Kupno auta w innym miescie

[Krzysztoff]

Witam,

Miałem podobny problem. Też kupowałem auto od pośrednika (komisu), który był właścicielem pojazdu. Obdzwoniłem kilku ubezpieczycieli i co się okazało.
Otóż dealer/pośrednik jako właściciel ma prawo wypowiedzieć ubezpieczenie jeśli autko jest jego własnością. Tutaj jest pewna luka prawna dla nabywającego, a furtka dla handlarza. Sprzedawca od którego kupowałem autko, pozwolił mi się nim przejechać i sprawdzić, ale równocześnie nie powiedział mi o braku ubezpieczenia. Było to nie wporządku, ale ja nie wpadłem na to aby zapytać o ubezpieczenie. Gdy doszliśmy do porozumienia, wtedy okazało się że muszę zapłacić OC, którego nie ma. To tyle.

[arturek]

Napisał wrredusek

Gościu coś kręci. Samochód musi być ubezpieczony nawet jak nikt się nim nie porusza. Samochód niewyrejestrowany podlega obowiązkowi ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Mylisz się.
Ja sprzedawałem auto do komisu. Od razu z podpisaniem umowy z komisem napisaliśmy wypowiedzenie umowy OC. Tak więc samochód w komisie może być bez OC.
pozdrawiam
Arturek

[twmax]

Napisał arturek

Mylisz się.
Ja sprzedawałem auto do komisu. Od razu z podpisaniem umowy z komisem napisaliśmy wypowiedzenie umowy OC. Tak więc samochód w komisie może być bez OC.
pozdrawiam
Arturek

Jak w takim razie przywieźć takie auto skoro nie ma OC ?

Jaka w takich wypadkach jest procedura ?

pozdrawiam

MAX

[ Dodano: 07-12-2007, 11:56 ]

Napisał arturek

Mylisz się.
Ja sprzedawałem auto do komisu. Od razu z podpisaniem umowy z komisem napisaliśmy wypowiedzenie umowy OC. Tak więc samochód w komisie może być bez OC.
pozdrawiam
Arturek

Czyli w takim wypadku należałoby jechać 2x ?
A może jest jakieś inne wyjście o którym nie wiem ?

pozdrawiam

MAX

[arturek]

Zadzwoń do ubezpieczalni / agenta, jakie dokumenty (informacje) są potrzebne do ubezpieczenia. Piszesz do właściciela aby Ci podał wszystkie dane (pojemność, VIN rok produkcji itd.) Idziesz do ubezpieczyciela i ubezpieczasz. Mój szef kupował auto 100km od miejsca zamieszkania. Przefaksowali mu dane potrzebne do ubezpieczenia i pojechał po auto z ubezpieczeniem w kieszeni. Ew. znajdź jakiegoś agenta ubezpieczeniowego w poblizu miejsca kupna i umów się z nim.

[twmax]

Napisał arturek

Zadzwoń do ubezpieczalni / agenta, jakie dokumenty (informacje) są potrzebne do ubezpieczenia. Piszesz do właściciela aby Ci podał wszystkie dane (pojemność, VIN rok produkcji itd.) Idziesz do ubezpieczyciela i ubezpieczasz. Mój szef kupował auto 100km od miejsca zamieszkania. Przefaksowali mu dane potrzebne do ubezpieczenia i pojechał po auto z ubezpieczeniem w kieszeni. Ew. znajdź jakiegoś agenta ubezpieczeniowego w poblizu miejsca kupna i umów się z nim.

1. Jeszcze nie wiem czy kupie to auto jade na jazde probna jak wszytko bedzie ok to kupie.
2. Jak mam ubezpieczyc auto jak nie mam dowodu rejestracyjnego przepisanego na siebie jak nie mam swoich tablic rejestracyjnych i innych dokumentow ?
3. Czyli Twoj szef kupowal auto w ciemno (bo mówimy o aucie używanym) ?

pozdrawiam

MAX

[wrredusek]

A daleko to jest? spróbuj go naciągnąć na ubezpieczenie, a jak się nie uda to niech podwiezie cię do jakiegoś ubezpieczyciela i wykupisz ubezpieczenie tymczasowe, albo normalnie ubezpiecz samochód a jak przerejestrujesz, to przepiszesz ubezpieczenie.

