[Transit 2006-2014] Jak to jest z tym komputerem silnika, wtryskami, samoadaptacją?

[maciek8792]

Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
Mój transit miał przed poprzedniego właściciela podmieniony silnik - wyleciał oryginalny jxfa 115 a wjechał silnik 140km - prawdopodobnie hb9d czy coś w tym rodzaju. Szukam oznaczenia na silniku ale chyba nie znajdę bez demontażu bo wszystko zabudowane.

Doszedłem do tego, że jest swap - bo odkryłem nieprawidłowe wtryski (od 140km - które się nie zamieniają z tymi od 115KM) i w Autowasiu mi zwrócili uwagę, że silnik jest podmieniony, bo jest taki charakterystyczny filtr oleju.

Miałem problem z tym autem taki, że ciągnął ok 20L/100, kulał na niskich obrotach (ciśnienie wtrysku na wolnych 700 bar) chociaż chodził naprawdę jak rakieta. Nie dało się zrobić adaptacji wtrysków - pompa przechodziła ale adaptacja wtrysków nie (wtryski zresztą są po regeneracji w diesel servis na co mam papiery od sprzedającego). Ostatecznie podmieniony został komputer i sytuacja się uspokoiła auto zaczęło równo chodzić.

Aktualnie sytuacja jest taka : auto na tym nowym komputerze chodzi ładnie , równo, ale maksymalna prędkość jaką osiągam na autostradzie na pusto to 120km/h co nieco mnie martwi z uwagi na to, że to autolaweta i swoje będzie ciągnęła na plecach. Do tego gniazdo 1 wtrysku jest mokre od paliwa, zaraz to będę ogarniał ale nie wiem czy to może mieć taki wpływ na osiągi.
Zastanawiam się, co dalej z tym autem robić w którą iść stronę i stąd kilka pytań - będę wdzięczny za każde sugestie i porady z Waszej strony...

Pierwsza kwestia - czy mam odpowiedni komputer do tego silnika. Tzn czy po nr komputera silnika, można w ogóle dojść do jakiej jednostki napędowej idzie i jaką moc / mapę ma zaprogramowaną?

Czy można sobie w komputerze przełożyc ids-em albo forscanem program np. ze 100KM 2,2 tdci na 115KM 2,2 tdci, lub na 140KM?

Czy dobrze kombinuje, że dla każdego silnika są inne ustawienia komputera zaprogramowane przez fabrykę? Czy mogłem na przykład wsadzić mu przez to komputer od 100KM 2,2 tdci i dlatego zrobił się taki słaby?

Kolejna sprawa - skoro poprzedni właściciel wsadził tam silnik 140PS i mam na 100% wtryski dużego przepływu od 140 ps, to czy dobrze kombinuje, że wystarczy wstawić turbo elektroniczne od 140 ps i technicznie miałbym transita 140ps? Z tego co czytałem na forum UK, to tak powinno być i zdaje się, że nawet mam wiązkę pod to turbo fabrycznie. Tylko co wtedy da się mu wgrać program od 140ps, czy trzeba kupić komputer od takiej wersji bo nie da sie nic wgrac?

Czytałem też, że w tych silnikach jest samoadaptacja czyli że co wtryski same się adoptują, a to co w sterowniku silnika nie ma znaczenia?

Dajcie znać czy macie jakiś pomysł, sytuacja jest trochę skomplikowana i serio nie wiem w którą stronę iść z tym autem w tym momencie...

pozdrawiam Maciek

[wojtekjanus]

Wiązka pod silnik z turbiną z zaworem upustowym (Wastegate) jest inna niż pod turbinę z ruchomą geometrią łopatek (VGT). Czy da się łatwo te wiązki adaptować - jedną do drugiej - tego nie wiem, nie wiem też czy wtyki wiązki do PCM w tych wersjach są jakoś podatne na zamianę. PCM jest na pewno inny z innym oprogramowaniem.
Generalnie: skoro zmieniłeś PCM na jakiś tam - w tym sensie, że nie wiesz od jakiego modelu on jest - to spadek osiągów jest najprawdopodobniej tym spowodowany.
Skoro jest taki słabiutki, mogą też być inne przyczyny, np. słabe ciśnienie doładowania turbiny (nieprawidłowa praca zaworu upustowego). Szybkość maksymalna 120 km/h to faktycznie mało.

Rozumiem, że twój Transit to Mk7 z wtryskami Denso - tu jest problem, bo są drogie, ich serwisowanie też, nie ma wszystkich części oraz nie ma informacji w sieci jakie są do jakiego auta. To wiedzą tylko autoryzowani pompiarze i strzegą tej tajemnicy jak źrenicy oka.
W tej sytuacji może spróbuj podjechać na hamownię aby sprawdzić moc i ewentualnie dodać mu koników - bez jakiegoś szaleństwa. I zobaczyć - jak jeździ i ile pali. Sam kształt wykresu z hamowni dużo powie - jak przyrasta moc i moment w funkcji obrotów, a więc wiemy także od razu że turbina prawidłowo działa w pełnym zakresie obrotów, lub że następuje załamanie przyrostu parametrów...

