[Mk7] czujnik spalania

[mateuszmarek]

co do komputera to sam go kupiłem na allegro i zamontowałem w piatek tylko ze w moim escorcie nie ma odpowieniego czujnika Vss musilem zamowic czujnik halotronowy czy jakos tak by układ dziaąłl poprawnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. polecam komputer wyprobowalme go juz w 1 aucie i pokazuje prawidłowe spalanie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[taki4]

marcin123maRcin jak bedziesz jechal na luzie i bedziesz mial 3 tys obrotow to wiadomoz, z e masz krokowiec padniety jeszce mi sie nie zdazyko zebym mial 3 tys na ssaniu i nie ma silniczka biegu jalowego niby specjalist a glupoty gadasz

[marcin123marcin]

Niby specjalista, no tak krokowiec ma dopiero 2 miechy i nawet po jego wymianie silnik nie zmienił pracy.
Nic się nie zmieniło poza stratą paru złotych.
Sądzę że może to być wina czujnika prędkości, a dopuki nie dojdę to sam chcę coś posprawdzać i dlatego tyle pytam.
Problem obrotów na forum jest wałkowany i przydało by się więcej informacji.
To chyba nic złego że wmontowany wskażnik spalania będzie mi dokładniej podpowiadał co się dzieje z silnikiem.
Przecież dochodzi kąt wyprzedzenia zapłonu który też ma istotny wpływ na obroty silnika a co za tym idzie komputer też może żle podawać impulsy na wtryski, to nie musi być akurat za dużo powietrza.
Myślę tak że pod potencjometr przepustnicy dam woltomierz i pod inne też aż w końcu wyczaję czy to jakiś czujnik zmienia parametry i oszukuje komputer czy komputer steruje jak chce.
To są dwie różne usterki.
Obieg powietrza i odpowietrzanie silnika jest na 100 procent sprawne.
Trochę dziwnie podeszłem do tematu ale sądzę że mając te wskazania będę mógł określić co dokładnie się z silnikiem dzieje i co powoduje wzrost obrotów.

marcin123marcin, to Ci nic nie da. Bedziesz miał tylko gadżet. Nie okreslisz na podstawie chwilowego spalania co sie dzieje z silnikiem.

[marcin123marcin]

Krokowiec mam nowy i odpowietrzanie sprawdzone.
Żadnych lewych przecieków powietrza nie mam.
Dziś zauważyłem że tylko i wyłącznie kiedy mam nagrzany silnik, oczywiście bez różnicy czy jadę na benzynie czy gazie mam taki objaw:
Jadę sobie i mam np 1500 obrotów i wbijam luz i znów jest 1500 i nie spadają nawet po zatrzyamaniu, więc zatrzymuję auto i czekam.
Nie spadają nawet po 3 czy 4 minutach to dodaję gazu tak do 2000 obrotów i to samo auto nie jedzie a obroty nie spadają, to dodaję do 2500 i to samo i tak bez końca.
Wszystko wygląda że silnik nie łapie lewego powietrza, na dodatek winny krokowiec tego nie robi, bo albo jeśli była by to jego wina to musiał by otworzyć na jakiś przepływ i tak już pozostać to było by trudne by on tak działał zwłaszcza że jest nowy.
Pozostało mi tylko to że przepustnica się nie domyka i zostaje w takim położeniu jak ją otwieram przy dodawaniu gazu i nie wraca, ale dziwi mnie dlaczego tak mogło by byc skoro na zimnym pracuje dobrze więc i ona odpada.
Sądzę że komputer ma taka mapę i jeżeli coś nie tak to on jak dodasz gazu to się zawiesi na tych obrotach i tak steruje wtryskiem, a powietrze i tak podciśnieniem ustawi na krokowcu, to logiczne by silnik mógł pracować w takich warunkach.
Jeśli chodzi o komputer to mógłby się on blokować z powodu jakiegoś błędnego impulsu.
Zrobię mały test, zamiast czujników tęperatury dam potencjometruy i będę symulował tęperaturę wody, oczywiście w pracy parametrów takich jakie powinny być w tym zakresie pracy silnika.
Może nie będzie to aż tak dokładnie ingformowanie komputera ale zawsze coś.
Teraz jak uzyskam taki efekt nie spadania obrotów, to jak pojeżdżę a wiadomo tęperatura wody dużo sie nie bedzie już zmieniała.
I jak silnik zacznie fałszować w takim przypadku jak to opisywałem wcześniej to wtedy planuję zmienic oporności na potencjometrach od czujników.
Wtedy oszukam komputer jaką temperaturę ma woda.
Jeśli na to zareaguje to już będzie coś wiadomo.
I takim sposobem zamierzam trochę posprawdzać.
Auto dużo nie pali ale z obrotów powinno schodzić jak należy.
Dziwi mnie tylko że jak ciepły to szaleja, a zimny to ładnie schodzi do 750 obrotów zaraz jak się troszkę podgrzeja.
Na tzw ssaniu mam 1500 obrotów jak go zaraz zapalę.

