Sprawdzanie Numeru VIN

hopp · 17-08-2007, 22:14

Jak na TDI z roku 2001 to za tani. Wtej cenie dostaniesz benzyne ale z troche wiekszym przebiegiem.Co gosc ma na mysli pod haslem "silnik do kontroli",tak pozatym na pierwszy rzut oka jest OK.Ale musisz go zobaczyc na wlasne oczy,odpalic.przejechac sie autem ewentualnie sprawdzic ten silnik u zaufanego i majacego pojecie mechanika i dopiero potem przeanalizowac oferte i podjac na spokojnie decyzje :fcp29

tomiscorpio · 18-08-2007, 19:29

loleq widze ze masz calkiem dobre pojecie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zaraz widac ze samochod jest odpicowany na handel. Z francji przyprowadzony niby juz w Poslce zarejestrowany. Cena patrzac na inne roczniki jakas niskawa. Mozna jechac go ogladac.

LolleQ · 18-08-2007, 19:54

Cytat:

Napisał tomiscorpio

loleq widze ze masz calkiem dobre pojecie

To tylko zdrowy rozsądek i brak wiary w prezenty od losu w postaci okazyjnych zakupów - a już zwłaszcza samochodów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

wasp · 18-08-2007, 21:34

Moim zdaniem dał bym sobie na luz z tymi okazjami jakie sugeruje kolega zaczynający post
Przerabiałem podobny temat w tym roku od maja oglądałem wiele wspaniałych okazji i wszystkie były jak twierdzili sprzedający naprawdę godne uwagi. Zasada jest jedna jeśli samochód ma podejrzanie niska cenę to nie jest to okazja tylko handlarz szuka jelenia by się gość cieszył że kupił tanio.
Przerobiłem to dość dobrze na wielu zarówno w kraju jak i za granica . Byłem np. na giełdzie samochodowej w Essen gdzie masa naszych rodaków kupuje samochody i tak naprawdę te okazyjne od tzw 1 właścicieli to są samochody od turków , bułgarów , a nawet naszych rodaków zajmujących się na co dzień handlem którzy wkręcą każdy wałek gościowi aby tylko pchnąć sztukę a mówią to co chce potencjalny nabywca słyszeć.
Naprawdę jeśli szukasz samochodu do jazdy dla siebie to zastanów się czy nie warto zapłaćić równowartości rynkowej i mieć samochód do jazdy bo z tymi okazjami różnie bywa :fcp15 a wtopić jest o wiele łatwiej niż kupić coś pewnego sprawdzonego pozdrawiam .

marwyk · 19-08-2007, 06:27

Gorzej jak zapłacisz średnią wartość rynkową i dalej kupisz "trupa".
Niektóre cwaniaki tak własnie sprzedaja auta, nie wystawiają niskich cen.

alibizi · 19-08-2007, 20:28

Silnik głośno chodzi czyli albo jakieś uszkodzenie wewnętrzne albo prze
jechał już swoje bez odpowiedniej eksploatacji.

Takich asów jest masa w tym kraju jak i w innych. Tamtego poprzedniego też bym nie wzią. NAwet jeżeli byłby tylko po wpadnięciu do rowu to żeby to jako tako wyglądało to ta uszkodzona blacharka najlepiej by była do wymiany. A ta okazja to może być rzeczywiście tyle warta. Za te pieniądze znajdziesz jeszcze starą kastę.
Na gotowo jakby to miało później jeździć to może wyjśc po naprawach drożej niż jakbyś kupić bez żadnej okazji. Choć to też nie reguła, bo mój znajomy sprzedawał za grosze tylko dlatego że miałproblemy finansowe i potrzebował szybko gotówki. Ale jeżeli to handlarz to uwierz, jemu chodzi tylko o to żeby to upchnąć.

