[C-MAX 2010-2015] Czujnik temperatury w pojeździe

[miraż]

Napisał Vortac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem po czyszczeniu. Z zegarkiem w ręku 20 min. Procedura jest następująca:
1. Otwieramy panel z gniazdem OBDII
2. Wewnątrz są dwie czarne śruby (nad gniazdem) oczywiście odkręcamy. Poniżej gniazda OBD po lewej stronie wciskany plastykowy bolec-wyciągamy.
3. Odchylamy panel z przełącznikiem świateł.
4. Wyciągamy najniższy panel znajdujący się pod kierownicą. Ma formę prostokąta.
5. Wkładamy rękę i wyciągamy czujnik temperatury. Ma formę walca. Mocowany jest na wcisk do panelu. Odczepiamy złącze 6 pin od czujnika.
6. Otwieramy czujnik, czyścimy pędzlem. Wirnik silnika zdejmuje się z osi bez problemu. Warto czymś posmarować. OSTROŻNIE na plastykowe zatrzaski - to chyba jednorazówka.
Warto wyczyścić bo syfu pełno wewnątrz. Prędzej czy później każdego to dosięgnie a płacenie 500 zł za czujnik to lekka przesada. Pozdrawiam

Potwierdzam procedurę napisaną powyżej. Całość zajęła mi do 30 minut. Potrzebny był płaski śrubokręt do podważenia zaczepów, cienkie szczypce do wyciągnięcia silniczka z obudowy. Wentylator lekko schodzi z trzpienia silniczka. Trzeba uważać żeby nie pourywać cienkich przewodów przylutowanych do płytek.
Efekt wyczyszczenia i nasmarowania jest zadowalający, nastąpiła duża redukcja hałasu wentylatora, jeżeli jest cicho w samochodzie generalnie słychać że pracuje, ale to jest jak gdyby naturalny efekt każdego nowego pracującego wentylatora.
Rozebrany czujnik wygląda jak na zdjęciach.