|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
16-01-2018, 12:59 | #81 |
ford::average
Imię: Damian
Zarejestrowany: 03-09-2017
Skąd: Kielce
Model: Focus C-Max
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2005
Postów: 87
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Daj znać jak coś będziesz wiedział. Dziwne tylko to że zaczęło się to po tej naprawie. Ją sprawdzę u siebie filtr paliwa bo też go wymieniałem. Może jest jakiś kiepski i nie przepuszcza wystarczającej ilości paliwa. U mnie raz na jakiś czas poleci seria pęcherzyków powietrza w przeźroczystym przewodzie.
|
16-01-2018, 13:03 | #82 |
ford::amateur
Imię: Emil
Zarejestrowany: 28-05-2013
Skąd: Zduńska Wola
Model: Focus MK2
Silnik: 2.0 TDCI 136PS
Rocznik: 2005
Postów: 8
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
U mnie też płyną z paliwem tymi przewodami i od dłuższego czasu się zastanawiam czy Foka po prostu się nie zapowietrza. Ale dlaczego w garażu w takim razie problem nie występuje? Mechanik wyklucza i uważa, że pierwszy wtrysk (mimo że sucho) ale wcześniej była śpiewka o turbo i luzach. A tam też zdziwienie bo praktycznie sucho w rurze do intercoolera i z małymi luzami latam. Głowa boli Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jasne, dam znać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
18-01-2018, 09:47 | #83 |
ford::advanced
Imię: Kamil
Zarejestrowany: 18-01-2011
Skąd: Białe Błota/Bydgoszcz
Model: Ford Focus mk2
Silnik: 2.0TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 400
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Wszystkie 2.0 jakie widziałem mają pęcherzyki wtym przewodzie.
|
18-01-2018, 21:21 | #84 |
ford::average
Imię: Damian
Zarejestrowany: 03-09-2017
Skąd: Kielce
Model: Focus C-Max
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2005
Postów: 87
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Dzisiaj sprawdziłem ustawienie paska rozrządu i obie blokady się pokrywają, pasek jest naciągnięty w niezniszczonym stanie. Więc to nie wina rozrządu. Odkręciłem też kolektor dolotowy i obejrzałem łańcuch oraz napinacz. Łańcuch był naciągnięty a napinacz po wykręceniu był delikatnie wytarty. Więc to też nie to. Zrobiłem też próbę przelewową przez 4 minuty na zimnym (i kopcącym na biało z wydechu) silniku wyszło mi po 16ml. Nie jest to za mało? Widziałem wypowiedzi że powinno być około 30ml przez 3 minuty. Kolektor zawalony syfem ale nie olejem. Robiłem też próbę z odłączoną rura od interkulera i też kopcił. Korekty na wtryskach wszystkie bardzo bliskie 1. Aha zajrzałem też do filtra paliwa i znalazłem tam parę złotych opiłków. Filtr paliwa Alco zakładany przez mechanika 2 tyś km temu ale nie sprawdzał wtedy dna pod kątem opiłków ani go nie czyścił. Co można jeszcze sprawdzić aby pozbyć się tego śmierdzącego i gryzącego w oczy białego dymu?
|
21-01-2018, 15:57 | #85 |
ford::beginner
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 28-12-2017
Model: focus
Silnik: 2.0 tdci
Rocznik: 2008
Postów: 18
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Witam, dawno temu miałem Evasiona 2.0 HDI, też ciężko palił zimą, bywało że łapał za 10-tym razem, i chmura białego dymu do tego, sprawdzał i serwis i inni magicy, ale nikt nie sprawdził ciśnienia na pompie na dziś od tego bym zaczynał
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka |
21-01-2018, 20:23 | #86 |
ford::average
Imię: Damian
Zarejestrowany: 03-09-2017
Skąd: Kielce
Model: Focus C-Max
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2005
Postów: 87
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Ja sprawdzam to ciśnienie tylko za pomocą programu Forscan i zaraz po odpaleniu jak temp. na zewnątrz około 0 stopni wynosi 420 barów i w miarę rozgrzewania silnika spada. Jeśli jednak uszkodzony byłby czujnik ciśnienia i rzeczywiste ciśnienie byłoby wyższe to i na przelewach miałbym chyba więcej paliwa oraz korekty byłyby dużo na minus. Ja mam korekty bardzo bliskie 1 i przelewy które robiłem już drugi raz na zimnym wynosiły około 29ml przez 6 minut. Przelewy 29,28,29,28. Czy bardzo malutkie, pojedyncze pęcherzyki powietrza w przelewach wędrujące w rytm pracy danego wtryskiwacza to normalna rzecz?
|
19-03-2020, 18:18 | #87 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 19-03-2020
Model: Focus
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2007
Postów: 2
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Witam. Mam problem z Focus 2.0TDCI przy odpaleniu mocno dymi na biało.
Dzieje sie to tylko jak stoi powyżej 8 godzin i tylko przy pierwszym odpaleniu trwa to około 5 sekund. Chmura dymu jest bardzo duża. Po 5 sekundach nawet nie zakopci nawet przy dużym obciążeniu.Silnik ma moc i jest dynamiczny. Objawy są takie jakby nie palił na wszystkie cylindry przez te 5 sekund. Wymieniłem świece żarowe (okazało się że stare były dobre) ale to nie może mieć znaczenia ponieważ są załączane w minusowych temp. a to się dzieje w kazdym zakresie temp. Wymieniłem wtryski na regenerowane - wszystkie cztery! Nic to nie zmieniło. Silnik nie pali grama oleju. Nie mam pojęcia co może być przyczyną. Dodam jeszcze że mam rozwiercony DPF ale myślę że to też raczej bez znaczenia bo po chwili (5 sek) wszystko jest OK. Jakieś pomysły? Proszę o pomoc |
20-03-2020, 11:54 | #88 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 29-12-2011
Model: Focus mk2 fl
Silnik: 2.0 Tdci 136 km
Rocznik: 2008
Postów: 2,611
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Cytat:
|
|
30-03-2020, 21:01 | #89 |
ford::amateur
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 05-04-2018
Skąd: LPK
Model: Kuga I
Silnik: 2.0 TDCI 136 KM
Rocznik: 2009
Postów: 1
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Witam!