setaszi · 26-08-2007, 23:15

witam , a ja jeśli moge wyrazić swoje zdanie kupil bym tego z 2004m , nawet jak widać ze zdjęć że położył się przez dach ale delikatnie , pojechal bym na miejsce poprosił do warsztatu na geometrie posłuchał silnika , zabrał bym balcharza na tą wizyte jeżeli koła stoją równo/geometria/ i silnik zdrów to będzie dobre autko jeżeli damy do dobrego blacharza i lakiernika oczywiście naprawa za kwote 2000 to mało ale myśle że 7 tysi powinno starczyć nawet na bogato niech dojdzie do 10 tysięcy to i tak będzie cena atrakcyjna , 2004 130km ghija ksiązka serwisowa itd ktoś kto kupi taki samochód jest w lepszej sytuacji bo wie co było i jak naprawione . Rozumiem że wszyscy którzy się wypowiadali w tym wądku mają samochody prosto z salonu i znają historie od początku swoich autek

LolleQ · 26-08-2007, 23:30

Cytat:

Napisał setaszi

Rozumiem że wszyscy którzy się wypowiadali w tym wądku mają samochody prosto z salonu i znają historie od początku swoich autek

Źle rozumiesz - ale różne są podejścia do tematu: jedni odwiną banana z drzewa i będą zadowoleni, że tylko lekko ściąga w prawo a gwizd powietrza da się zagłuszyć radiem inni zaś cierpliwie będą szukać wartego swojej ceny samochodu.

tomiscorpio · 27-08-2007, 01:45

No ja znam historie swojego auta bo mam go prawie od nowego.

Pisze bo chcialem zaznaczyc 2 rzeczy, to auto nie jest po zadnym rowie tylko dostalo z czegos od gory i plyta podlogowa cala sie wygiela i sie blachy wykrzywily.

Kolejna rzecz to glupie podejscie do poduszek powietrznych, sa czujniki za przednim wzmocnieniem i jak nie zostana wcisniete to poduszka nie wywali.

marwyk · 27-08-2007, 05:13

"...sa czujniki za przednim wzmocnieniem i jak nie zostana wcisniete to poduszka nie wywali..."

A myślałem że sterowanie poduszek to czujnik bezwładnościowy, który w zależności od opóźnenia działa?

17-08-2007, 22:14	#21
hopp ford::average Zarejestrowany: 19-11-2006 Skąd: NRW Model: Galaxy Trend Silnik: 1,9 tdi Rocznik: 2005 Postów: 65	Jak na TDI z roku 2001 to za tani. Wtej cenie dostaniesz benzyne ale z troche wiekszym przebiegiem.Co gosc ma na mysli pod haslem "silnik do kontroli",tak pozatym na pierwszy rzut oka jest OK.Ale musisz go zobaczyc na wlasne oczy,odpalic.przejechac sie autem ewentualnie sprawdzic ten silnik u zaufanego i majacego pojecie mechanika i dopiero potem przeanalizowac oferte i podjac na spokojnie decyzje :fcp29

18-08-2007, 19:29	#22
tomiscorpio Zablokowany Zarejestrowany: 15-02-2006 Skąd: Złotów Model: fs Silnik: 1998 Rocznik: 95 Postów: 6,528	loleq widze ze masz calkiem dobre pojecie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zaraz widac ze samochod jest odpicowany na handel. Z francji przyprowadzony niby juz w Poslce zarejestrowany. Cena patrzac na inne roczniki jakas niskawa. Mozna jechac go ogladac.

18-08-2007, 21:34	#24
wasp ford::amateur Zarejestrowany: 10-07-2007 Skąd: Stalowa Wola Postów: 2	Moim zdaniem dał bym sobie na luz z tymi okazjami jakie sugeruje kolega zaczynający post Przerabiałem podobny temat w tym roku od maja oglądałem wiele wspaniałych okazji i wszystkie były jak twierdzili sprzedający naprawdę godne uwagi. Zasada jest jedna jeśli samochód ma podejrzanie niska cenę to nie jest to okazja tylko handlarz szuka jelenia by się gość cieszył że kupił tanio. Przerobiłem to dość dobrze na wielu zarówno w kraju jak i za granica . Byłem np. na giełdzie samochodowej w Essen gdzie masa naszych rodaków kupuje samochody i tak naprawdę te okazyjne od tzw 1 właścicieli to są samochody od turków , bułgarów , a nawet naszych rodaków zajmujących się na co dzień handlem którzy wkręcą każdy wałek gościowi aby tylko pchnąć sztukę a mówią to co chce potencjalny nabywca słyszeć. Naprawdę jeśli szukasz samochodu do jazdy dla siebie to zastanów się czy nie warto zapłaćić równowartości rynkowej i mieć samochód do jazdy bo z tymi okazjami różnie bywa :fcp15 a wtopić jest o wiele łatwiej niż kupić coś pewnego sprawdzonego pozdrawiam .

