już stacja z IDS-em i odpowiednim oprogramowaniem. Teoretycznie jeżeli przełożysz wszystko jeden do jednego łącznie z modułem EDC/PATS, z kluczykami z transponderami, stacyjką, zamkami, czytnikiem transpondera itd - to powinno grać. Ale czy będzie?

Spróbuj znaleźć w Polsce człowieka który taką przekładkę już zrobił i coś wie o tym, co cię czeka. Myślę, że nie znajdziesz tak prędko. Sądzę, że to ty będziesz przecierał szlak, a przy okazji pracę doktorską napiszesz... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moim zdaniem szukasz dużych kłopotów...

[Antonwsk1]

doktorat.... Kurcze najpierw muszę skończyć magisterke :] a w odniesieniu do mechaniki to najpierw niech skończę podstawówkę. Jak tylko zabiorę się za to, sporządzę porządną dokumentację dla potomnych iw miarę możliwości podrzucę na forum. A jak narazie jeszcze kilka pytań:
Gdzie szukać immo i tego modułu EDC/PATS? Gdzieś pod maską czy głębiej pomiędzy plastikami?