Dogrzewacz - kompendium wiedzy

[Stefano]

Pompka ta na podszybiu jest sterowana z centralnej elektryki auta. Podepnij do niej dwa kabelki z aku i ma chodzić. Zasilanie /+/, jest na pinie od płaskiej strony wtyczki.
Masz dogrzewacz, piec; nieszczęstny D5ZF, niezwykle awaryjny.

[bulik75]

Witam.
I znowu chłodno i jak co roku problem z piecykiem. Już mam dość , rozbieram go z zamknietymi oczami,jak nie sitko,to łożyska na silniczku,uszczelkiitp.
Mój piecyk to 5dwz, i w tym roku przechodzi sam siebie, a mianowicie pompkę paliwa słychać, wiatrak kreci a nie odpali.Zrobi tak ze dwa-trzy tazy nakropi paliwka dotłumika a za piątym razem jak odpali to pożal sie Boże( wstyd stać na światłach!!!!)nikogo nie widać...
Rozebrałem dziś po raz wtóry mój piecyk i niczego nie widzę...( sitko nie wypalone, świeca ma przejście 0,7oma,)
Zastanawia mnie tylko jedna żecz,ponieważ po rozkreceniu pieca w komoże spalania znajduje sie jak to nazwać- taki lejek ( tłumik) tzn. taka rura lejkowata , no i do niej własnie wchodzi grot świecy z sitkiem....
Po wyjeciu owego lejka popatrzyłem w ten otworek i wydaje mi sie że tam powinna być jakaś siateczka bo połowe tego otworku zakrywa wypalona siatka a połowe nie...
Prosze o porady bo dziśpiec wymontowałem i połączylem instalacje na krótko , a już tak kiedyś zrobiłem to auto paliło 11litrów\100km i było zimno60 st. max.

[Stefano]

Męczysz się już z tym zbyt długo, wiec chyba masz dość. Przyślij piec do naprawy, do naszego serwisu i daj koledze zarobić na chleb...

[bulik75]

Dziś kolejny dzień walki z piecykiem...
Jak wyżej pisałem,ów lejek(teraz bardziej mi to wygląda na jakiś palnik,lub dyszę) miał spaw po obwodzie...Przeciołem to fleksem, i faktycznie okazało sie ,że w środku jest sitko(duże sito!!!) Rozwierciłem zgrzewy(bardzo cieżko bo twarde badziewie,musi być kwasiak),obruciłem sito troszeczke , bo było tak wypalone ,że nie bardzo było gdzie,ale zakryło dziórkę.Pospawałem rureczkę,poskładałem piecyk,zamontowałem,i...Dupa!!!!
To samo-3razy zakopci-zgaśnie.Wyłacze silnik i to samo3razy zakopci i zgaśnie...A paliwko kapie z tłumika.----Wymontowałem,obejrzałem kabelki a na pinie 5(niebieski) trzymał sie na dwóch niteczkach,mysle to!!!..Polutowałem,izolacja termokurczliwa i z powrotem pod podwozie.... I co???
Ku**a!!! To samo trzy razy zakopci i nie odpali.
Mam dość, gile z nosa lecą,w autobusie zimno,pali jak STAR i do tego zajadę turbawkę...

[mm32]

Sprawdź,czy dziurka przez którą dostarczane jest powietrze do spalania (do komory spalania) nie zarosła brudem.

[Stefano]

Napisał bulik75 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dziś kolejny dzień walki z piecykiem...
Jak wyżej pisałem,ów lejek(teraz bardziej mi to wygląda na jakiś palnik,lub dyszę) miał spaw po obwodzie...Przeciołem to fleksem, i faktycznie okazało sie ,że w środku jest sitko(duże sito!!!) Rozwierciłem zgrzewy(bardzo cieżko bo twarde badziewie,musi być kwasiak),obruciłem sito troszeczke , bo było tak wypalone ,że nie bardzo było gdzie,ale zakryło dziórkę.Pospawałem rureczkę,poskładałem piecyk,zamontowałem,i...Dupa!!!!
To samo-3razy zakopci-zgaśnie.Wyłacze silnik i to samo3razy zakopci i zgaśnie...A paliwko kapie z tłumika.----Wymontowałem,obejrzałem kabelki a na pinie 5(niebieski) trzymał sie na dwóch niteczkach,mysle to!!!..Polutowałem,izolacja termokurczliwa i z powrotem pod podwozie.... I co???
Ku**a!!! To samo trzy razy zakopci i nie odpali.
Mam dość, gile z nosa lecą,w autobusie zimno,pali jak STAR i do tego zajadę turbawkę...