19-08-2007, 06:27	#25
marwyk ford::professional Zarejestrowany: 11-07-2006 Skąd: Kraków Model: VW SHARAN Silnik: 1.9tdi 110KM Rocznik: 1999 Postów: 1,384	Gorzej jak zapłacisz średnią wartość rynkową i dalej kupisz "trupa". Niektóre cwaniaki tak własnie sprzedaja auta, nie wystawiają niskich cen.

19-08-2007, 20:28	#26
alibizi ford::beginner Zarejestrowany: 31-07-2007 Model: Ford Galaxy Ghia Silnik: 1,9 TDI 116 Km Rocznik: 2002 Postów: 28	Silnik głośno chodzi czyli albo jakieś uszkodzenie wewnętrzne albo prze jechał już swoje bez odpowiedniej eksploatacji. Takich asów jest masa w tym kraju jak i w innych. Tamtego poprzedniego też bym nie wzią. NAwet jeżeli byłby tylko po wpadnięciu do rowu to żeby to jako tako wyglądało to ta uszkodzona blacharka najlepiej by była do wymiany. A ta okazja to może być rzeczywiście tyle warta. Za te pieniądze znajdziesz jeszcze starą kastę. Na gotowo jakby to miało później jeździć to może wyjśc po naprawach drożej niż jakbyś kupić bez żadnej okazji. Choć to też nie reguła, bo mój znajomy sprzedawał za grosze tylko dlatego że miałproblemy finansowe i potrzebował szybko gotówki. Ale jeżeli to handlarz to uwierz, jemu chodzi tylko o to żeby to upchnąć.

26-08-2007, 23:15	#27
setaszi ford::specialist Zarejestrowany: 12-10-2004 Skąd: okolice Lublina Model: ford Silnik: DW10C , DW10F Rocznik: 2012 , 2016 Postów: 689	witam , a ja jeśli moge wyrazić swoje zdanie kupil bym tego z 2004m , nawet jak widać ze zdjęć że położył się przez dach ale delikatnie , pojechal bym na miejsce poprosił do warsztatu na geometrie posłuchał silnika , zabrał bym balcharza na tą wizyte jeżeli koła stoją równo/geometria/ i silnik zdrów to będzie dobre autko jeżeli damy do dobrego blacharza i lakiernika oczywiście naprawa za kwote 2000 to mało ale myśle że 7 tysi powinno starczyć nawet na bogato niech dojdzie do 10 tysięcy to i tak będzie cena atrakcyjna , 2004 130km ghija ksiązka serwisowa itd ktoś kto kupi taki samochód jest w lepszej sytuacji bo wie co było i jak naprawione . Rozumiem że wszyscy którzy się wypowiadali w tym wądku mają samochody prosto z salonu i znają historie od początku swoich autek

27-08-2007, 01:45	#29
tomiscorpio Zablokowany Zarejestrowany: 15-02-2006 Skąd: Złotów Model: fs Silnik: 1998 Rocznik: 95 Postów: 6,528	No ja znam historie swojego auta bo mam go prawie od nowego. Pisze bo chcialem zaznaczyc 2 rzeczy, to auto nie jest po zadnym rowie tylko dostalo z czegos od gory i plyta podlogowa cala sie wygiela i sie blachy wykrzywily. Kolejna rzecz to glupie podejscie do poduszek powietrznych, sa czujniki za przednim wzmocnieniem i jak nie zostana wcisniete to poduszka nie wywali.

27-08-2007, 05:13	#30
marwyk ford::professional Zarejestrowany: 11-07-2006 Skąd: Kraków Model: VW SHARAN Silnik: 1.9tdi 110KM Rocznik: 1999 Postów: 1,384	"...sa czujniki za przednim wzmocnieniem i jak nie zostana wcisniete to poduszka nie wywali..." A myślałem że sterowanie poduszek to czujnik bezwładnościowy, który w zależności od opóźnenia działa?