Łańcuchy na zimę

[mihs]

Witam

wielkimi krokami zbliża się wyjazd na narty i pomyslałem o łańcuchach na koła, a poniewaz wybór i rozpietość cenowa jest b. duża chciałem Was podpytac jakie łańcuchy polecacie.
dodam, że odwiedziłem dzisiaj sklep specjalizujacy się w akcesoriach i sprzedawca zasugerował mi komplet do 205/55/16 za min. 200 pln
nie wiem czy mnie naciąga, ale stwierdził że użycie tańszych odpowiedników, przy "tak dużym kole" doprowadzi do "szybkiej wizyty u blacharza"

co o ty sądzicie?? czy ktoś w Was korzystał z łańcuchów za ok. 80 zł??

[Gabrycha]

no tak - znowu dylemat ile wydać kasy Więcej Czy Mniej. A czy mógłby szanowny kolega podać jakąsik markę i typ produktu do porównania i oceny.
Ja uważam że łańcuchy jeśli potrzebne to takie kupić które ŁATWO i bez ceregieli się zakłada i zdejmuje szczególnie na siarczystym mrozie i dobrze na "buty" pasują. Reszta to już kwestia gustu, czy będą bardziej czy mniej błyszczące. A co do wizyty u blacharza to nader często się zdarza scenariusz tylu - "Hej mam łańcuchy i nic mi się nie stanie" - OJ to jest najkrótsza droga do blacharza.

[Koyot.]

przede wszystkim to zastanow sie na ile Ci potrzebne. jesli jedziesz do austrii to na pewno tak w niemczech chyba tez ale nie jestem pewny.
jesli malo uzywasz to moze warto tylko pozyczyc albo kupic jakies tańsze. nie najtańsze ale z nizszej polki a jesli potrzebujesz co drugi dzien to musza sie latwo i szybko zakladac i byc pewne.
ot i cala sprawa pomysl jak czesto uzywasz a bedziesz mial wstępną odpowiedz.

[mihs]

ok, wszystko to jest jasne, a dylemat stary jak świat
myślałem o różnicy pomiędzy łańcuchami tzw. marketowymi za np. 50 zł i tymi za 250 np. z automatycznym napinaczem.

problem w tym,że zdarzyło mi się do tej pory tylko raz korzystać z łańcuchów i nie mam z tym wielkiego doświadczenia,
jeśli wierzyc sprzedawcy, tanie łańcuchy mogą uszkodzić blachę i doprowadzić do większych szkód
to właśnie chciałem na grupie zweryfikować, czy jest to naciąganie sprzedawcy, czy warto trochę dołożyć, ot co.

to ile razy będę musiał je zakładać badziej zależeć będzie od pogody, niż celu podróży.

[Koyot.]

co do uszkodzeń blachy czy nadkola to kwesita z jaka predkoscia i gdzie będziesz jezdzil
jeśli założysz tylko po to aby wyjechac ze sniegu lub dojechac kilkaset metrów to pewnie bedziesz jechał wolno zreszta i tak z lańcuchami teoretycznie powinno sie jezdzic do 30-40 kmh
druga sprawa to założenie jeśli załozysz dobrze czyli naciąg bedzie ok to nie powinno dojsc do uszkodzeń
ostatnio widziałem jakies nakładki na koła cos ala łancuch tylko ze nakłądany jak kołpak z takimi kolcami na opone. łatwy montaż więc może za czys takim sie rozejrzysz
ja mam łąncuchy jedne z tańszych za ok 100zł (kupowane ok 3 lat temu) i uzywałem je raz.

[Czaka]

Trochę odgrzeję temat.
Wybieram się niedługo w góry i zastanawiam się czy kupić łańcuchy.
Czy ktoś może podpowiedzieć jakie? Interesuje mnie średnia półka cenowa.

[Kubuch]

Jak wybierasz się niedługo to łańcuchy na nic Ci się nie przydadzą Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zresztą zimą w osobówce też nie bardzo widzę potrzebę ich stosowania, chyba, że ktoś na stok chce się wdrapać..

[Jarek G.]

Napisał Kubuch Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zresztą zimą w osobówce też nie bardzo widzę potrzebę ich stosowania, chyba, że ktoś na stok chce się wdrapać..

Raczej nie masz pojęcia co mówisz. Nie jednego wyciągałem z parkingu bo bez łańcuchów nie miał szans. Używam łańcuchów od wielu lat (oczywiście jeżeli jest potrzeba - a zapewniam, że nie raz ratowały mi tyłek) i zawsze trzeba je mieć w bagażniku w czasie wyjazdu w góry. A poza tym na niektórych odcinkach dróg górskich i niektórych krajach są zimą obowiązkowe.
Co do zakupu - to nie ma co "sknerować". Ja dawno temu na pierwszy raz kupiłem niskobudżetowe. Zerwały się przy pierwszym ruszeniu. Teraz mam już dłuższy czas Thule. I mam spokój.
Pozdro.