[Focus 2004-2008] Auto ściąga lekko przy położeniu kiery 0 stopni

[Fulara]

Niech poda katy pochylenia wszystkich 4 kol

[miloww]

Na 99% nie był stuknięty.
Co do skrzyni to też kiedyś o tym myślałem, ale nie wiem jak to sprawdzić.
Jedyne co robiłem to wrzucałem "N" podczas jazdy, ale nie robiło to żadnej różnicy. Jadąc na neutralnym ściągało tak samo. Ogólnie skrzynia chodzi bardzo płynie, bardzo rzadko zdarza się tylko, że przy gwałtowniejszym ruszaniu mocno wbija 2gi bieg, tak że czuć lekkie puknięcie od spodu.
Załączam wydruk z ostatniej zbieżności

[Fulara]

Katy u ciebie nie powodują ściągania. Jest ok.

Ja bym wjechał na maszynę taka jak na skp mają i tam jak się toczą koła to jest zmierzone opór toczenia. Wtedy będziesz wiedział które koło to powoduje.

Mam nadzieję że opon nie masz ściętych gdzieś

[miloww]

A czy jest możliwość by przy prawidłowych kątach ściągał jeśli jakaś tuleja gumowo-metalowa w tylnym zawieszeniu byłaby zużyta ? Nic mi nie stuka, ale tylne zawieszenie nie było jeszcze robione (oprócz dolnych wahaczy poprzecznych) a autko ma już 160tyś. Opony nie są ścięte. Poprzednie z tyłu były trochę ścięte, ale wymione pół roku temu i na nowych oponach ustawiona zbieżność. Teraz wydają się w porządku.
Spróbuje jeszcze te opory toczenia zmierzyć. Dzięki

[Fulara]

tak oczywiście. tyle, że przy przyspieszaniu

przy puszczeniu auta na luz - absolutnie. jak ściąga na "luzie" to coś trzyma. coś powoduje, że jedno koło ma lżej inne ciężej.

zazwyczaj takie coś na luzie powoduje:
1 zacisk hamulce ogólnie
2 kąt pochylenia koła
3 sciete opony
4 nierownomierne cisnienie w oponach

[mati5123]

Powiem tak po zakupie w ASO używki też tak miałem . Sprawdziłem ciśnienie w oponach było nie równe - trochę pomogło. Zrobiłem geometrię kół i jest przyjemność z jazdy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. . Więc polecam zrobić geometrię.

[miloww]

Ciśnienie w oponach można wyeliminować, na pewno dobre. Kąty chyba też. Znalazłem jeszcze wydruk ze zbieżności sprzed 2 lat (załączam) i "camber angle" też mieści się w normie (a już ściągało). Wtedy nie mogłem tylko ustawić zbieżności z tyłu bo nie dało się ruszyć śrub mimośrodowych, ale po wymianie dolnych poprzecznych wahaczy udało się wyregulować.
Na luzię ściąga tak samo jak przy przyspieszaniu, więc chyba pozostaje tylko to blokujące koło. Nie czuje by któreś bardziej się grzało, ale bębny i tarcze nie były zmieniane, tylko szczęki i klocki. Spróbuje pójść w tą stronę, może faktycznie przy hamulcach coś delikatnie blokuje. Dziękuję bardzo za wszystkie rady

[Fulara]

rozumie, że np ściąga cię w lewo. zamieniałeś opony stronami ? ściąga dalej tak samo ?

[miloww]

Koła też zamieniałem i niestety dalej tak samo ściąga. Kiedyś jeszcze przeczytałem, że auto może delikatnie ściągać w stronę pobocza ze względów bezpieczeństwa. Ale nie wiem czy jest to prawda i co oznacza to "delikatnie" (u mnie wystarczy trzymać kierownicę jednym palcem i już jedzie na wprost). Zastanawia mnie to ponieważ jest to anglik i jeździ po lewej stronie, także sciąganie jest w stronę pobocza. Przyglądam się jeszcze tym hamulcom. Po paru dniach jazdy zobacze jak bardzo się grzeją w różnych warunkach. Wczoraj przeprowadziłem mały test - mocne hamowanie z prędkości ok 50km/h i puściłem kierownice. Hamował bardzo równo, nie ściągało, nie biło kierownicą. Może kiedyś przypadkiem sie wyjaśni

[Fulara]

Auto nie ma ściągać w stronę pobocza.

Zostały hamulce.

Ps. Sprawdź od pozycji zero na kierownicy ile masz obrotów kierownica w lewo a ile w prawo. Powinno być pi razy oko jeden pełny obrót zegarowy i 40 minut w każdą ze stron od zera. Daj znać.