|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
13-12-2020, 15:21 | #1 |
ford::amateur
Imię: Stanisław
Zarejestrowany: 13-12-2020
Skąd: Toruń
Model: Focus II
Silnik: 1.6tdci
Rocznik: 2010
Postów: 3
|
1.6tdci auto samo gaśnie
Witam wszystkich.
Na wstępnie - mam nadzieję, że ktoś będzie mi w stanie pomóc ponieważ jestem już na skraju załamania i rozpaczy. Otóż nasz problem jest następujący - będzie trochę długo ale wydaje mi się, że należy opisać wszystko od początku do końca. Focus II, 1.6tdci 109km, rocznik 2010. Przebieg aktualny około 215kkm (dzień dzisiejszy). zakup w 2019 (luty, przebieg 171kkm ). Do lutego 2020 - bezawaryjnie. w Międzyczasie wymiana jedynie przepływomierza, który wyrzucał błąd, ale nie generował żadnych innych objawów. W lutym 2020 auto po 2 dniowym postoju odpala 'od strzała' po czym po kilku sekundach gaśnie. Nie dławi się, nie faluje - po prostu gaśnie. Nie udało się auta odpalić i na lawecie jedzie do serwisu. Serwis stwierdza, że pompa wtryskowa jest już na wykończeniu oraz wtryskiwacze skrajnie leją. Wtryskiwacze idą do regeneracji, a pompę wtryskową zostawiamy w spokoju (może jeszcze chwilę pociągnie). Po naprawie auta często zdarza się, że po odpaleniu od rana po kilku sekundach gaśnie (bez dławienia, bez falowania) - trzeba go chwilę pokręcić, ale zawsze zapala i jedzie. Nie jest to jakoś częste, ale warsztat tłumaczy, że to wina umierającej pompy. Inny warsztat ma taką samą opinię na ten temat. Jeszcze inny, mój zaufany mechanik mówi to samo. czerwiec 2020 - ostatecznie padło turbo (ośka się zapiekła na amen). Turbo idzie do regeneracji. I tutaj pierwszy cud: turbo miało wyregulowane inaczej niż fabryka kazała cięgno od zmiennej geometrii. Decydujemy aby wyregulować je przy okazji regeneracji zgodnie z zaleceniem fabrycznym jednak. Od tego czasu auto wywala błąd: niedostatecznego ciśnienia doładowania i wchodzi w tryb awaryjny. Dodatkowo często po odpaleniu auta turbo w ogóle się nie uruchamia i nie powoduje to żadnego błędu. Regulujemy cięgno, aby szybciej się przestawiała geometria (wykręcenie tej śruby). Trochę pomogło, ale dalej okazjonalnie po uruchomieniu auta turbo w ogóle nie wstaje. Wymieniamy czujnik sterujący cięgnem. Dalej nie pomaga ale problem trochę sam się rozwiązuje i turbo bardzo okazjonalnie nie włącza się (i co podkreślę - nie ma żadnego błędu i nie ma ograniczenia w obrotach silnika. Po prostu nie ma turbo... ot ze 60 koni słabszy). Ale nasila się problem z gaśnięciem auta po odpaleniu i pojawiają się coraz większe problemy z ponownym odpaleniem. Auto NIE generuje żadnego błędu na komputerze serwisowym i w canie. Jedyne co, to wskazuje że pompa wtryskowa już ledwo zipie. No i okazuje się, że ponownie umarł przepływomierz. Mamy sierpień 2020: Dalej, auto idzie do elektromechanika na kontrolę wszystkich czujników - jest ok. Przegląd wykonuje bardzo dobry podToruński specjalista, znany z ratowania sytuacji beznadziejnych. No ale wg niego wszystko po za przepływką jest sprawne! Wrzesień: Kolejny warsztat samochodowy dostaje auto na jakieś dwa tygodnie - akurat w tym czasie nic się nie dzieje. Dzień po odbiorze auto znów nie odpala. Wraca do warsztatu. I teraz tak: okazuje się, że owszem przepływomierz jest padnięty, ale nie generuje żadnego wpływu na pracę silnika i okazuje się, że pompa wtryskowa jednak jest ok. Wszystkie parametry są ok (i tutaj sam warsztat się dziwi bo to oni w lutym stwierdzili, że pompa trzyma się na agrafkę już i kolejny mechanik w czerwcu przy okazji wymiany turbo to potwierdził). W warsztacie nie są pewni co do sprawności EGR więc wymieniają EGR (na nówkę, oryginał). Dodatkowo zgodnie z info od centrali forda (podobno)- wymieniają czujnik ciśnienia paliwa w listwie (podobno jego awaria wymykała się komputerom serwisowym a dawało to analogiczne objawy). Wydaje nam się, że problem z odpalaniem nasila się gdy w baku jest mniej niż połowa paliwa więc profilaktycznie jeszcze demontujemy bak, na płukanie i czyszczenie. Auto po odbiorze jeździ równy tydzień ok, po czym ponownie nie chce odpalić. I tyle. Wszystkie czujniki były sprawdzone i działają popranie. Cokolwiek co tylko budziło cień wątpliwości - zostało wymienione na nowe, oryginalne. Sprawdzono wszystkie przewody podciśnienie, paliwo. Zdemontowano i sprawdzono większość osprzętu w silniku. No a problem z odpalaniem i turbo (ostatnio znów się pojawił) jest cały czas. Co jeszcze raz podkreslę: auto pali od strzałą. Ale po jakiś 5-10 sekundach gaśnie (bez dławienia, bez falowania) i później nie chce opalić. Często jest tak, że można go po takim zgaśnięciu piłować do śmierci aku/ rozrusznika i nie odpali, a po np. godzinie albo następnego dnia odpali od strzała. I albo pojedzie albo zgaśnie ponownie po chwili... Czy ktoś jest w stanie mi pomoc? Podkreślę, że nasz egzemplarz jest bardzo zadbany, na naprawach nie oszczędzamy i wymieniamy części tylko na oryginały. Auto lata tylko na trasach Toruń - Bydgoszcz (w sumie 123km dziennie... o ile odpali i pojedzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Ostatnio edytowane przez PanSatyros ; 13-12-2020 o 15:27 Powód: dopisanie |
13-12-2020, 15:34 | #2 |
ford::professional
Imię: Artur
Zarejestrowany: 01-10-2017
Skąd: LBL
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2008
Postów: 1,502
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
może przewody od i do zbiornika są zapchane? dmuchali jaką sprężarką?
