[Focus 2004-2008] Śruba piasty przedniej się urwała przy dokręcaniu - dlaczego? :(

[x22cracked]

Cześć, miałem dziwne hałasy z prawego koła przy ruszaniu i zmianie biegów podczas jazdy, jak słuchałem z kanału(kolega ruszał w przód i tył) to wydobywały się raz z okolic przegubu zewnętrznego, raz wewnętrznego, a raz gdzieś pośrodku. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podczas jazdy wystarczyło wcisnąć sprzęgło, jest hałas, zmieniam bieg, hałas, wciskam gaz hałas.
Podczas przyspieszania cisza, zero hałasów.

Mam nawet film z ruszania - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

No i uwaga, właśnie w prawym kole odkryłem, że śrubę piasty mogę spokojnie kręcić sobie grzechotką 1/4, czyli taką dość małą. Dokręciłem parę obrotów, ale niestety nakrętka mi się zaczęła objeżdżać i ją zniszczyłem, nie mogłem więcej dokręcić, bo nasadka się dobrze nie trzymała.
Dzięki temu, że trochę ja dokręciłem częstotliwość wydobywania się tego hałasu SPADŁA z cały czas na sporadyczne. Na kilkanaście ruszeń tylko jeden raz. Podczas jazdy mogłem wciskać sprzęgło, wachlować biegami i hałasu praktycznie nie było, choć faktycznie co jakiś czas się jeszcze pojawiał. Zdecydowanie jednak objawy w dość dużym stopniu ustąpiły.

Postanowiłem w takim razie kupić nową śrubę, wymienić tą z objechaną nakrętką i nową dokręcić odpowiednim momentem, różne źródła różnie podają, raz 35 Nm i 90 stopni, raz 45Nm i 90 stopni.
Wykręciłem śrubę piasty na samochodzie stojącym na kołach (czy to był mój błąd)? i zacząłem wkręcać nową, kupioną w ASO Forda ( za 42 zł Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dokręciłem 35 Nm kluczem dynamometrycznym, pstryknął klucz, okej. No to jeszcze 90 stopni, tylko zaczynam kręcić i nagle czuję zero oporu... Pokręciłem jeszcze parę stopni i śruba się rozpadła.
W poniedziałek zacznę się z tym bawić, spróbuję jakoś wykręcić resztki albo wymienię przegub zewnętrzny, bo to przecież w nim siedzi cala śruba.

Nie wiem natomiast dlaczego stało się jak się stało i co było moim błędem. Nie chcę go powtórzyć jak wymienię przegub i będę wszystko skręcał, albo uda mi się wykręcić resztki i będę tak samo musiał wkręcić nową śrubę.
Czy powinienem to robić na podniesionym samochodzie?
Normalnie kręciłem kluczem i nie czułem żadnego zwiększonego oporu, śruba się nie zablokowała ani nic, cały czas kręciłem z taką samą siłą i po prostu się wkręcała, aż nagle się urwała, mimo tego, że powinna być jeszcze mocniej dokręcona.
Pozdrawiam serdecznie

[Danielo_82]

45Nm i 80 stopni. Spokojnie wykręcisz musisz tylko zbić półoś z piasty. Jesteś pewien że w otworze śruby nie było żadnych pozostałości np starej śruby, albo brudu przez co śruba mogła nie chcieć wkręcić się do końca?

[RyszardaTrzeciaWaza]

Dokręca się na podniesionym/odelżonym kole.
Nawierć tą zerwaną śrubę i użyj wykrętaka, wyjdzie bez problemu.

[Fulara]

Jak dokrecasz na obciążonym kole to nigdy w życiu nie ściągniesz tej piasty do przegubu. Dokrecasz na podniesionym ostatnie tchnienie można sprawdzić już na kołach.

[x22cracked]

Dobra, mamy sukces. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie miałem większych nadziei na wykrętaki(kiedyś mnie zawiodły, ale śruba była o wiele gorsza), jednak się udało. Nawierciłem śrubę i wykręciłem to co zostało bez problemów. Niestety mamy niedzielę i na razie wkręciłem starą śrubę, którą miałem, jednak dało się ją dość solidnie dokręcić, zdecydowanie mocniej niż była wcześniej wkręcona.
Hałasów podczas jazdy nie ma w ogóle, podczas ruszania też nie pojawił się ani razu. Natomiast jak ruszałem i cofałem na przemian to po kilku takich próbach wydał się chyba właśnie ten dźwięk, ale bardzo cichy i tym razem jakby z drugiej strony..


Śrubę dokręcałem teraz na podniesionym kole i po prostu z wyczuciem dość mocno, bez klucza dynamometrycznego, bo już go dzisiaj nie miałem.
Nie kumam jednak nadal czemu tamta się urwała.
Jak samochód stał teraz na kołach z urwaną śrubą to normalnie ręką mogłem sobie manewrować przegubem w piaście i wsuwać go bardziej lub mniej. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jakim cudem śruba nie mogła tego w takim razie "ściągnąć" razem..
Pozostałości żadnych nie było, otwór był czysty.

[Fulara]

a tam nie było jakiejś kampanii co się klejem to zalewało ?

[x22cracked]

Śruba sama w sobie była już pokryta jakimś niebieskim specyfikiem, czyli zapewne klejem do gwintów jeśli dobrze myślę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Widocznie to za mało i samo się luzuje z czasem. Znalazłem wątek, który wszystko wyjaśnia, nawet tam jesteś @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] .

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

"to wada wielowypustu na przegubie , była na to akcja serwisowa i to kleili "

I nawet jest ktoś, kto miał to samo co ja.
"Powiem szczerze że podobnie mi kolega powiedział.. (on miał podobnie w Lanci i po prostu dokręcił mocniej śrubę i przestało) doradził żeby zrobił to samo.. no to zrobiłem.. tylko śruba została mi w ręce"

Czuje się już raźniej, szkoda, że wcześniej nie trafiłem na tamten wątek.