[Mondeo 2014- ] Spalanie 2.0 Ecoboost

[kaan1]

Mieli wprowadzić konkretne mandaty za brak trzymania się prawej krawędzi jezdni. Codziennie jeżdżę trójpasmówką - nie zdarza się aby środkowym można było jechać więcej niz 100 km/h - nawet jeśli nie ma wyścigu ciężarówek. Efekt jest taki, ze nawet trzecim pasem nie jedzie się więcej jak 120 km/h. Bo teraz każdy kupuje samochód i uważa, że jak ma nowy to powinien jechać co najmniej środkowym pasem (bo mu się licznik prędkości końcczy na min. 230 km/h). Potem wlecze się 90-100 km/h swoja furą mającą min. 150 KM aby wykręcić jednocyfrowy wynik spalania. Znam osobe która kupiła Kodiaga Scout (180 KM TSI 4x4, automat) i teraz trzyma go pod domem, a do pracy dojeżdża samochodem żony, bo na 15 km dojazdu do pracy Kodiaq bierze mu 13 l/100 km nie przekraczając 130 km/h. Będzie u nas to samo co w Stanach w 2008 roku, kiedy wszyscy zaczęli pozbywać się paliwożernych SUVów jak ceny paliwa podskoczyły w górę i nadchodził kryzys. Niestety, ludzie wierzą prospektom reklamowych, potem są niemile zaskoczeni spalaniem i kończy się na jeździe 80-90 km/h autostradą bo nikt się nie chce przyznać do faktu, że ma dwucyfrowe spalanie. Szkoda, że u nas na autostradach nie ma wciąż oznaczeń zalecających minimalną prędkość jazdy pasem. Wtedy każdego co mając wolną prawą wlecze się środkowym pasem kosztowałoby to nie mniej niz przekroczenie dozwolonej prędkośći. A gdyby próbował jazdy 80-90 km/h prawym pasem to pogoniłyby go ciężarówki. Może wtedy przypomniałby sobie po co mu auto z 150 KM i turbo i zaakceptował dwucyfrowy wynik spalania.

[ŁukaszD]

No to chyba jeździmy innymi autostradami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jak jadę sobie 130 km/h to jestem jednym z wolniejszych użytkowników. Niejednokrotnie się zastanawiałem gdzie tak się wszystkim spieszy. W Niemczech byłem raz jako pasażer i tam jadąc 130 km/h byliśmy jednymi z najszybciej przemieszczających się pojazdów. Przeważnie mijali nas.... Polacy.
Niestety, ale macie i trochę racji w tym co piszecie - kultura jazdy po autostradach i drogach szybkiego ruchu jest bardzo niska w Polsce. Zaczynając od wolno jadących samochodów środkowym pasem, poprzez ciężarówki wyprzedzające "godzinami" kończąc na zajeżdżaniu drogi bo ktoś nie spojrzał w lusterko. Uważam, że po części jest to wina braku takich dróg i nieprzyzwyczajenia ludzi. Dróg przybywa to mam nadzieję, że i zachowania kierowców się poprawią.

[ołowiany]

Napisał kaan1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Codziennie jeżdżę trójpasmówką - nie zdarza się aby środkowym można było jechać więcej niz 100 km/h

Pewnie jeździsz obwodnicą Krakowa.
Panie, na trzech pasach to ten z prawej jest dla furmanek ! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał ŁukaszD Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W Niemczech byłem raz jako pasażer i tam jadąc 130 km/h byliśmy jednymi z najszybciej przemieszczających się pojazdów. Przeważnie mijali nas.... Polacy.

A ja mam inne doświadczenia. Zwykle pędzę w Niemczech ile się da prawym pasem, a z lewej tylko migają Porsche i tym podobne fury. Ale jak tam jadę to staram się wybierać dni i godziny z mniejszym natężeniem ruchu.

[kaan1]

Napisał ołowiany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pewnie jeździsz obwodnicą Krakowa.

