[Focus 2008-2011] jak turbo zaczyna się rozkręcać wydaje dziwne dźwięki,

[Jordan Belford]

Witam, w moim STeku wydaje mi się, że mogę mieć problem z dmuchawką. Mianowicie jak turbo zaczyna się rozkręcać wydaje dziwne dźwięki, jakby wirnik miał luzy. Jak już się rozpędzi to jest OK, chodzi o moment rozkręcania się pomiędzy ok. 1500 - 2500 obrotów. Ktoś coś może wiedzieć na ten temat? Pod linkiem film z mojego auta: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[gibaj]

Zmierz ciśnienie doładowania

[Amfi]

Noooo, nie brzmi to dobrze :/ Ale nie upierałbym się na początek przy turbinie.

Jak pisze przedmówca - sprawdziłbym najpierw doładowanie. To nic na początek nie kosztuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kabelek -> Forscan -> Odczyt danych PID (ikonka oscyloskopu), a z danych do wyświetlania to minimum RPM i MAP. Trący wirnik turbiny powinien wygenerować niższe powolne narastanie doładowania i postrzępiony jego przebieg, aż do ustąpienia dźwięku i wyraźnego przyrostu doładowania.
Coś to może powie, choć opory potencjalnego tarcia mogą być niewystarczające, by je zauważyć na zarejestrowanym przebiegu 'oscyloskopu', tym bardziej, że nie masz przebiegu wzorcowego (potencjalnie sprawna turbina).
Zawsze można wysłać plik z forscana do Heko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Najlepiej byłoby zrobić turbinie badanie "ginekologiczne" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Zdjąć wąż, palec na wirnik (najlepiej dwa o ile się zmieszczą, by chwycić) i ruszanie na boki, jak i wzdłużnie. Mikroruchy mogą być wyczuwalne, nie wiem jakie tam są normy (najlepiej niewyczuwalne) ale film olejowy to zlikwiduje. Za to trący wirnik będzie wyraźnie ruszał się w palcach, a łopatkami sięgniesz obudowy turbiny. Na niej też powinny być widoczne wyraźne efekty ewentualnego tarcia.

Być może w tym zakresie obrotów jednak coś innego wchodzi w rezonans.
Ostatnia istotna zmiana w sprzęcie to wymiana sprzęgła z dwumasą. Może mechanik nie dokręcił śrub dwumasy właściwym momentem? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A może nowa dwumasa/sprzęgło ma jakąś wadę. One lubią wirować bez nadmiernego obciążenia. A ich defekty zaczynają ujawniać się dźwiękowo właśnie przy niskich obrotach pod obciążeniem.

Good luck!
Pozdrowienia, M.

I jeszcze jedno!
Czy na postoju dźwięki też są słyszalne? Sugeruję zmierzenie doładowania.
Jeśli na postoju doładowanie bez dźwięku osiągnie wartości porównywalne z tymi występującymi pod obciążeniem z dźwiękiem, zmierzałbym do wykluczenia turbiny a szedłbym w stronę przeniesienia napędu.

[Amfi]

Nie wiem jakim cudem zapomniałem o swojej niedawnej historii, wyparłem ją z pamięci (jedna cholerna śruba), ale też był dźwięk, słyszalny do ok. 3k rpm.

Dwa tygodnie temu, w mega wilgotny wieczór, totalna mgła, samochód zaczął bardzo często szarpać (kiedyś mówiłem, że tylko raz na jakiś czas mi poszarpuje). Badałem ciśnienia, sterowanie, dawki - wszystko ok w chwili szarpnięcia - nie da się zauważyć na przebiegach. Potrafił szarpnąć nawet na tempomacie, czy stojąc na czerwonym. Bezsilność.
Następnego dnia w sobotę wybrałem się na przejażdżkę, by sprawdzić wersję zapodanego moda i słyszę straszne jęczenie, maska w górę - uff to na szczęście nie turbina, gdzieś od przodu silnika.
Nagrzał się nieco, trochę ucichło. 10 minut później, pod domem już brakowało prądu - kontrolki esp, abs.
No i... W niedzielę wyjąłem alternator, a w poniedziałek założyłem nówkę sztukę - denso 150A (zamiast 120), 2 lata gwar. kosztował w krk od ręki 440pln, tyle co wyceniona regeneracja. Do tego rolka napinacza, która terkotała.
Cisza, spokój. A co najważniejsze - przy okazji zero szarpania. 2 pieczenie na jednym Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
(Nawet sama małżonka przypomniała mi, że sam mówiłem, że te szarpania to musi być coś z prądem. I miałem przepsikać contact'em wszystkie wtyczki. No rzeczywiście tak mówiłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)

A zmierzam do tego.... byś zrzucił pasek osprzętu - być może ten dźwięk to któraś rolka, sprzęgło altka/kompresora?

Pozdowienia, M.

[Jordan Belford]

Niestety ale wykresy wyglądają pięknie, liniowy przyrost aż miło patrzeć - załącznik Problem1.zip

Trzeba będzie sie ubrudzić i zaglądnąć na wirnik, mam nieodparte wrażenie, że to właśnie turbo bo na postoju z wciśniętym sprzęgłem jak dodaje gazu jest podobny dzwięk o mniejszym natężeniu. Po prostu turbo się szybciej wkręca i to terkotanie jest cichsze i krótsze.

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dzięki raz jeszcze za twoje obszerne komentarze. Przy okazji jazdy moją foką zaobserwowałeś jeszcze przerywanie podczas przyśpieszania jeśli pedał gazu był wciśnięty +/- do połowy. Sprawdziłem to również i jedyne co mi się rzuca w oczy (drugi załącznik) to skoki przepustnicy. Nie mam pojęcia czy tak wygląda wykres przepustnicy ale nie jest on ładny liniowy tylko skokowy. Szczególnie w 137 sekundzie widać minimalne odjęcie nogi z gazu i duży skok przepustnicy. Czy to może być problem szarpania? Może coś innego wyczytasz z oscyloskopu? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Amfi]

Dynamiczne wykresy doładowania wyglądają (poza przerywaniem) jak dla mnie bardzo w porządku.

Właśnie popatrzyłem na zdjęcia turbiny, żeby może jednak wiedzieć o czym piszę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Palec to sobie można włożyć... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na pewno z nią nic to nie da. Endoskop miałby większy sens.
A najlepiej - na warsztat gdzie robiłeś sprzęgło druga parą oczu i uszu przeglądnąć i osłuchać (może mają jakiś stetoskop) turbinę i sprzęgło, i oblookać wszystko co było ruszane przy wymianie sprzęgła. Szukać luźnych śubek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jak dla mnie to ciągle niekoniecznie turbina Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A jeśli chodzi o przerywanie i przepustnicę. Wykres będzie taki schodkowy - silniczek krokowy.
Pierwszy uskok przepustnicy z 85->36% widoczny jest w 30 s., 2800 rpm w chwili, gdy położenie pedału spada spokojnie z do 41,18%.
Drugi uskok to 151,5 s., 2900 rpm - procent pedału opadający do 42%.
W każdym z tych przypadków położenie pedału zamiera niemal na dokładnie 1 s. (odpowiednio 29,82->30,84 i 151,45->151,35 s.).
Próbowałeś powtórzyć uskok w okolicach 179 s., ok. 3200 rpm ale pedał chyba też zmroził się na 47%, 179,65->180,55 s. a przepustnica nie drgnęła.

Jest powtarzalność: 2800-2900 rpm, 41-42%, 1 s.
Ciekawe jednak czy takiego freeza jesteś w stanie tak dokładnie powtarzać stopą na pedale?
Co więcej, po freezie w tych dwóch przypadkach wartość pedału wzrasta tylko do ok. 60% ale w jakieś 200 ms. Szybka, ale precyzyjna stopa?

Wygląda jakby był to problem 'elektryczny' i to z samym pedałem.
Możesz podjechać, to podmienimy, bo różnią się tylko wykończeniem pod stopą. Choć ponoć one tak łatwo się nie psują (2 niezależne pomiary), a jeśli już padną, to powinno sypnąć błędem.

[Jordan Belford]

Problem ze świszczeniem rozwiązany, napiszę bo może komuś się przyda. Była nieszczelność w układzie wydechowym, do planowania kolektor + uszczelka, turbina zdrowa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pozostaje kwestia przerw podczas przyśpieszania, dam znać jak coś wymodze.