|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
18-01-2006, 21:13 | #11 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 29-06-2005
Skąd: CB
Model: Mondeo
Silnik: 1/2 DB9
Rocznik: '04
Postów: 2,209
|
Cytat:
przy odlaczaniu klem chyba tez iskrzy??
__________________
Naruszenie regulaminu pkt.23 i 24 |
|
19-01-2006, 08:00 | #12 |
ford::expert
Zarejestrowany: 11-02-2004
Model: Focus
Silnik: PNDD + LPG
Rocznik: 2018
Postów: 3,510
|
Też miałem tą obawę jakoś we wrześniu.
Do czegokolwiek nie podłączyłem w okolicach silnika (zgodnie z instrukcją) to auto i tak odpaliło dopiero jak przypiąłem masę do klemy. A żeby podłączyć w Zetec-u pod rozrusznik to trzeba by się ostro nagimnastykować Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Tylko floty! |
20-01-2006, 13:41 | #13 |
ford::average
Zarejestrowany: 30-03-2005
Skąd: Poznań
Postów: 74
|
Jak ktoś się czuje jeszcze nienasycony wiedzą, to [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] jest to samo pytanie zadane przeze mnie elektrykom z ISE. Dość fajnie to wytłumaczyli i przy okazji dostałem kilka ważnych wskazówek dot akumulatorów. Przy okazji dwaj mędrcy się pokłócili ;-).
Jak ktoś nie spał na lekcjach fizyki w szkole i rozumie prawo Ohma i dwa prawa Kirchhoffa, to zapraszam - ciekawe wyjaśnienia. |
05-03-2011, 08:54 | #14 |
Postów: n/a
|
Odp: Odpalanie silnika z innego akumulatora za pomocą kabli rozr
Wszystko się zgadza: plus do plusa, minus do minusa. Jednak zakładam, że jeden akumulator jest rozładowany, jego wydajność prądowa jest bliska zera. Woltomierz może pokazywać napięcie wyższe od zera jednak, gdy spróbujemy pociągnąć prąd to napięcie zaraz spada do zera. Drugi naładowany akumulator przeciwnie. Więc przy próbie odpalenia silnika z pewnością mogą wystąpić duże różnice potencjałów pomiędzy odpowiednimi zaciskami. Może więc wydzielić się energia w postaci ciepła, iskrzenia. Może lepiej, aby ta energia wydzieliła się na dużej pojemności cieplnej jaką stanowi silnik niż na kablach i zaciskach. Chociaż jak grube kable to powinny wytrzymać. Najwyżej się podgrzeją.
Inna rzecz, że przed próbą odpalenia silnika lepiej trochę podładować rozładowany akumulator, chociaż przez 5-10 minut. Wtedy różnice potencjałów pomiędzy poszczególnymi zaciskami będą mniejsze. Czyli reasumując: 1. Włączamy silnik w samochodzie z naładowanym akumulatorem, odczekamy min. 30 sekund. 2. Podłączamy plus do plusa. 3. Podłączamy minus auta z pracującym silnikiem do minusa lub silnika (według uznania) drugiego auta. 4. Czekamy 5-10 minut aż rozładowany akumulator trochę się podładuje. 5. Uruchamiamy silnik w samochodzie z podładowanym akumulatorem. 6. Poczekamy 30 sek. aż ustabilizują się obroty. 6. Odłączamy kabel od minusa lub silnika jednego auta i od minusa drugiego. 7. Odłączamy kabel podłączony do zacisków dodatnich. 8. Teraz oczywiście silnik auta z podładowanym akumulatorem powinien popracować jeszcze min. 10 minut, aby naładować akumulator. Zamiast tego można się po prostu przejechać co dobrze zrobi też mechanice samochodu. Przetestowane - działa. Ostatnio edytowane przez bwap ; 05-03-2011 o 09:11 |