[Focus 2011-2014] Awaryjność 1.6 EcoBoost po akcji serwisowej

[fresh.cie]

Witajcie!

Przymierzam się do kupna auta we wrześniu. Nie będę ukrywać, że pieniądze, które będą wyłożone na samochód są dla mnie dużymi pieniędzmi, więc nie chciałbym zaliczyć żadnej wtopy.

Moim faworytem jest Focus Mk3 z silnikiem 1.6 EcoBoost. Naczytałem się już o jego problemach z układem chłodzenia co skutkowało przegrzaniem silnika. Wiem także, że była przeprowadzana akcja serwisowa z tym związana. Moje pytanie brzmi: czy jeśli auto przeszło tę akcję serwisową to nie ma się już czego obawiać w tej kwestii? Zakup takiego Focusa nie będzie tzw. inwestycją podwyższonego ryzyka?

Wiem także o akcji serwisowej na sprzęgło oraz, że mogę sprawdzić po vinie w ETIS czy auto przeszło wszystkie akcje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jakbyście mieli jakieś wskazówki, na co jeszcze warto zwrócić uwagę, żeby dokonać dobrego zakupu, to będę bardzo wdzięczny.

Mam nadzieję, że ten problem z przegrzewaniem silnika jest już ogarnięty i bez stresu będę mógł niedługo dołączyć do grona posiadaczy Forda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kopson]

Każde auto może się zepsuć, nawet takie po akcji serwisowej. I żadne auto nie jest idiotoodporne (bez urazy, to nie o Tobie), bo każde można "zarżnąć".
Akcja serwisowa nie eliminuje mozliwści przegrzania i zatarcia silnika, ale ogranicza to ryzyko (zastosowano m.in czujnik poziomu płynu chłodniczego, który, jeśli płyn spadnie poniżej pewnego poziomu, zapali kontrolkę i wyświetli komunikat na desce). To powinno wystarczyć i uchronić jednostkę przed "zawałem".
Te awarie nie były aż tak masowe, żeby się obawiać zakupu, ale wydaje się, że trochę częściej występowały w pierwszych latach produkcji (2010-2012) niż później.

[fresh.cie]

Nie no, oczywiście jestem świadomy, że to już nie te czasy, żeby samochody były w pełni bezawaryjne, bardziej mi chodzi o świadomy wybór autka, tak żeby nie inwestować pieniędzy w jakiś samochód podwyższonego ryzyka.

Czyli nie jest to awaria, której wystąpienie jest pewniakiem. A głównie o to mi chodziło, czy naprawdę istnieje duża szansa, że będą kłopoty.

Czytałem, że oprócz tego czujnika zmieniono także wąż na solidniejszy, czyli teoretycznie powinna być mniejsza szansa na to, że ten płyn będzie uciekać. Tylko jak to wygląda w praktyce? Słyszałem też o możliwości demontażu tej rolety od chłodzenia, ale nie mam pojęcia co o tym myśleć.

[kopson]

Napisał fresh.cie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czytałem, że oprócz tego czujnika zmieniono także wąż na solidniejszy, czyli teoretycznie powinna być mniejsza szansa na to, że ten płyn będzie uciekać. Tylko jak to wygląda w praktyce?

A jak ma wyglądać? Ci co posiadają takie wersje i przeszli akcję serw. po prostu leją benzynę i jeżdżą.

[lukeros]

Napisał fresh.cie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie no, oczywiście jestem świadomy, że to już nie te czasy, żeby samochody były w pełni bezawaryjne, bardziej mi chodzi o świadomy wybór autka, tak żeby nie inwestować pieniędzy w jakiś samochód podwyższonego ryzyka.

To nie jest silnik wolnossący. Gdzie naprawy będą w miarę tanie masz wtrysk bezpośredni pompa wysokiego ciśnienia masz turbinę gdzie w razie jej awarii regeneracja nie kosztuje 200 zł masz koło dwu masowe co podwyższa koszta wymiany sprzęgła. I jeszcze zależy co kupisz czy prawdziwy przebieg będzie, bo niektóre focusy z Niemiec są bez wpisu w system DSR, czyli bez historii. I jak kupisz trupa to na pewno będziesz miał problemy z tym silnikiem.

[kopson]

No tak, ale po 1. silniki wolnossące w Focusach mk3 wcale nie są bezawaryjne (np. 1.6 ti-vct) i oferują gorszą dynamikę, a po 2. większość wymienionych przez ciebie ewentualnych usterek na szczęście nie występują nagminnie lub występują wręcz bardzo rzadko w 1.6EB.
Więc poza niedopracowanym fabrycznie układem chłodzenia trudno się czegoś czepiać w tym silniku. Gdyby tak było, to chyba sam byś nie jeździł taką wersją.

Ja po niespełna 6 latach jazdy nie mam powodów do narzekania.

[fresh.cie]

Dokładnie o takie odpowiedzi mi chodziło. Oczywiste jest, że zawsze znajdzie się coś do pogrzebania w aucie, ale chciałem wykluczyć występowanie jakiegoś dużego ryzyka, że konkretnie uwali się silnik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czyli po prostu trzeba szukać dobrego egzemplarza z pewną historią, dbać, lać paliwo i się nie bać?

[lukeros]

Napisał kopson Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Gdyby tak było, to chyba sam byś nie jeździł taką wersją.

Ja kupiłem z takim silnikiem, bo miałem dość jazdy mułem wolnossącym, ale kupiłem świadomie, że koszta eksploatacji będą większe. A kolega pytał czy jest ryzyko moim zdaniem jest, jak z każdym używanym samochodem. Poprzednie moje samochody to Focus mk2 100KM i drugi 1.6 115KM Ti-VCT 1.8 125KM benzyna też focus mk2 i po nich Mondeo MK4 2.0 145KM Benzyny wszystkie i zero zadowolenia jazdy nimi. A to chce jechać i spalanie podłóg mondeo co paliło 13l po mieście to masakra.