Tak, to wygląda. Właśnie na obwodnicy potrzeba więcej kultury gdyż jest to miejsce gdzie łaczy się ruch tranzytowy z lokalnym i potrzeba trzymania się prawego pasa jest widoczna bardziej niz gdzie indziej. Poza tym w Polsce to chyba nie ma wielu odcinków austostrady z trzema pasami ruchu poza węzłami, aglomeracjami i obwodnicami miast. Kończy się na tym, że auta jadące 120 i więcej wyprzedzają prawym pasem. jadąc slalomem, między ciężarówkami i eko-driverami na pozostałych dwóch pasach. A potem takie posty - ja spalam 250 KM benzyną 8-9 litrów 100 km śmigając po autostradach

[Matych]

Napisał ołowiany Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:
Napisał ŁukaszD Zobacz post
W Niemczech byłem raz jako pasażer i tam jadąc 130 km/h byliśmy jednymi z najszybciej przemieszczających się pojazdów. Przeważnie mijali nas.... Polacy.
A ja mam inne doświadczenia. Zwykle pędzę w Niemczech ile się da prawym pasem, a z lewej tylko migają Porsche i tym podobne fury. Ale jak tam jadę to staram się wybierać dni i godziny z mniejszym natężeniem ruchu.
__________________

Dokładnie Chyba kolega był w innych Niemczech,Ja tam bywam,na głównych zatłoczonych autostradach 3 pasmowych równolegle potrafią jechać 3 pasy 150-160/h jestem pod wrażeniem ich płynnosci i sprawnosci jazdy.

[adam127777]

To tak jak z miastem , co innego zagłębie Ruhry / Frankfurt czy Berlin a co innego A4 w okolicach Erfurtu.

[ŁukaszD]

Dlatego podkresliłem, że byłem cały 1 raz 😀

[kaan1]

Napisał Matych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

potrafią jechać 3 pasy 150-160/h jestem pod wrażeniem ich płynnosci i sprawnosci jazdy.

Bo tam się karze maruderów jadących środkiem, a oni stosują trzy proste zasady obce naszym kierowcom
1.) Trzymam się prawego pasa do ostatniej chwili przed wyprzedzaniem, a wjeżdżając na lewy pas staram się dostosować tempo do ruchu na tym pasie
2.) Mając po prawej wolniejszy pas, wpuszczę osobę która chce wyprzedzić wolno jadącego na swoim pasie, a sam zjadę na lewy pas jeśli chcę kontynuowac szybszą jazdę
3.) Pędząc lewym pasem, spokojnie pozwolę na zmianę pasa uczestnikowi z prawej strony, który chce wyprzedzić wolniej jadącego

U nas zasady sa jednak troszkę inne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.:

1.) Lubię mieć wolne miejsce po prawej i lewej stronie - wtedy czuję się pewniej i mniej zagubiony w swoim przepastnym SUVie
2.) 200 km/h max. na liczniku upoważnia mnie do poruszania się dowolnym pasem wg uznania, inni mogą poczekać i dostosować się do mnie, szczególnie jeśli sam poruszam się z dopuszczalną maksymalną prędkością (szczególnie jak moje auto w nazwie ma zobowiązujące 'Rapid')
3.) Zgodnie z zasadami eko-driving'u unikam zmian prędkości przemieszczając sie między pasami na autostradzie

[Niemamocny]

Napisał Matych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

chyba między 1 a 5 w nocy


ale oni właśnie tymi prędkościami 85 na autostradach stwarzają zagrożenie

To może Ty się założysz, co? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ze swojej strony gwarantuje zdjęcie rachunku za tankowanie na połczyńskiej, screenshot z nawigacji pokazujący trasę, jej długość i czas jej pokonania. Dodatkowo dostaniesz zdjęcie pokazujące stan licznika, spalanie z komputera i kolejne zdjęcie rachunku ze stacji paliw w Opolu żebyśmy widział realne spalanie.
Ale że to dużo zachodu a ja jestem leniwy to jak przegrasz to będziesz się do mnie zwracał Jaśnie Panie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. To jak będzie?


Ps.Ostatnio zrobiłem tę trasę. Znam spalanie z komputera, jak również realne. Trasa zrobiona w okolicach godziny 16 czyli w sam raz gdy bramki pod Pruszkowem się korkują. Do tych 4 godzin to miałem jeszcze duży zapas (a i tak stałem w korku w okolicach góry wiśniowej bo był dzwon) a i dystans faktycznie jest mniejszy bo nie 350 km tylko 320 km.

Tak więc uprasza się ekspertów od wszystkiego od skończenia tego słodkiego pierdzenia

[garsi]

Napisał ŁukaszD Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Niestety, ale macie i trochę racji w tym co piszecie - kultura jazdy po autostradach i drogach szybkiego ruchu jest bardzo niska w Polsce.

Zgadzam się w 100% z tym stwierdzeniem. Jadąc po "dojczlandji" można odnieść dziwne wrażenie, że znajdujemy się w jakimś innym świecie z innymi uczestnikami ruchu. Zupełnie inna, lepsza kultura na drodze. Masz na autobanie ograniczenie do 80, jedziesz 80, a nie jak w PL nadal 140.