Ale trzeba pamiętać, że ostra jazda z dużą mocą na tych silnikach do szybka droga do dużych kłopotów (pęknięty tłok).

Samoadaptacja jest zaimplementowana w tych układach wtryskowych, ma generalnie za zadanie zmieniać parametry wtrysku wgrane pierwotnie w PCM w miarę, jak zużywają się wtryskiwacze. Wrzucenie zupełnie innego wtryskiwacza w miejsce starego, bez wgrania nowych kodów jest obciążone pewnym ryzykiem - taka ekstremalna adaptacja jest procesem powolnym, czasem to nawet 100 lub 200 km, a podczas jazdy, szczególnie na początku, silnik ekstremalnie mocno stuka, można go uszkodzić. Na pewno jakaś pamiątka z takiej jazdy zostaje na denkach tłoków - czasem nic z tego nie wyniknie, a czasem po iluś tam tysiącach przebiegów pęka tłok... Lepiej, bezpieczniej jest wgrać kody nowych wtryskiwaczy, a jeżeli wkładamy stare z powrotem, to w te same gniazda w których były.

Wgranie programu z mocniejszej wersji jest możliwe, ale w ograniczonym zakresie, bo najczęściej mocniejsze wersje mają inny osprzęt, głównie turbinę i wtryski, więc pole manewru jest małe. Lepiej spróbować lekko stuningować auto.
Są też dostępne obecnie power-boxy cyfrowe, działają podobnie jak auto stuningowane, niektóre produkowane przez bardzo dobre firmy, także w Polsce. Power-box ma tą zaletę, że można łatwo i szybko samemu go zamontować i regulować zwiększenie mocy/momentu lub go wyłączyć. Ale zawsze warto wpierw pojechać na hamownię, sprawdzić czym się dysponuje i ewentualnie zobaczyć co daje power-box. Ale to wszytko ma sens, jeżeli wina lezy po stronie PCM, jego oprogramowania. Jeżeli przyczyną jest jakaś wada lub awaria osprzętu, to nie ma co wchodzić w tuningi, power-boxy i inne takie patenty...

[maciek8792]

Dzięki za odpowiedź, doprecyzuje troche pytanie.
Silnik ma po vinie 115KM. Wsadziłem kompa od np. 2.2tdci 100KM - 15KM mniej.

Więc chodzi wolno, bo ma komputer od jednostki która ma 100KM i w ogóle nie te ustawienia na to auto.

To co - przyuczenie wtrysków i pompy spowoduje, że on sie przyuczy do VIN-u mojego auta? Czy logiczne jest, że powinienem mu zrobić nową adaptcję wtrysków i pompy, to się przyuczy do 115KM?

pozdrawiam Maciek

Bump: Dzięki za odpowiedź, doprecyzuje troche pytanie.
Silnik ma po vinie 115KM. Wsadziłem kompa od np. 2.2tdci 100KM - 15KM mniej.

Więc chodzi wolno, bo ma komputer od jednostki która ma 100KM i w ogóle nie te ustawienia na to auto.

To co - przyuczenie wtrysków i pompy spowoduje, że on sie przyuczy do VIN-u mojego auta? Czy logiczne jest, że powinienem mu zrobić nową adaptcję wtrysków i pompy, to się przyuczy do 115KM?

pozdrawiam Maciek

[wojtekjanus]

Nie, skoro jest PCM pod 100KM, to w takie ustawienia podczas samoadaptacji będzie wchodził PCM.
Musisz zmienić oprogramowanie - albo poprzez tunng, albo jeżeli są silniki o większej mocy z takim osprzętem jaki masz, poprzez wgranie programu na taki silnik.

Lub montaż dobrego cyfrowego power-boxu.

[maciek8792]

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie, skoro jest PCM pod 100KM, to w takie ustawienia podczas samoadaptacji będzie wchodził PCM.
Musisz zmienić oprogramowanie - albo poprzez tunng, albo jeżeli są silniki o większej mocy z takim osprzętem jaki masz, poprzez wgranie programu na taki silnik.

Lub montaż dobrego cyfrowego power-boxu.

Ok teraz rozumiem. Problem w tym, że ten PCM który kupiłem , naiwnie wziąłem sugerując się numerami, że to będzie niby to samo. Znalazłem w sieci takie sterowniki, gdzie sprzedający deklaruje się, że to pochodzi własnie od takiego samego auta jak moje - 115KM symbol silnika ten sam itd. Czy dobrze rozkminiam, że jakbym taki moduł kupił, to rozwiąże problem? A może po prostu podjechać do ASO żeby wgrali soft , przecież oni w teorii powinni mieć pliki do pobrania z serwera? Kolejna sprawa znalazłem w sieci na stronie bodajże vtuning za 100zł program napisany do mojego auta, może to jest kolejna opcja na rozwiązanie problemu? Pozdrawiam Maciek

[wojtekjanus]

Nie wiem, czy ASO robi takie usługi, bo tu jest wiele niewiadomych, a oni jako ASO muszą dać gwarancję na usługę. Raczej wątpię.
Pytałeś pana Piotra w Auto-Waś, czy by wgral program dla silnika 115KM?

