przełączanie na gaz na rosnących czy opadających obrotach?

[waldek79]

co do uwagi o wlaczaniu sie do ruchu ,czyli w tym kontekscie

lubi spoglądać śmirci w oczy przy ruszaniu (włączanie się do ruchu)

jawnie chodzi o wymuszanie pierwszenstwa :wpale:


wcale nie niekiedy potrzebujesz całej mocy autka i na to liczysz że tak będzie a tu psikus dławienie sie a może zgaśnięcie a na przciwko wali dwadzieścia pare ton stali na osiemnastu kołach i zanim sie zatrzyma to pewnie cię juz z nami nie będzie a wszystko tylko dlatego że akurat wtedy przełanczał sie na gaz tkich emocji na drodze mi nie trzeba pozdro

[KGB]

ale kiedy ty chcesz uzywac tej pelnej mocy ?
po odpaleniu silnika na parkingu :fcp18
mieszkasz na przejezdzie kolejowym czy jak ?
pierwsze 500m to sie jedzie spokojniutko ,zeby gladzie i tloki zlapaly tempereturke przy ktorej olej sie po nich rozplywa ,a nie przykleja w formie kropel :fcp3

[waldek79]

nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji dalej nara :fcp12

[MAN]

Ja tam niewiem przy plusowych temperaturach na dworzu odpalam silnik na benzyne, silnik chwile pochodzi i dodaje troche gazu i przełanczam na gaz i jade sobie bez stresowo i nie myśle o tym kiedy mi się przełonczy na gaz

Napisał waldek79

wcale nie niekiedy potrzebujesz całej mocy autka i na to liczysz że tak będzie a tu psikus dławienie sie a może zgaśnięcie a na przciwko wali dwadzieścia pare ton stali na osiemnastu kołach i zanim sie zatrzyma to pewnie cię juz z nami nie będzie a wszystko tylko dlatego że akurat wtedy przełanczał sie na gaz tkich emocji na drodze mi nie trzeba pozdro

A co to u ciebie na gaz się przełancza przy 4-5 tyś że dopiero przy maksymalnej mocy się przełancza na gaz bo umnie na zimnym silniku przełancza przy 2,2 tyś obrotów czyli przy spokojnej jeżdzie podczas rozpędzania samochodu

[llechu]

Pewnie to wina mojej instalki, ale zanim się przyzwyczaiłem, że mam gaz i przełączanie jest przy przyspieszaniu, to wiele razy jechałem sobie. Jedynka, dwójka, trójka, trochę depnąłem pedał gazu, cyk (przełączyło się na LPG) i szarpnięcie jakbym hamulec dość mocno wcisnął. Oczywiście zaraz potem jak LPG już doleciało gdzie trzeba, dalej wszystko w porządku, ale dla całego układu przeniesienia napędu to nie jest zdrowe.
Przełączanie na biegu jałowym lub mało obciążonym silniku jest OK - w ogóle nie odczuwa się szarpnięcia. Jak się o tym przełączaniu pamięta to spoko, ale nawet teraz mi się jeszcze czasem zdarza zapomnieć. Może to wina mojej instalki, że coś źle zestrojona, ale jakby przełączanie się odbywało przy opadających obrotach, byłoby lepiej.

[MAN]

Pod obciążeniem przy przełanczaniu na gaz terz mi szarpie silnikiem

[karex]

Napisał MAN

odpalam silnik na benzyne, silnik chwile pochodzi i dodaje troche gazu i przełanczam na gaz i jade sobie bez stresowo

Ja mam na podnoszeniu, ale dla mnie to jest bez różnicy bo robię tak samo. Odpalam, czekam kilka sekund i podnoszę obroty do ok 1700 i mam gaz. W zimie czekałem kilkadziesiąt sekund, a jak były mrozy poniżej -15 C to czekałem ponad 1 min, przy -25 C czekałem ok 3-4 min.

[MAN]

Zimą przy durzych mrozach odpalałem samochód na benzynie potem brałem się za odśnierzanie samochodu i po skonczeniu odśnierzania wsiadałem do samochodu i przełanczałem na LPG i ruszałem

[llechu]

No ja akurat nie miałem problemu z odśnieżaniem bo w garażu stał, więc od razu wyjeżdżałem i po 1-1.5km dopiero jak wskazówka temperatury drgnęła, przełączałem. Chyba, że zapomniałem i wcześniej samo się przełączyło z szarpnięciem. Kumplowi w peugeocie 206 nawet IV gen. lekko szarpie.

[KGB]

llechu,
ustaw sobie odpowiedni czas nakladania faz i nie bedzie szarpal
mozesz sobie tez przestawic na opadajace ,ale to nie jest takie cyk ,bo wtedy dziala wedlug wzoru ,ze iles obrotow ma spasc ,wiec jak ustawisz niskie obroty i zrzucisz bieg ,to ci moze zgasnac jezeli masz zle czasy nakladania faz
wiec trzeba zaczac od czasu faz