[mondeo mk1] Problem ze sprzęgłem przerastający mechaników.

[Marix]

Witam.

Temat poruszany wielokrotnie przeze mnie... krótko i do rzeczy.

Od pół roku w trasie zapowietrza sie układ wspomagania sprzęgla.
Według mnie zalezy to ściśle od prędkości, a więc od obrotów im szybciej jade tym problem sie nasila. Jak jade okolo 90-100 (2000-2500 obr) problem prawie nie występuje.

A co się dzieje?
Po parunastominutowej jeździe drogą typu ekspres, ze nie dotykam w ogole pedalu sprzegla caly czas, przy próbie zjechania z autostrady okazuje sie ze pedał sie robi miększy niż zwykle i nie idzie wrzucić żadnego biegu, dopiero wchodzi na chama albo po wielokrotnym pompowaniu.

Potem przez jakiś czas (jazdy miejskiej) sprzeglo bierze niemal z ziemi, biegi czasem zgrzytają, a po pewnym czasie wszystko wraca do normy

Po pół roku walki z mechanikami o zajęcie sie problemem trafiłem wydawalo mi sie w dobre miejsce

Wymieniono:


1. Wysprzęglik wraz z łożyskiem (używany) 200 zł
2. Sprzęgło komplet LUK (nowe, wyszło przy okazji że jest zryte do nitów) 800 zł :/
3. Pompka pedału sprzęgła używana 150 zł (wymienilismy dla pewności)
4. Przy okazji simmering wału bo ciekło.

Jak widać wymienione zostało niemal wszystko, co związane ze wspomaganiem sprzęgła.
Za robote skasowali tylko 350 zł, tylko dlatego ze tak sie umawialismy, ale roboty mieli w cholere z wyciaganiem skrzyni, trzeba bylo opuscic zawieszenie itd, spędzili wiele godzin.

Wydałem 1550 zł, co cięzko zarabiałem przez ponad miesiac w weekendy (uczę się).


Dostałem kur#$%&^ gdy po wyjechaniu z serwius wjechałem na ekspresa i...........
Jechałem 150 w jedną strone, 130-150 w drugą i co?

DOKŁADNIE TO SAMO.
Nie moge wrzucić nagle biegu, sprzeglo bierze nisko, potem zostawilem auto na noc, rano zgasł mi na wstecznym (brał z podłogi) więc jak widac, po dlugim postoju zapowietrzenie pozostaj.e
Pojezdzilem po miescie, przeszło DOKŁADNIE TO SAMO.




Słuchajcie, co teraz?
kaplica, nie da sie tak łatwo wszystkiego nazat rozłożyć, jutro wracam do serwisu, ale co mam zaproponowac?

Czego to jeszcze może byc wina?

Ja od początku im wskazywałem pompe hamulcową, bo mi po zakupie mechanik sugerował przy okazji problemów z hamulcami ze pompa przy duzych obrotach nie domaga i jest do wymiany.
Jednak problemy ustapily pompy nie wymienilem

ALe czy ona moza zapowietrzac mój układ?

Serwisy wszysktie pokolei wykluczyły raczje tą mozliwosc.

No ale jakaś przyczyna być musi.


Już nie mam siły...........
Wydałem niemal połowe wartości samochodu i problem nie ustąpił.

Bardzo prosze o pomoc

[kor1011]

Moim zdaniem powinieneś wymienić pompę na nową.Tylko przez pompę może wchodzić powietrze.Wymieniałem już kilka takich pomp.Oryginał robi firma Luk.Puchną w nich uszczelki.Do tego stopnia,że w ogóle potrafi przestać zasysać płyn.Spuchnięta uszczelka zasłania otwór.Ciężej wtedy też pracują.Czuć to w ręku.

[motorek26]

tak jak pisze kolega kor1011, jest to najprawdopodobniej wina pompki sprzegła nie pompy hamulcowej
z tego co piszesz to rozumiem że sprawdzili czy nie ma żadnego wycieku płynu od zbiorniczka aż do samego wysprzeglika

[Marix]

Sorry chłopaki, ale napisałem wyraźnie, że pompka została wymieniona.

A o jakiej pompie pisze kor1011 to niewiadomo, myślałem, ze o hamulcowej.

Auto wrociło na warsztat i twierdzą, że coś wykombinują

[kor1011]

Napisał Marix

o jakiej pompie pisze kor1011 to niewiadomo

Panowie.Co ma pompa hamulcowa do sprzęgła?Według mnie problem tkwi w pompie sprzęgła.Jest nierozbieralna wiec nie sądzę,żeby dało się coś z nią wykombinować.
Pompa ma określoną objętość wystarczającą do wyciśnięcia sprzęgła.Nie da się jej powiększyć.Jeśli w płynie jest powietrze ,lub jeśli docisk jest słaby i wymaga głębszego wciśnięcia to klops.
Teoretycznie ten układ odpowietrza się sam (oczywiście tylko w tedy ,gdy jest zapowietrzony w niewielkim stopniu).Jeśli się sam zapowietrzył to musi gdzieś być nieszczelność.
Napisałeś ,że pompę założyłeś używaną.Załóż nową.
PS. Temat ogólnie jest ciężki.Już kilka osób pisało,że wymieniło kpl. sprzęgła i po 10tys nie wysprzęglało.Może to jakaś wada fabryczna.

[Marix]

kolego nie uwierze po prostu, że założono częśc, która jest spieprzona i daje dokładnie takie same efekty jak wcześniej.

Może trzeba szukac jeszcze gdzies indziej....

Co do pompy, kurde czemu mówicie pompa a nie pompka? przeciez to male g.. jest ;-)
To za uzywana dalem 150, strach pytac ile nowA?

poza tym ile ja mam w to auto wlozyc 2000 czy 2500 zeby usunąc tą wydawaloby sie błahą usterke :fcp8

[Marix]

W końcu doszli do wniosku, że wysprzęglik, który założyli (używany) również jest do niczego, wyjeli skrzynie jeszcze raz i założyli nowy, za 320 zł, a wiec po dopłacie 120 zł ciesze sie sprawnym autem.

Szkoda tylko, ze wydałem na to 1700 zł.

Z serwisu i tak jestem zadowolony, bo podjęli sie i zrobili, a dwa razy wyciągali skrzynie, a zapłaciłem 350 zł za robote.