[S-MAX 2006-2015] Powershift - usterka czujnika wałka wyjściowego

[oggetto]

Witam,
Mam Forda S-Max ze skrzynią Powershift. Od niedawna samochód mi żabkuje na biegu wstecznym i przy ruszaniu do przodu (ale po kilku podjazdach w czasie stania w korku). Byłem w serwisie specjalizującym się w Fordach i diagnoza usterka czujnika wałka wyjściowego. Według nich w 90% przypadków to będzie sam czujnik, a w pozostałych przypadkach obudowa sprzęgieł.

Ponieważ samochód ma przebieg około 250 tyś. km radzą aby tego nie ruszać tylko jeździć tak długo jak się da i wtedy robić całościowy remont, bo przy rozbieraniu i składaniu skrzyni różnie może być i za chwilę (po kilku tysiącach kilometrów) coś jeszcze wyskoczy i będą dwie naprawy.

I teraz nie wiem co robić naprawiać ten czujnik czy jeździć do całkowitej awarii skrzyni jak radzi serwis ???

[tedi_k]

Napisał oggetto Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...I teraz nie wiem co robić naprawiać ten czujnik czy jeździć do całkowitej awarii skrzyni jak radzi serwis ???

W tym aucie w tej skrzyni wymiana czujnika prędkości wałka WEJŚCIOWEGO (źle Kolega usłyszał nazwę...) to jest i tak całkowita rozbiórka skrzyni. Jeśli więc to auto ma być używane jeszcze jakiś czas to po prostu należy zrobić remont (przy tym przebiegu i tak konieczny raczej wcześniej niż później...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.) a nie czekać "aż się wszystko rozsypie i będzie jeszcze drożej"...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pod Bielskiem jest warsztat specjalizujący się w remontach PS. Prowadzi "Pan Jarek", tel. 508 315 189. Można powołać się na mnie. Nie znam człowieka, ale kilka razy z nim rozmawiałem telefonicznie i on mnie kojarzy.

[oggetto]

Dziękuje koledze za odwiedź.

Mechanik musiał się przejęzyczyć bo jeszcze raz odsłuchałem nagraną rozmowę i tak właśnie powiedział jak napisałem, a ja nie byłem w stanie tego zweryfikować bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Fajnie, że kolega to wyprostował Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..

O tym, że trzeba rozbierać całą skrzynię przy wymianie tego czujnika serwis mnie poinformował. Podali koszt 850zł czujnik + 600 zł wymiana. Tak jak wspomniałem dodali, że zazwyczaj po takiej operacji składania szybko psuje się coś innego w tej skrzyni, więc tego nie polecają. Według nich koszt remontu skrzyni teraz i po jej faktycznej awarii będzie zbliżony bo i tak trzeba wymieniać lub regenerować te same elementy aby dostać gwarancję na naprawę. Szacują, że około 8 tyś. za całość.

Na razie samochód ma problemy sporadycznie, błąd się zapisał w systemie ale nic nie wyskakuje na wyświetlaczu komputera. Bedę się jeszcze konsultował z Panem Jarkiem. Zobaczymy co powie.

Jeszcze raz dziękuje za próbę pomocy z tym problemem.

[pawpaw]

Napisał oggetto Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

O tym, że trzeba rozbierać skrzynię przy wymianie tego czujnika serwis mnie poinformował. Podali koszt 850zł czujnik + 600 zł wymiana.

Skrzynię trzeba wyjąć, rozpołowić, wymienić czujnik, złożyć i włożyć z powrotem. A co z olejem bo nawet jeśli zleją olej to i tak będą musieli coś dolać.

600zł wymiana? To jak za darmo ;-) albo czegoś ci nie mówią.

Pozdrawiam

[amk]

W ASO trzy lata temu ta robota kosztowała ok 4500, robiłem na G12.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka