[Fusion] 1.4tdci kręci trzy razy rozrusznikiem i zatrzymuje się (nie odpala).

[pilu23]

Witajcie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Od tygodnia stałem się szczęśliwym posiadaczem Fusiona z 2003 ( przynajmniej 6 dni byłem szczęśliwy). Wczoraj wsiadam do autka z uśmiechem kluczyk cyk, a autko 3 obroty silnika i stop no to ja drugi raz kluczyk w tył i znów autko 3 obroty i stop.
Czy kontrolka samochodu z kłódką mruga cały czas po teście zegarów ? Bo jeśli nie to prawdopodobnie u mnie mruga i w piątek w czasie jazdy też mrugała( tu pewny nie jestem bo w piątek nie jeździłem, a od kobiety konkretów nie wyciągniesz).
Proszę Was pomóżcie mi bo jak nie to ładuję auto na lawetę i oddaję sprzedającemu.
p.s. autko zrobiło 500 km bez żadnych problemów przy bajecznie niskim spalaniu aż do wczoraj.

Temat jest ciekawszy niż się wszystkim wydaje...poszedłem przed chwilą do auta jeden kluczyk nic drugi kluczyk nic, cofnąłem kluczyk dodałem gazu przy odpalaniu cyk auto odpaliło od strzała i pali za każdym razem...i co Wy na to ?

[pilu23]

Witajcie ponownie,
Auto było na kompie i nie ma żadnych błędów, w pamięci też nie pozostały żadne błędy. Co mogło być przyczyną tego nie zapalenia ? Czy immobiliser mógł się zawiesić ?

[Rafał A.(antek)]

a nie słaby akumulatorek? jak trzymasz kluczyk na rozruch to rozrusznik staje po 3 obrotach czy kręci ciągle ale nie odpala?

[fofu04]

Temat był wielokrotnie wałkowany.Przypominam i informuję;coś jest w tych silnikach że przy temperaturach rzędu -6,+6 ciężko zapala/jak opisano wyżej/. Proponuje zastosować wypróbowany sposób. Włączyć zapłon ,policzyć do 10 i zapalać .Prawie pewne że sie uda.Innego sposobu nie znam, a auto mam 5 lat.Przy innych temperaturach niższych czy wyższych pali na raz.Jak ktoś zna inny sposób lub przyczynę takiego stanu rzeczy,chętnie posłucham.

[Speedo]

no przyczyna jest oczywista, jak czekasz do tych 10ciu to świece się porządnie nagrzewają co znacznie ułatwia rozruch, ja czekam do "pstryknięcia" przekaźnika zimą, to pewnie będzie tyle co "liczenie do 10" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[pilu23]

Panowie to wszystko już wałkowałem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dzisiaj kolejny raz się zbuntował, ale po 3krotnym cofnięciu kluczyka kopciuszek odpalił. Gadałem z poprzednim właścicielem i mówi, że też mu tak zrobił, ale twierdzi, że to immo bo jak drzwi z pilota 3 razy zamknął i otworzył auto zapaliło.

Kolego Rafał A. auto po 3 obrotach zatrzymuje się i nie kręci, aku mierzone i jest ok.

Poniżej zamieszczam link do podobnego przypadku tylko tam po przekładce silnika:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dzisiaj tj. 02.04 auto nie odpaliło w ten sam sposób trzy razy...ale wystarczyło cofnąć kluczyk 2-3 razy wcisnąć pedał gazu i auto odpalało. Zauważyłem, że te objawy nasilają się w niższych temperaturach, a w zeszłym tyg były temp powyżej 10-15 stopni i auto jeździło normalnie .

[rrubens]

Witaj

Zerknij jak działa na 2 kluczyku. Czy samochód ma zamontowany alarm, może jest to fabryczna Cobra?
Też tak może dwa razy miałem ale to dlatego, że żona coś źle alarm wyłączyła. Wcześniej miałem problem z masą stycznika na masce, też działy się kwiatki (nie pamiętam co bo było to z 5 lat temu).

Mówisz o błędach stałych, a jakieś ślady po błędach chwilowych. O ile pamięć mnie nie myli zapamiętuje on jakieś tam (u mnie był błąd immo - po tym jak żona źle alarm wyłączyła).

[pilu23]

U mnie nie złapał żadnych błędów, próbowałem drugim kluczykiem i też nic nie dało. Teraz odczekuję 15s po przekręceniu zapłonu muskam pedał gazu i auto pali za każdym razem od strzała. Alarm jest wyłączony .

[SpEcMeN]

warto poczytać:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[pilu23]

Witajcie ponownieGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ociepliło się i myślałem, że problemy znikną, ale jednak menda dalej stawia opór. Myślałem, że jest tak jak pisaliście o temperaturze otoczenia jednak u mnie jest inaczej. Auto stało dwa dni w garażu rano strzał i pali potem po 3 godzinach auto nie zapaliło, po kolejnych 5 znowu nie zapaliło. Znalazłem rozwiązanie- wystarczy wyjść z auta zamknąć drzwi i otworzyć jeszcze raz i autko zapala...