nic innego nie przychodzi mi do głowy |
13-12-2020, 15:39 | #3 |
ford::amateur
Imię: Stanisław
Zarejestrowany: 13-12-2020
Skąd: Toruń
Model: Focus II
Silnik: 1.6tdci
Rocznik: 2010
Postów: 3
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
Przewody paliwowe są sprawdzone, są ok.
Ja się zastanawiam (ale nie wiem czy to jest możliwe): w tym focusie jest odpalanie bezkluczykowe (przycisk start/stop). Czy możliwe jest aby auto gubiło immobilaizer? I odcinało paliwo a jednocześnie nie dawało informacji o tym? |
13-12-2020, 16:46 | #4 |
ford::specialist
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 05-06-2013
Skąd: Poznań
Model: Focus MK2 FL
Silnik: 1.6 TDCi 109KM
Rocznik: 2008
Postów: 834
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
U Ciebie powinna być przepustnica pojedyńcza jeżeli tak jest to ją odłącz, skutki to gorsze gaszenie samochodu. Zobacz też czy na zgaszonym jest w pozycji otwartej.
|
13-12-2020, 18:30 | #5 |
ford::amateur
Imię: Stanisław
Zarejestrowany: 13-12-2020
Skąd: Toruń
Model: Focus II
Silnik: 1.6tdci
Rocznik: 2010
Postów: 3
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
Vultar: a możesz mi powiedzieć dlaczego to miałoby dać takie objawy (gaśnięcie po kilki sekundach po odpaleniu)?
Po prostu staram się zrozumieć zależność przyczynowo - skutkową. |
13-12-2020, 19:05 | #6 | |
ford::advanced
Zarejestrowany: 01-03-2014
Model: Focus MK2.5
Silnik: 1.8L 125PS
Rocznik: 2009
Postów: 480
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
Cytat:
|
|
13-12-2020, 21:27 | #7 | |
ford::expert
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 13-10-2010
Skąd: Gliwice-Berlin
Model: fokus Mk2 FL byl i milo wspominam ; focus Mk3
Silnik: 1.6tdci 109Ps ; 1.6 tdci 115Ps
Rocznik: 2008 ; 2014
Postów: 2,974
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
Cytat:
|
|
13-12-2020, 21:48 | #8 |
ford::specialist
Imię: Marcin
Zarejestrowany: 05-06-2013
Skąd: Poznań
Model: Focus MK2 FL
Silnik: 1.6 TDCi 109KM
Rocznik: 2008
Postów: 834
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
Tylko w późniejszych econetic też jest pojedyńcza i jest jako klapa gasząca (ja mam jeszcze podwójną). Jest temat na forum gdzie użytkownik jeździ z odłączoną (z tego co pamiętam to chyba rok) przepustnicą bo z podłączoną nie może odpalić. Proponuję odłączyć na testy, bo przypuszczam, że układ paliwowy był dokładnie sprawdzony.
|
22-12-2020, 15:08 | #9 |
ford::amateur
Imię: Kuba
Zarejestrowany: 15-05-2016
Skąd: Tychy
Model: Focus mk3
Silnik: 1.6 Ti-VCT
Rocznik: 2012
Postów: 8
|
Odp: 1.6tdci auto samo gaśnie
Pomimo, że czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej został wymieniony, polecam jeszcze raz go odpiąć i sprawdzić, czy przypadkiem żaden z pinów nie jest zagięty i czy są czyste. U mnie w Mazdzie z tym silnikiem o tej samej mocy była dokładnie taka sama historia z gaśnięciem po odpaleniu, brakiem błędów itp. i po naprawdę długich bataliach z mechanikami przeczyszczenie i wyprostowanie pinów ostatecznie rozwiązało problem.
|