Ta siatka na obwodzie palnika ma jedną dziurkę i tak mam byc. Ta dziura ma pasować w otwór w którym jest swieca z sitkiem.Te palniki raczej sa bardzo trwałe. Problem pewnie leży gdzie indziej. Wróć siatką na stare położenie. Możesz mieć problem ze sterownikiem, a czy świeca jest na pewno dobra?

[bulik75]

Ok, obruce siateczke , tylko jak sprawdzić świece bez miernika. Zwykłą świece żarową podłączę pod prostownik i po paru sekundach jest czerwona, a ta ma przecierz tylko 8 volt???
Jest inny sposób sprawdzenia bez miernika?
Mam miernik ale ma 18 lat( jest elektronczny) i dlatego mu nie wierzę...

[bulik75]

Witam
Odwróciłem sito w stare położenie,wszystko poczyszczone i czeka na nową zamówioną świece...
Jak odpale, to dam info...

[Stefano]

Nie pamiętam, czy pisałeś wcześniej, jakie błędy ma własciwie twój piec, co mu dolega, robiłeś mu diagnozę??
Pytam, bo często przychodzą do nas piecyki, niepotrzebnie porozkręcane przez włascicieli, czy jakichś znajomych elektryków, a w nich wszystko co sie tylko dało jest rozmontowane, w proszku i po co? Oczywiscie wtedy poniszczone uszczelki, dmuchawa, pourywane śruby, połamane plastiki, wyrwane kable z czujników, spalona świeca na 8V, może była dobra, ale próbowano ją z akumulatora!!!.... Czasami uszkodzone też palenisko, palnik, czy wymiennik ciepła. Jednym słowem zrobiona z pieca niepotrzebnie, masakra.

Może masz uszkodzoną np. elektronikę sterownika, a ty niepotrzebnie webebeszyłeś piec, wziąłeś się za szlifierkę i porozcinałeś palenisko?

Czy teraz nie jesteś na takim etapie, że trzeba uzyć już dość dużego młotka???

[pepero]

Napisał bulik75 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam.
I znowu chłodno i jak co roku problem z piecykiem. Już mam dość , rozbieram go z zamknietymi oczami,jak nie sitko,to łożyska na silniczku,uszczelkiitp.
Mój piecyk to 5dwz, i w tym roku przechodzi sam siebie, a mianowicie pompkę paliwa słychać, wiatrak kreci a nie odpali.Zrobi tak ze dwa-trzy tazy nakropi paliwka dotłumika a za piątym razem jak odpali to pożal sie Boże( wstyd stać na światłach!!!!)nikogo nie widać...
Rozebrałem dziś po raz wtóry mój piecyk i niczego nie widzę...( sitko nie wypalone, świeca ma przejście 0,7oma,)
Zastanawia mnie tylko jedna żecz,ponieważ po rozkreceniu pieca w komoże spalania znajduje sie jak to nazwać- taki lejek ( tłumik) tzn. taka rura lejkowata , no i do niej własnie wchodzi grot świecy z sitkiem....
Po wyjeciu owego lejka popatrzyłem w ten otworek i wydaje mi sie że tam powinna być jakaś siateczka bo połowe tego otworku zakrywa wypalona siatka a połowe nie...
Prosze o porady bo dziśpiec wymontowałem i połączylem instalacje na krótko , a już tak kiedyś zrobiłem to auto paliło 11litrów\100km i było zimno60 st. max.

To że sitko nie jest wypalone to nie znaczy że jest dobre. Przerabiałem temat tydzień temu, objawy identyczne, na szczęście miałem stare sitko częściowo wypalone po którego założeniu maszyna odpaliła.Podjechałem do serwisu po nowe i goście stwierdzili że stare jest jeszcze dobre, ale założyłem nowe i piec od tej pory pali za każdym razem. Powiem tak, w swoim czasie kupowałem oryginalne sitko za 80 zł a obecne i poprzednie za 30 zł więc myślę że są one okrojone na jakości i stąd te problemy.

pozdrawiam