Nie namawiam cie na jazdę bez ubezpieczenia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[rychu4]

Dokładnie tak jak koledzy piszą. Jak Ci sie spodoba to spiszesz z umowę kupna sprzedaży a następnie niech dealer podwiezie Cie do agenta i wykupisz ubezpieczenie choćby na miesiąc. Nastepnie jak bedziesz rejestrował wykupisz nowe. Możesz także od razu wykupić ubezpieczenie na rok a po przerejestrowaniu przepiszesz je na siebie - to jest na Twój nowy dowód rejestracyjny.
A tak na marginesie to przeważnie dealer ma jakies kontakty z agentem ubezpieczeniowym. Przecież często ubezpieczają nowe auta.
Powodzenia pozdrawiam

[twmax]

sluchajcie okazalo sie wyszedl kolejny problem a mianowicie gosc mi napisal:

Samochód miał przeprowadzonych kilka napraw lakierniczych. naprawy były dokonywane w autoryzowanym punkcie, należącym do Naszej firmy i ograniczały się do poprawienia lakieru oraz wymianie elementów na nowe (lewe przednie drzwi, przedni prawy błotnik). Wszystkie dokumenty dotyczące w.w. napraw są oczywiście do wglądu.

Co o tym myśleć i na co zwrócić uwagę ?

pozdrawiam

MAX

[chronos69]

Witaj twmax.
Czy myśmy się tam dzisiaj nie spotkali? Oglądałem dzisiaj w Euro-Car'ze na al. Powstańców Śląskich mój "nowy" samochód... I też nie pozwolili się "przejechać"... W moim przypadku doszło jeszcze to, że samochód jest sprowadzony przez przybudówkę Euro-Car'a pt. "Pewne Używane" i jest na francuskich numerach! Oczywiście bez naszego OC. Jazda próbna tylko po parkingu firmy... Tyle, że auto jest raczej pewne (pełna książka serwisowa z ostatnim przeglądem z września 2007), a przyjechało w poniedziałek i nie ma go jeszcze w ofercie... (mam zdjęcia z wtorku i jest brudny ale cały :fcp4 ) Acha... to Focus I Kombi 1.8 TDDi z 2004 roku, niby Ambiente, ale francuski :fcp2


PS.
Witam wszystkich forumowiczów... to mój pierwszy post tutaj. Jeszcze nie jestem właścicielem Forda, ale już wkrótce się to zmieni...

[twmax]

Napisał chronos69

Witaj twmax.
Czy myśmy się tam dzisiaj nie spotkali? Oglądałem dzisiaj w Euro-Car'ze na al. Powstańców Śląskich mój "nowy" samochód... I też nie pozwolili się "przejechać"... W moim przypadku doszło jeszcze to, że samochód jest sprowadzony przez przybudówkę Euro-Car'a pt. "Pewne Używane" i jest na francuskich numerach! Oczywiście bez naszego OC. Jazda próbna tylko po parkingu firmy... Tyle, że auto jest raczej pewne (pełna książka serwisowa z ostatnim przeglądem z września 2007), a przyjechało w poniedziałek i nie ma go jeszcze w ofercie... (mam zdjęcia z wtorku i jest brudny ale cały :fcp4 ) Acha... to Focus I Kombi 1.8 TDDi z 2004 roku, niby Ambiente, ale francuski :fcp2


PS.
Witam wszystkich forumowiczów... to mój pierwszy post tutaj. Jeszcze nie jestem właścicielem Forda, ale już wkrótce się to zmieni...

Czołem nie mogliśmy się spotkać bo ja nie jestem z Krakowa tylko z Poznania i nie jechałem tam. Ale wydaje mi sie ze chyba zrezygnuje mam na oku kolejne auto jest w lepszym stanie i ma 2x mniej przejechane. W środę chce kupić w czwartek będę rejestrował . Tyle ze jest droższe o 2tys.

Pozdrawiam

MAX