Głośna ostatnio "kolizja" na A1. Wasza ocena sytuacji.

[Audi'ofil]

Zgodnie z przedstawionymi dowodami, pozostaje mi się zgodzić. Marki Premium i ich kier. beee Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[latar]

Chciałem se Bentayge wylizingować ale nie chcę mieć łatki nadzianego chama. Będzie lepiej jak poszukam używanego Sorento?

Zasłyszane dzisiaj w kolejce w biedzie:
- Aniu, a co się z Ludwikiem dzieje. Jeszcze go w zeszłym tygodniu widziałem.
• Alzheimer :/
- Ale jak? Tak nagle? Przecież jeszcze jesienią rowerem jeździł. Jeszcze niedawno samochód prowadził.
• No jeszcze tydzień temu jeździli. Nie pamiętał dokąd jedzie więc babcia go nawigowała.

[Lewsey89]

Napisał vtec Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dobrzy przykład, w takim wypadku jak zapatrujesz się na poniższy pkt? Nie jest powiązany z innym.


Art. 132 jeszcze lepszy, w szczególności pkt 2. Jest 30 dni, o czym również mowa w powyższym punkcie. Na jakiej podstawie może kontrolujący odebrać dowód, skąd ma wiedzę że nie jadę na przegląd? Nie może zmusić mnie do zrobienia przeglądu 1-go dnia, bo mogę to zrobić 29-o dnia.

Kontrolujący ma prawo zatrzymać dowód zawsze jeśli samochód nie spełnia warunków dopuszczenia do ruchu. Może jednak pozwolić na kontynuację jazdy na podstawie pokwitowania. Żaden policjant nie zabierze Ci dowodu w takiej sytuacji ponieważ to też są ludzie i nie chce im się kopać z koniem, chodzić na dywanik to komendanta itp. Cały czas rozmawiamy o treści przepisów nie o ich egzekwowaniu.

Ustawodawcy wyznaczył termin 30 dni dlatego aby każdy mógł spokojnie zdążyć wykonać badanie, a nie po to by przechytrzyć system i miesiąc jeździć bez badania, rzucając co kontrole argument, że jadę właśnie na przegląd. Chodzi o to, że w życiu zdarzają się różne sytuacje: jeden ma wesele trwające przez tydzień, innemu odejdzie ktoś bliski w rodzinie, a trzeciemu się krowa ocieli i nie może jechać od razu na przegląd.

Byłoby dziwne gdyby ktoś np. z Krakowa tłumaczył się w np. Sopocie, że jedzie na przegląd, ponieważ ma jeszcze 25 dni na wykonanie badania.

Gorąco pozdrawiam.

[kocur]

Dzisiaj w radiu była dyskusja ale nie temat A1 ale ogólnie łamania przepisów i bardzo mi się spodobało co jeden gość powiedział:

"Łamiąc przepisy tracimy prawo do jakichkolwiek uwag w stosunku do innych uczestników ruchu".

np:

- wjeżdżając na czerwonym nie mogę mieć pretensji że ktoś inny wjechał prawidłowo
- jadąc bez włączonych świateł nie mogę narzekać ze potrąciłem kogoś bo go nie widziałem
- przekraczając prędkość nie mogę mieć pretensji że nie wyhamowałem


Ps. W temacie dziwnych sytuacji na drogach:

Dwóch kierowców zginęło w wypadku na S8 w pobliżu Starego Krzewa, bo w wyniku drogowej kłótni zatrzymali się na ekspresówce i pobili. Wtedy wjechał w nich białoruski tir.

Do tego tragicznego wypadku doszło w piątek na S8 w pobliżu miejscowości Stare Krzewo (odcinek Białystok - Zambrów). W dwa samochody stojące na drodze ekspresowej S8 (osobówka zatrzymała się przed autem dostawczym), uderzył białoruski

Kierowcy byli wtedy na zewnątrz swoich aut. Obydwaj zginęli na miejscu. To 29-letni krakowianin i 40-letni mieszkaniec Zambrowa. Siła uderzenia wyrzuciła jednego z nich na pas zieleni. Drugi wpadł pod tira. Jego ciało udało się wyciągnąć dopiero po podniesieniu naczepy.

