[Mondeo 2007-2014] ciężko odpala, cięzkie ruszanie na zimnym 2.0PB

[brykiet123]

Witam, mam mondeo mk4 2.0 flexifuel z gazem. Od jakiegoś czasu mondziak gorzej odpala, dłużej kręci, jak odpali to obroty skaczą do 1500, spadają na jakieś 500 gdzie auto prawie gaśnie i wracają na jakieś 1200obr ale nie ma sytuacji, że sam zgaśnie.Obroty falują na zimnym nie jakoś bardzo ale takie wahania 1100-1200obr. Ruszenie na zimnym silniku jest bardzo ciężkie, brak reakcji na gaz, trzeba delikatnie operować sprzęgłem, po rozgrzaniu jest wszystko ok, nawet po zgaszeniu silnika itd. Wie ktoś co się dzieje? Gdzie szukać przyczyny? Świece nowe, przepustnica czyszczona.
Z góry dzięki za odpowiedzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Juzek]

Zużyj cały gaz albo zakręć wielozawór na butli i pozwól silnikowi wypalić cały gaz. Potem sprawdź czy dalej jest problem z odpalaniem. Jeśli nie - to masz problem z reduktorem i przepuszczaniem lpg przez podciśnienie.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[brykiet123]

sprawdzałem już, ostatnio wyjeździłem cały gaz i jakieś 130km zrobiłem na samej benzynie i nadal problem występuje

[Juzek]

podłącz kompa i sprawdź czy czujnik temp wody podaje właściwe informacje

[Alares]

Drodzy forumowicze, przeszukałem forum jednak nigdzie nie znalazłem wątku, który odpowiadałby moim problemom z Mondeo...

Mondeo MK4, silnik 2.0 benzyna+gaz 2009r 260k km.

Auto na zimnym ciężko odpala. Trzeba pedałować gazem, a jak już odpali to dusi się, wariuje na obrotach.
Po przygazowaniu wchodzi w standardowe obroty 1500-1200.
Do tego czasu jednak z rury leci jasny dym z wyraźnym zapachem benzyny.
Po kilku minutach wszystko się uspokaja i auto chodzi normalnie.

Na ciepłym silniku nie ma problemu.
Błędów na komputerze brak.
Wymienione świece jednak bez efektu.
Nie zauważyłem ogromnego zużycia oleju (około 1,5-2l na 10k km).
Nie ma ubytku płynu.
Płyn czysty, olej czysty.

Zastanawiam się nad problemem z wtryskami (może któryś leje i na starcie jest problem kiedy komp daje większą dawkę paliwa).
Znajomy obstawia zapchany katalizator jednak mam wrażenie, że wtedy problem występowałby ciągle i auto dusiłoby się podczas jazdy, a tak nie jest.

Będę mega wdzięczny za każdą podpowiedź.

edit: Dodam jeszcze, że w poniedziałek nie chciał odpalić i odpalałem go na lince. Auto odpaliło tak samo ciężko jak z kluczyka. Dusiło się i objawy były takie jak wyżej opisane.

[tomao]

Napisał Alares Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

około 1,5-2l na 10k km

To chyba niemało.
Może już kompresji brakuje.

[Alares]

Auto jest po remoncie silnika. Zrobiony jakieś 20k km temu.
Kompresja jak dobrze pamiętam równo po 13 na każdym garze.
Zużycie oleju pojawia się głównie jak sporo jeżdżę na trasie z prędkością autostradową.
Wcześniej brał około 8-9L oleju na 10k km Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[klocolus]

Napisał tomao Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To chyba niemało.

Na 2l durateca to można powiedzieć jak nowy silnik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał Alares Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wcześniej brał około 8-9L oleju na 10k km

Kilkanaście lat temu w mk3 z tym samym silnikiem potrafiłem zrobić litr na 300km a przy spokojnej jeździe tak gdzieś litr na 1000km. Jeździł jeszcze dobre 100 tys.km a potem służył kolejnemu właścicielowi.

Co do zużycia teraz to może odma? Była sprawdzana/robiona?

Napisał Alares Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kompresja jak dobrze pamiętam równo po 13 na każdym garze.

To zapewne na ciepłym, trzeba by zerknąć na zimnym. Może zawór się któryś podwiesza. Albo przepustnica się przycina na zimno. Komp pokazuje temperaturę silnika prawidłowo?

[Alares]

Niestety nie ma łatwo.
Dzisiaj pełen skan kompem. Żadnych błędów. Wszystkie parametry w granicach normy.
Przepustnica reaguje bez problemu. Wtryski wyeliminowałem bo dzisiaj zrobione 250km na benzynie i żadnego przerywania, problemów z przyspieszaniem ani z obrotami.
Tylko problem z odpalaniem. Na zimnym dramat z odpalaniem, na rozgrzanym kręci ewidentnie dłużej.
Lambdy, czujniki położenia wału, temperatura, zgranie zapłonu z czujnikami... wszystkie odczyty w normie.
Sprawdzone na zimnym silniku jak jakimś cudem odpalił i zostawił chmurę, a także sprawdzone po przejechaniu 250km na benzynie.

Jedyne co mnie zastanawia to dlaczego na kompie wydajność pompy paliwa ciągle wskazuje niezmiennie 100%. Nie miałem już czasu, żeby sprawdzić ciśnienia na listwie.

Odmę z ciekawości dzisiaj postaram się sprawdzić jednak po przejechaniu 20k km od remontu wątpię, żeby się zapchała. Sprawdzić jednak trzeba bo pomysły się kończą.

Silnik jest ewidentnie zalewany benzyną. Czuć ją w spalinach po odpaleniu.

Pytanie czy może być tak, że pompa ładuje zbyt duże ciśnienie paliwa i stąd jest problem z odpalaniem? Szczególnie, że na starcie zawsze jest dawka pilotażowa?

[Mariusz.S]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] parę pytań do Ciebie?
1. Korekta LTFT jaka jest ?
2. Filtr paliwa jak dawno zmieniony?
3. Benzyna w baku świeża ?
4. Lewe powietrze , sprawdzane było?
5. Jak masz możliwość sprawdź ciśnienie paliwa na listwie.
6. No i klasyk z LPG, luzy zaworowe sprawdzone?