Wgrywanie programów typu krzak znalezionych w sieci to chyba jest nic innego, jak szukanie kłopotów... Ja odradzam.

[maciek8792]

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem, czy ASO robi takie usługi, bo tu jest wiele niewiadomych, a oni jako ASO muszą dać gwarancję na usługę. Raczej wątpię.
Pytałeś pana Piotra w Auto-Waś, czy by wgral program dla silnika 115KM?

Wgrywanie programów typu krzak znalezionych w sieci to chyba jest nic innego, jak szukanie kłopotów... Ja odradzam.

Witam dzisiaj wróciłem od auto-waś. Pan Piotr wszystko sprawdził i tradycyjnie wszystko ogarnął, doszło parę innych rzeczy i oczywiście pełen sukces Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Naprawdę warto tam pojechać dla mnie te 130km w jedną stronę. Więc tak : miałem wsadzony komputer ale z programem 2.2 tdci o mocy uwaga 85PS. Po wgraniu programu na 2.4 tdci 115KM oczywiście powrót do domu to już zupełnie inne doznania. Najbardziej mnie zaskoczyło, że spadło spalanie. Auto chodzi bardzo żwawo biorąc pod uwagę swoją masę, a mimo tego bierze mniej paliwa. Dla prędkości ok 120km na autostradzie normalnej jazdy dość żwawej nawet bym powiedział osiągam ok 8-9L co uważam za dobry wynik. Oczywiście to jedna trasa zobaczymy co będzie dalej ale w końcu auto chodzi jak trzeba.

Zostaje jeszcze kwestia słabego odpalania po postoju. Obawiam się, że coś nie halo z kompresją. Jeszcze przed chwilą wyczytałem, że może być sensor temperatury uwalony i myśli, że auto ciepłe jak jest zimne. Może tak być, bo w tym aucie nawet na mrozach odpala się wentylator od razu, pomimo że moim zdaniem, powinien się rozgrzać zanim załączy się wiatrak.

[wojtekjanus]

Napisał maciek8792 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

bo w tym aucie nawet na mrozach odpala się wentylator od razu,

Ale zaraz, zaraz... Jeżeli to jest 2,4 tdci, to masz wiatrak na wiskozie (na sprzęgle wiskozowym, lepkościowym), napędzany paskiem, a nie elektryczny. Tylko jeżeli masz klimę, to jest drugi wiatrak, elektryczny. Wiatrak na wiskozie kręci się zawsze, bo nawet na zimnym silniku to sprzęgiełko lekko ciągnie, tyle że obraca się z dużym poślizgiem. Sprzęgło wiskozowe działa całkowicie samoczynnie, nie jest podłączone do żadnego urządzenia sterującego. Ale wzrokowo nie można tego ocenić i wydaje się, że wiatrak pracuje jakby normalnie. A zwłaszcza na wolnych obrotach, kiedy jest bardzo mały poślizg sprzęgła (bo jest mały opór powietrza na łopatkach wiatraka). Bardzo duży poślizg wiskozy jest na zimnym silniku przy dużych obrotach - wiatrak kręci się tylko nieco szybciej jak na wolnych obrotach.
Bez poślizgu na sprzęgle wiskozowym wiatrak pracuje dopiero po osiągnięciu przez silnik nominalnej temperatury.

Jeżeli więc to jest 2,4 tdci, to z wiatrakiem jest wszystko ok. Nie próbuj go zatrzymać - w celu sprawdzenia - np. ręką nawet na zimnym silniku na wolnych obrotach, on ma sporą masę, mimo że jest plastikowy, można stracić jakiś fragment dłoni...

Wiatraki tylko elektryczne mają modele 2,0 i 2,2.

Czy sprawdzałeś świece żarowe (słabe odpalanie na mrozie).

[maciek8792]

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

. Wiatrak na wiskozie kręci się zawsze, bo nawet na zimnym silniku to sprzęgiełko lekko ciągnie, tyle że obraca się z dużym poślizgiem.

Dzięki za informację, nie miałem o tym pojęcia
Ileż to ciekawych rozwiązań jest w tym samochodzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy sprawdzałeś świece żarowe (słabe odpalanie na mrozie).

Wiesz co wymieniłem świecie żarowe. Piotr w Autowasiu sprawdzał mi nawet, czy jest prąd na nich i był. Jednoczęsnie dzisiaj robiłem próbę - odpalenie po wgraniu softu przez autowasia. Auto stało całą noc i odpaliło normalnie. Powiem tak - nie jest to idealne odpalenie od strzała, ale też auto nie dostało żadnej zadyszki. Może ja jestem zmanierowany i może te transity tak odpalają. Do rozważenia, czy wgrany zły program (soft of 2,2 85km) mógł powodować takie złe odpalanie - myślę, że to bardzo prawdopodobne. Zobaczymy co będzie dalej się działo ale możliwe, że tak to zostawię i przy okazji jakiegoś serwisu czy naprawy zrobię kompresję.

pozdrawiam i dzięki za porady
Maciek