[kumpel Fordzika]

Twoja wypowiedź to najlepsze podsumowanie całej dyskusji.

[lechu_jr]

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ps. W temacie dziwnych sytuacji na drogach:

Cytat:
Dwóch kierowców zginęło w wypadku na S8 w pobliżu Starego Krzewa, bo w wyniku drogowej kłótni zatrzymali się na ekspresówce i pobili. Wtedy wjechał w nich białoruski tir.

Do tego tragicznego wypadku doszło w piątek na S8 w pobliżu miejscowości Stare Krzewo (odcinek Białystok - Zambrów). W dwa samochody stojące na drodze ekspresowej S8 (osobówka zatrzymała się przed autem dostawczym), uderzył białoruski

Kierowcy byli wtedy na zewnątrz swoich aut. Obydwaj zginęli na miejscu. To 29-letni krakowianin i 40-letni mieszkaniec Zambrowa. Siła uderzenia wyrzuciła jednego z nich na pas zieleni. Drugi wpadł pod tira. Jego ciało udało się wyciągnąć dopiero po podniesieniu naczepy.

Powinni ich zgłosić do nagrody Darwina

[edmun]

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

"Łamiąc przepisy tracimy prawo do jakichkolwiek uwag w stosunku do innych uczestników ruchu".

Ja o tym samym pisałem wiele razy. I na forum, i na youtubie.
Musiałbym wygrzebać i pewnie siebie samego zacytować, że jeśli ja wyprzedzam zgodnie z przepisami, zgodnie z ograniczeniem prędkości, to mam głęboko gdzieś, że z daleka pędzi ktoś 220km/h i on będzie musiał zwolnić (nie zajeżdżam, bo to osobna sprawa). Ja wiem - pisałem też, że możesz mieć rację z która pójdziesz do grobu a na nagrobku będzie napis "Zginął na drodze, ale miał pierwszeństwo/zielone/rację".
I tak - kultura nauczyła mnie, że jeśli wyprzedzam, to jeśli jest ograniczenie do 140km/h to wyprzedzając zdarza mi się przekroczyć ograniczenie aby ułatwić tym z tyłu żeby nie musieli czekać jeśli wyprzedzam kogoś kto jedzie 135km/h, ale postaram się wrócić na prawy pas najszybciej jak to możliwe aby zwolnić z powrotem do "ograniczenia". I jeszcze jedna moja zasada, nie zjeżdżam na prawy pas jeśli będę wchodził pomiędzy tego co wyprzedzam a kogoś przed nim w takich odległościach, że będę wpiep*zał się w jego bezpieczną strefę/odległość od poprzedzającego go pojazdu.
Tak niewiele trzeba do szczęścia co nie?

[latar]

Napisał kocur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

"Łamiąc przepisy tracimy prawo do jakichkolwiek uwag w stosunku do innych uczestników ruchu"

To trochę za ostro powiedziane. No bo co w przypadku "wyższej konieczności"? Na drodze nie ma nic czarnego ani białego.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

[kocur]

Ja tylko napisałem że mi się ten cytat spodobał Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ale owszem, zgadzam się z nim.


Nie przesadzajmy - spornych sytuacji to jest 5% może - reszta nawet bez wideo rejestratora jest klarowna.

Nie mówimy tutaj o zagapieniu się czy plamie oleju na jezdni i innych sytuacjach losowych - ale jak ktoś popyla A4 pod prąd bo mu się zjazd z wjazdem popieprzył to o czym tu dyskutować Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Audi'ofil]

Co powiecie na to :/



znalezione w necie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.