Długo nosiłem się z opisaniem mojego rozwiązania problemu dymienia 2.0 TDCI na zimno, ale w obecnej sytuacji epidemiologicznej znalazłem chwilę. Kupiłem Kugę 2.0 TDCI 136 KM 2009 rok, przebieg ponad 200.000 km. Po jej dostarczeniu okazało się („niespodzianka od sprzedającego”), iż auto ma problem z paleniem na zimnym silniku w chłodne dni. Zaś na mrozie pomimo kilku minut kręcenia nie udawało się jej odpalić. Po odpaleniu przez kilkadziesiąt sekund dymiła na biało, szarpała, chodziła jakby na 3 cylindry. Przestawała kopcić po kilku kilometrach jazdy. Jednakże śr. spalanie było bardzo duże – ponad 10 litrów. I tu zaczęła się moja ponad półroczna przygoda z naprawą tego auta. Nikt nie potrafił jej zdiagnozować. Wtryski były sprawdzone dwukrotnie w różnych diesel serwisach – parametry książkowe. Kompresja na cylindrach prawidłowa. Sprawdzono ustawienie rozrządu. Wymieniono niepotrzebnie mnóstwo dobrych części – m.in. EGR, termostat, świece, czujniki położenia wału i wałka. Po wielu tygodniach prób i jazd testowych w akcie desperacji zawiozłem Kugę do V-techa. Panowie przyłożyli się do sprawy – modyfikowali soft. Zmieniali dawki paliwa na zimnym starcie. Ogólnie wiele kombinacji. W Kudze nie było już DPFu, poprzedni właściciel wyciął go (wg Vtecha ktoś nie do końca dobrze zmodyfikował oprogramowanie, ale to nie miało wpływu na mój problem). I dalej to samo… Ostatecznie Kuga dostała najświeższy soft od człowieka z serwisu Forda. Wycięto tylko z niego obecność DPFu, którego fizycznie nie było już w aucie. Po łącznie paru miesiącach i kilku tysiącach złotych włożonych w to auto, Kuga nadal miała te same problemy. Zasięgnąłem opinii z diesel serwisu i zadecydowałem: zdejmujemy głowicę, a jeśli będzie trzeba silnik zostanie rozebrany na atomy. Po zdjęciu głowicy i sprawdzeniu górnego martwego położenia tłoków, okazało się, iż tłoki osiągają maksymalną wysokość w różnych miejscach – jedne wychylały się ponad krawędź bloku, inne były poniżej krawędzi. Wniosek: pogięte korbowody (szkoda, że pomiary kompresji wcześniej tego nie pokazały – zaoszczędziłbym mnóstwo pieniędzy). Kupiłem używany powypadkowy blok, z którego mechanik przełożył korbowody. Pierwsze odpalanie po złożeniu – silnik pracuje idealnie. Cała ta zabawa z poszukiwaniami rozwiązania problemu kosztowała mnie grubo ponad 7.000 zł. Własnego straconego czasu nie da się przeliczyć na pieniądze. Wg mnie sprawcą całego zamieszania była pompa wysokiego ciśnienia, która chwilowo dawała za duże ciśnienie, paliwo lało się w nadmiernej ilości i pogięło korbowody. Oleju w silniku było ponad stan, więc został rozrzedzony niespalonym olejem napędowym. O chwilowych skokach ciśnienia w takiej pompie opowiadał mi znajomy mechanik, który długo walczył z Kugą i obserwował bieżące parametry podczas jazdy na pompie uszkodzonej oraz drugiej, wyjętej ze sprawnego auta. Mój mechanik stwierdził, że moja Kuga na pewno nie zassała wody, bo „obrażenia” byłyby poważniejsze. Mam nadzieję, że moja historia pomoże komuś uporać się z jego problemem. Jeśli tak, zapraszam z piwem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ostatnio edytowane przez mt89 ; 30-03-2020 o 21:05 |
31-03-2020, 10:19 | #90 |
ford::professional
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 19-07-2014
Skąd: Zabrze
Model: jeszcze focus mk2 GHIA ale już jest fusion 2016 se 2.0 EcoBoost
Silnik: 2.0 tdci , 2.0 EcoBoost
Rocznik: 2006 , 2016
Postów: 1,321
|
Odp: 2.0 TDCi szarpie i dymi na zimnym silniku
Używasz skrótów myślowych ale sam opis jest bardzo przydatny . Bo to nie paliwo powoduje bezpośrednio skrzywienie czy wydłużenie korbowodów a wysoka temperatura i wysokie ciśnienie . Najczęściej to za wysoka prędkość obrotowa wału i zbyt wysoka temperatura i zbyt duża ilość tlenu spowodowana choćby zaślepieniem egr . Pomiar ciśnienia sprężania mógł być robiony gdy jeszcze te wartości mieściły się w jakiejś normie a z czasem problem się pogłębiał . Oczywiście nadmiar paliwa zdecydowanie się do tego przyczynił .
|
Tagi |
dymi , focus |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
|
|