[Focus 1998-2004] Wymiana płynu od układu wspomagania -jak to zrobić???

[adi602]

Witam wszystkich.

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że ciężej mi się kręci kierownicą. Kupiłem płyn do wspomagania w Fordzie (czerwony) i dolałem odrobinę bo brakowało. Ale pomyślałem, że jeśli mam go litr (bo tyle tylko mieli) to może dało by radę wymienić na świeży całość. Tylko nie wiem jak to się robi i czy da się to zrobić samemu??? Przeglądałem forum i coś tam się da, ale szczegółw brak. W poradniku SAM NAPRAWIAM też o tym nie ma. HELP

[kor1011]

Przy zbiorniczku masz dwa przewody gumowe.Odpływ i dopływ.Dopływ wkładasz do brudnej bańki a króciec zatykasz.Nalewasz ,odpalasz na krótki czas,stary leci do bańki a ty wlewasz świeży.Jesli uznasz,że już przepłukałeś to składasz tak jak było,uzupełniasz i jeździsz.

[adi602]

Aha. W ten sposób. A ile wchodzi do układu płynu? Ten litr mi styknie?

[kor1011]

Na napełnienie starczy.Na płukanie mało.

[piasecki018]

Czy ten płyn będzie odpowiedni do wymiany płynu od wspomagania kierownicy w focus mk1 ?

[Fulara]

Witam serdecznie

Przymierzam się do wymiany płynu od wspomagania. Robię to pierwszy raz więc wolę się upewnić i dopytać.

1. płyn do wspomagania raczej czerwony - tu delematu nie mam. szkoda, bo zielony 2x tańszy
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
2. który wąż od zbiorniczka to powrót płynu - moim zdaniem gruby wyżej usytowiony. cieńszy jest na wyraźnym wgłębieniu, więc dedukuje, że to zasysanie. więc powinienem zdjąć ten gruby ?
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
3. czy jak zastosuje taki zbiornik z kranikiem i umieszczę go na zbiorniczku - czyli płyn się będzie sam uzupełniał, wąż z dopływem włożę do brudnej butelki i zapuszczę silnik - jest szansa żeby to się przemieliło sprawnie i bez zbędnego zapowietrzenia ?
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dzięki za pomoc

[Fulara]

dowiedziałem się, że powrotny to jednak ten cienki wężyk, co wchodzi pod zbiorniczek, także reszta to raczej formalność

Nie wystarczy tak jak piszecie, trazeba jeszcze podczas tej operacji kręcić kierownicą, od oporu do oporu, prawa do lewa, wtedy wypompuje się płyn z przekładni kierowniczej.
Ale trzeba 2 l płynu, i jak już ciężko kierownica chodzi, niewiele to pomaga, tylko wymiana pompy wspomagania załatwi sprawe.

[Fulara]

czyli auto podlewarować tak, aby koła były uniesione i pokręcić parę razy.... hmm w pojedynkę może być ciężko...

dzięki

[Fulara]

dziś wymieniłem płyn do wspomagania. dla potomnych opiszę 100% bezpieczną metodę, gdzie pompa ani milisekundy nie chodzi na sucho. wylany płyn do butelki coca-coli - przypominał ją do złudzenia.

1. tak jak w poprzednim poście - dolny cienki przewód to powrót. opaska zaciskowa jest sprężynująca więc spokojnie ściskamy ją kombinerkami i przesuwamy wgłąb.
2. spuszczamy strzykawką do zera w zbiorniczku płynu
3. ściągamy powrót ( cienki ) i wsadzamy do butelki.
4. zaślepiamy osamotniony króciec, aby nam płyn nie wyleciał, bo za chwilę uzupełnimy zbiorniczek - ja użyłem kawałka węża i wbiłem w niego śrubę jeszcze oplatając to szkotem na gwincie żeby nie ciekło. drugi wolny koniec nakładamy na osamotniony króciec w na zbiorniczku.
5. po tej operacji możemy napełnić zbiorniczek na full. pod korek.
6. podnosimy auto z dwóch stron, żeby koła sobie wisiały i można było leciutko manewrować kierownicą.
7. zaczynamy kręcić powoli kierownicą od lewa do prawa. tu uważać, bo wykonanie pełnego zakresu ( l+p ) powoduje ubytek w zbiorniczku i to znaczny - nie należy dopuścić do opróżnienia zbiorniczka. więc po każdym takim cyklu uzupełniamy.
8. wąż powrotny włożony do brudnej butelki ją powoli napełnia i też kontrolujmy żeby tego nie przelać
9. wszystko robimy na zgaszonym silniku, nie ma w zupełności konieczności go zapalania ! UWAGA. jak ktoś przy tej operacji zapuści silnik, w zbiorniczku zrobi się pusto zanim dolecicie do niego - tak szybko ubywa. Dlatego ja ograniczyłem się tylko do kręcenia kierownicą.
10. po kilku cyklach, zobaczycie że wylatuje czysty, malinowy płyn ( ewentualnie zielony jak ktoś taki ma )
11. spuszczamy płyn ze zbiorniczka - bo musimy zdjąć naszą zaślepkę.
12. zaślepka out i nakładamy węża tam, gdzie jego miejsce. przesuwamy kombinerkami opaskę na swoje miejsce.
13. napełniamy zbiorniczek do max - teraz już nie do full. zakręcamy zbiorniczek

14. w tym momencie można dopiero zapuścić silnik. w międzyczasie pokręcić kierownicą lewo prawo do oporu. nie kręcimy kierownicą szybko, wolne ruchy

15. gasimy silnik i na pewno coś ubyło - dolewamy do poziomu COLD
16. po kilku dniach sprawdzić stan poziomu w zbiorniczku

metoda ta daje 100% wymianę płynu, 100% ochronę pompy i czystość. pamiętajcie, żeby osłonić paski, podłożyć szmatki przy tej operacji, bo zawsze coś kapnie - a po co ma na pasek kapać.

operacja zajęła 1,5h ale w więcej poszło na przygotowania, szukanie gratów w garażu i fajki. teraz bym to zrobił w 20 min
to tyle- szerokości