[Transit 2000-2006] Euroline - drugi akumulator

[XERA]

Mam pytanko bo nie wiem jak to jest to zrobione w fordzie. Pod siedzeniem pasażera jest drugi akumulator, z tego co wyczytałem w internetach służy do obsługi odbiorników wewnętrznych (powiedzmy kempingowych) aby akumulator rozruchowy był bezpieczny i miał cały czas prąd.
1. Czy to znaczy że mogę gdyby była taka konieczność rozładować ten akumulator używając na postoju a wciąż akumulator pod siedzeniem kierowcy będzie pełen, gotowy do odpalenia?
2. A ten drugi akumulator jest cały czas ładowany podczas jazdy tak samo jak akumulator rozruchowy? Pytam co by było gdybym np. podłaczył pod niego przetwornicę na 230V?
3. A i jak sprawdzić - które urządzenia, gniazda w aucie są zasilane z drugiego akumulatora w czasie postoju?
Ciężko mi znaleźć te info więc byłbym wdzięczny za pomoc i wyjaśnienie, bo chcę trochę rozbudować instalację wewnątrz samochodu.

[wojtekjanus]

Napisał XERA Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

1. Czy to znaczy że mogę gdyby była taka konieczność rozładować ten akumulator używając na postoju a wciąż akumulator pod siedzeniem kierowcy będzie pełen, gotowy do odpalenia?

Jeżeli na pewno masz separator (w Euroline powinien być) - to tak możesz zrobić.

Napisał XERA Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

2. A ten drugi akumulator jest cały czas ładowany podczas jazdy tak samo jak akumulator rozruchowy?

Tak

Napisał XERA Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

3. A i jak sprawdzić - które urządzenia, gniazda w aucie są zasilane z drugiego akumulatora w czasie postoju?

Na pewno ogrzewanie postojowe, oświetlenie wnętrza, gniazda wewnętrzne. Ale co do Euroline niech wypowie się lepiej jakiś jego użytkownik.
Był już wątek na ten temat...

[yatzek.tm]

W moim Euroline jest separator, czyli ten aku pod pasażerem ładuje się w czasie jazdy, ale rozładowuje się niezależnie od tych (bo mam dwa) pod siedzeniem kierowcy.
U mnie z niego zasilane są wszystkie gniazda zapalniczek poza tym na kokpicie oraz lampa nad stolikiem. Inne lampki oświetlenia wnętrza są zasilane z tych głównych akumulatorów.
Te dwa pod kierowcą mam po 60Ah, ten jeden pod pasażerem to 90Ah.

[XERA]

Dzięki, to jest cenna informacja. Mam chyba tak samo. Czyli jeśli chce założyć dodatkowe ładowarki USB itd to najlepiej pod ten drugi aku - bo w czasie jazdy i tak sie ładuje i odda prąd a w czasie postoju bez strachu można coś zostawic podłączonego...
A skąd wiesz że on zasila gniazda zapalniczek i tą lampkę? Sprawdzałeś to jakoś?
Gdybym chciał podłączyć kilka ładowarek USB (w różnych miejscach auta dla różnych pasażerów) to myślisz że muszę ciągnąć nowy kabel od akumulatora czy mogę sie podłączyć z np. najbliższego gniazda zapalniczki?

[yatzek.tm]

Napisał XERA Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A skąd wiesz że on zasila gniazda zapalniczek i tą lampkę? Sprawdzałeś to jakoś?

Sprawdziłem niechcący, jak mi padł ten aku pod pasażerem. Był chyba od nowości. Lampka nad stolikiem i gniazda zapalniczek (oprócz tego z przodu) działały tylko przy włączonym silniku, czyli wtedy kiedy separator puszcza napięcie na ten drugi aku. Po zgaszeniu silnika napięcie w tych odbiornikach znikało. Jak wrzuciłem nowy aku pod pasażera (najlepiej żelowy bo jest odpowiedni na głębokie rozładowania) to zarówno lampka nad stolikiem jak i gniazda mają napięcie niezależnie od pracy silnika.
Jeśli chodzi o drugie Twoje pytanie, to podłącz się pod najbliższe gniazdo zapalniczki.
Jeśli zrealizuję mój, odwlekany już drugi rok, montaż ogrzewania postojowego suchego (leży w szafie też drugi rok) to myślałem nawet o tym, żeby pod fotel pasażera wrzucić czwarty aku, bo w sumie miejsce na niego jest i połączyć go równolegle z tym obok.
Na razie moim bieżącym problemem jest nieszczelna klima, którą mam tylko na przód i która nawet jak jest sprawna to nie daje rady w gorący dzień schłodzić wnętrza. Myślałem o takim klimatyzatorze dachowym, jak mają busy do przewozu kilkunastu osób, bo próba dorobienia oryginalnej klimy do tyłu jakoś mnie nie przekonuje.