Co o tym myślicie panowie z większym doświadczeniem, czy taki sposób pomoże czy wogóle gdzie indziej szukać.

to sprawdź ta przepustnice. Jak bedzie tak sie działo, to sprawdź, czy sie nie zaciera i nie zostaje otwarta. Tyle sprawdziłeś, a tego nie.
Przestań sie domyslac, tylko sprawdzaj, to co pomyslisz.
Czujników temp. nie podmieniaj, tylko mierz na nich napiecia jak sie to dzieje.

[marcin123marcin]

Witam.
Przeglądałem inne fora i znalazłem informację że przyczyną złych obrotów może być luz zaworów ssących.
Czy ta informacja może być prawdziwa?.

Oto treść:
Mi w serwisie wymienili dwa razy krokowiec i raz zaworek odpoietrzana skrzyni korbowej i czujnik vss.
Nie pomogło do dziś.
Mechanik stwierdził że to wina leży po stronie hydraulicznych zaworów, opinia jego jest taka że jak silnik się zagrzeje to luzy zaworów ssących są innne.
Dałem spokój zwłaszcza jak mechanik powiedział że escorty tak mają.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Magik123]

Ty nie sluchaj kogos kto po serwisach jezdzi czy od mechanika uslyszal bo jedynie mozesz sie dowiedziec od kogos kto uzytkuje escorta i sam rozwiązuje problemy np na Forum.
Co do zaworów to jak bys mial kiepskie na goącym to bys to slyszał jak by grały.
Jak kupiles jakiegos krokowca z allegro za 150zl to sie nie dziw ze nie chodzi bo takie rzeczy to albo oryginalne albo uzywki orginalne (zaraz ktos napisze ze juz kilka lat na zamienniku jezdzi za 100zl), ja mialem identyczne obiawy jak Ty i gdzies przed zimą wymienilem krokowca na uzywke oczywiscie, nie mialem 300-400zl zeby wywalic jak moglo sie okazac ze to nie to, dalem na szrocie 80zl i do tej pory wszystko jak fabryka nakazała, no jeszcze przepustnice czyscilem przed wymianą.
Tu cudow nie ma, wiec nie szukaj nie wiadomo czego bo jeszcze przez 5 lat tak bedziesz szukal i nic nie znajdziesz.
Przyklad: Nie mialem odciecia i kazdy mi mowil ze to komp padniety, zresztą tylko to mi tez przychodzilo do glowy, ale ktoregos razu padl mi czujnik polozenia przepustnicy, wymienilem na inny i odciecie od tamtej pory juz jest.
U Ciebie na początek wymył bym korpus wraz z przepustnicą, i dokladnie posprawdzał, poskręcał opaski na węzach(odma i jej połączenia i dolocie, jak by nic nie pomoglo to podmien regulator biegu jalowego ale na jakis sprawny uzywany, zrob reset i zobaczysz.
Pozdrawiam

[radekbox]

Napisał marcin123marcin

Witam.

Dałem spokój zwłaszcza jak mechanik powiedział że escorty tak mają.

ten tekst zawsze mnie rozwala :fcp23

a sproboj odpiac czujnik TPS, jak zaczna zawieszac sie tak wysoko obroty

[marcin123marcin]

Napisał radekbox

ten tekst zawsze mnie rozwala :fcp23

a sproboj odpiac czujnik TPS, jak zaczna zawieszac sie tak wysoko obroty

Witam, mnie też te słowa rozwalają, ale to cytat z innego forum, gdzie niby próbują rozwiązać ten sam problem.

Ja w moim jak znajdę chwilkę czasu to przepustnicę sprawdzę.
Napiszę co i jak.
A z tymi zaworami to raczej silnik by nie mógł falować albo raz schodzić a raz nie z obrotów.
Krokowiec mam nowy kupiony w aso forda, oczywiście sam zakładłem.